Nieukarani – Kamila Denis audiobook – Mrożący krew w żyłach kryminał, który nie daje zasnąć

Opis

Cześć, miłośnicy mrocznych opowieści i dreszczy emocji! Tomasz Wiśniewski tu, wasz przewodnik po świecie literackich wrażeń, który dziś zabierze was w podróż po mrocznych zakamarkach ‘Nieukaranych’ Kamili Denis.

Gdy pierwszy raz natknąłem się na ‘Nieukaranych’ w ofercie Storytela, moje wewnętrzne kryminalne ‘ja’ od razu podskoczyło z ekscytacji. ‘Makabryczne zbrodnie pod Szczecinem? Zdegradowany podkomisarz z rodzinną tajemnicą? Garbarz powracający po latach?’ – to brzmiało jak przepis na idealny kryminałowy koktajl. I muszę przyznać, że Kamila Denis serwuje nam tu naprawdę mocne uderzenie!

Pamiętam, jak kilka lat temu analizowałem na swoim blogu fenomen popularności polskich kryminałów. Wtedy zauważyłem, że czytelnicy coraz częściej poszukują historii, które łączą lokalny koloryt z uniwersalnymi tematami. ‘Nieukarani’ wpisują się w ten trend idealnie – mamy tu małe miasteczko, gdzie wszyscy się znają, ale nikt tak naprawdę nie wie, co kryje się za uśmiechem sąsiada. To jak nasza polska wersja ‘Twin Peaks’, tylko bez nadprzyrodzonych elementów, za to z podwójną dawką psychologicznego napięcia.

Fabuła książki to prawdziwy rollercoaster emocji. Dwie brutalne zbrodnie, ofiary pozbawione skóry (brr!), i Jan Berent – zdegradowany policjant, który musi zmierzyć się nie tylko z obecnym śledztwem, ale także z demonami przeszłości swojego ojca. To właśnie ten wątek rodzinny najbardziej mnie poruszył. Denis świetnie pokazuje, jak dziedziczymy nie tylko geny, ale także niewyjaśnione sprawy i traumy naszych przodków. Berent junior to postać niejednoznaczna – z jednej strony twardy glina, z drugiej człowiek targany wątpliwościami, który musi udowodnić swoją wartość nie tylko przełożonym, ale przede wszystkim samemu sobie.

Jeśli chodzi o konstrukcję powieści, autorka zdecydowanie wie, jak utrzymać napięcie. Akcja toczy się w idealnym tempie – ani za wolno, ani za szybko, pozwalając nam na chwilę oddechu między kolejnymi zwrotami akcji. A tych ostatnich nie brakuje! Kilka razy byłem pewien, że już wiem, kto stoi za zbrodniami, tylko po to, by za chwilę przekonać się, jak bardzo się myliłem.

Ale ‘Nieukarani’ to nie tylko świetna książka – to także mistrzowskie wykonanie audiobookowe. Maciej Kowalik (którego głos kojarzę jeszcze z czasów, gdy prowadziłem audycję radiową o literaturze) stworzył tu prawdziwe arcydzieło interpretacji. Jego głos idealnie pasuje do klimatu powieści – mroczny, pełen niedopowiedzeń, a jednocześnie niezwykle precyzyjny w oddaniu emocji poszczególnych bohaterów. Scena konfrontacji Berenta z jednym z podejrzanych (nie chcę spoilerować!) to prawdziwy majstersztyk aktorski – słyszałem niemal fizycznie, jak napięcie wisi w powietrzu.

Porównując ‘Nieukaranych’ do innych polskich kryminałów, widzę pewne podobieństwa do wczesnych powieści Miłoszewskiego – ta sama dbałość o psychologiczne portrety bohaterów i społeczny kontekst zbrodni. Jednak Denis ma swój własny, świeży styl narracji, który wyróżnia ją na tle innych debiutantów. To trochę jak porównać ‘Ślepnąc od świateł’ do ‘Pokotu’ – obie powieści osadzone w polskiej rzeczywistości, ale każda opowiada swoją historię w zupełnie inny sposób.

Czy są jakieś słabsze strony? Hmm… Jak na debiut, ‘Nieukarani’ są naprawdę dopracowaną powieścią. Jedynie kilka drobiazgów – jak wspomniane już w innych recenzjach określenie sześćdziesięciolatków mianem ‘starców’ – może budzić lekkie zdziwienie. Ale to naprawdę drobiazgi w porównaniu z całością, która trzyma poziom od pierwszej do ostatniej minuty.

Dla kogo będzie ten audiobook? Dla wszystkich, którzy lubią kryminały z mrocznym klimatem, ale nie lubią przesadnej brutalności dla samej brutalności. Dla fanów skandynawskich kryminałów, którzy chcieliby poczuć podobny klimat, ale w polskich realiach. I wreszcie – dla tych, którzy doceniają, gdy lektor nie tylko czyta książkę, ale prawdziwie ją interpretuje, dodając nowe warstwy znaczeń.

Po wysłuchaniu ‘Nieukaranych’ mam ochotę na więcej przygód podkomisarza Berenta. Kamila Denis zadebiutowała z przytupem, a Maciej Kowalik udowodnił, że jest jednym z najlepszych głosów w branży audiobookowej. To połączenie autorki i lektora to prawdziwa literacka symbioza – jak Lennon i McCartney polskiego kryminału!

No to jak, gotowi na spotkanie z Garbarzem? Włączcie ‘Nieukaranych’, zgaście światło i… powodzenia! Wasz Tomasz Wiśniewski, który już teraz czeka na kolejne dzieło Kamili Denis. PS. Jeśli macie ochotę podyskutować o książce, zapraszam na mojego bloga – zawsze chętnie wymienię się wrażeniami!