Obrona – Remigiusz Mróz audiobook – Wciągający kryminał pełen tajemnic i napięcia

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Odkryj “Obrona” Remigiusza Mroza, wciągający kryminał, który wstrząśnie Twoimi emocjami. Joanna Chyłka, w ósmym miesiącu ciąży, podejmuje się obrony człowieka skazanego za morderstwo dwadzieścia lat temu. Choć dowody wydają się niepodważalne, Chyłka odkrywa coś, co zmienia wszystko. Zanurz się w mroczny świat tajemnic, gdzie każdy szczegół może być kluczem do prawdy. Narratorka, Karolina Gorczyca, swoim głosem prowadzi Cię przez labirynt napięcia i niepewności, sprawiając, że każda minuta słuchania jest jak podróż w głąb ludzkiej duszy. Idealne dla tych, którzy kochają kryminały pełne zwrotów akcji i psychologicznej głębi. Odkryj “Obrona” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 9208429
Gatunek:

Opis

Cześć, wytrwali miłośnicy audiobooków i kryminalnych zagadek!

No i mamy to – ‘Obrona’, osiemnasta, ostatnia część serii o Joannie Chyłce, pióra Remigiusza Mroza, w audiobooku czytanym przez Karolinę Gorczycę. Kiedy odpaliłem ten tytuł na słuchawkach, pomyślałem: ‘Tomasz, szykuj się na jazdę bez trzymanki, bo Chyłka w ciąży i z teczką akt pod pachą to musi być petarda’. Ale wiecie co? To trochę jak z tym polskim powiedzeniem: ‘Obiecywali złote góry, a wyszła kupa kamieni’. Nie zrozumcie mnie źle – seria o Chyłce to od lat moja guilty pleasure, ale ‘Obrona’ zostawiła mnie z mieszanymi uczuciami, zarówno jeśli chodzi o treść, jak i samą audiobookową przygodę.

Zacznijmy od tego, co personalnie mnie do tej serii przyciąga. Pamiętam, jak kilka lat temu pisałem na blogu o fenomenie polskich bestsellerów – takich, które łączą lokalny klimat z tempem rodem z hollywoodzkich thrillerów. Chyłka zawsze była dla mnie symbolem tego miksu: zadziorna, niepokorna, z ciętym językiem, a przy tym zanurzona w realiach warszawskich sal sądowych i korporacyjnych gierek. Kiedyś, przy okazji jednego z podcastów, analizowałem, jak Mróz potrafi z codzienności wyciągnąć dramaturgię – i to mnie wtedy kupiło. W ‘Obronie’ też szukałem tej iskry, tej emocji, która sprawia, że nie możesz oderwać słuchawek od uszu. I co? No cóż, jest i nie jest.

Fabuła kręci się wokół Chyłki w ósmym miesiącu ciąży, która dostaje propozycję nie do odrzucenia – milionerka chce, by wyciągnęła z więzienia faceta skazanego za morderstwo sprzed dwudziestu lat. Dowody? Przytłaczające. Szanse na sukces? Bliskie zeru. Ale Chyłka, jak to Chyłka, znajduje w aktach coś, co każe jej rzucić się w wir sprawy, mimo że Kordian i jej ginekolog łapią się za głowy. Brzmi jak klasyczny Mróz, prawda? Temat sprawiedliwości, determinacji i prawniczej intuicji to coś, co w tej serii zawsze grało. I tutaj też jest obecne – słuchając, czułem ten dreszczyk, kiedy Chyłka zaczyna drążyć, ignorując wszystko i wszystkich. To trochę jak z moim wspomnieniem z czasów studenckich, kiedy na zajęciach z komunikacji analizowaliśmy casusy prawnicze – zawsze fascynowało mnie, jak z pozornie zamkniętej sprawy można wyciągnąć nowy trop.

Ale potem coś się sypie. Pierwsza połowa audiobooka to głównie rozterki ciążowe i dialogi, które brzmią, jakby Mróz pisał je na autopilocie. Wiecie, takie ‘Chyłka kontra świat’, ale bez tego pazura, który kiedyś wbijał mnie w fotel. Słucham i myślę: ‘No dobrze, ale gdzie jest ten twist, gdzie napięcie?’. Końcówka niby przyspiesza, ale to za mało, żeby uratować całość. Mam wrażenie, że autor, jak wielu słuchaczy zauważyło w opiniach, trochę się wypalił. To już nie jest ta Chyłka, która w ‘Kasacji’ rozjeżdżała przeciwników jak walec, tylko jej cień, który rzuca kiepskie docinki i drepcze w miejscu.

Przejdźmy do audiobookowego doświadczenia, bo tu też jest o czym mówić. Karolina Gorczyca jako narratorka to wybór, który budzi kontrowersje – i słusznie. Pamiętam, jak kiedyś na podcaście porównywałem audiobooki czytane przez Krzysztofa Gosztyłę z innymi lektorami. Gosztyła to mistrz – jego głos to jak ścieżka dźwiękowa do filmu Tarantino, buduje napięcie tam, gdzie tekst sam w sobie go nie niesie. Gorczyca? No cóż, jej interpretacja jest płaska jak Mazury w listopadzie. Dialogi, które mogłyby iskrzyć, brzmią jak czytane z kartki na szkolnej akademii. Słychać, że się stara, ale brakuje jej tej charyzmy, która uniosłaby słabsze momenty książki. Audio jakość sama w sobie jest w porządku – czyste, bez szumów, ale to nie ratuje wrażenia, że czegoś tu brakuje. Dla porównania, seria o Chyłce z Gosztyłą w roli narratora to było jak słuchanie koncertu na żywo, a z Gorczycą – jak cover w wykonaniu amatora.

Siła ‘Obrony’ leży gdzie indziej – w temacie sprawiedliwości i pytaniu, czy warto walczyć o prawdę, nawet jeśli wszyscy już dawno machnęli ręką. To coś, co zawsze cenię w kryminałach, bo przypomina mi, jak kiedyś na blogu pisałem o polskiej historii po komunizmie – o tym, jak młodzi szukają odpowiedzi w przeszłości, ale chcą, by podano im to w nowoczesnej formie. Mróz próbuje to zrobić, ale tym razem wyszło mu średnio. Jeśli lubicie prawnicze zagadki i nie zraża was wolniejsze tempo, może was to wciągnąć. Ale jeśli czekacie na petardę w stylu pierwszych tomów – możecie się zawieść.

Porównując ‘Obronę’ do innych kryminałów, przypomina mi się trochę ‘Twoja wina’ Harlana Cobena – tam też mamy prawnika, który grzebie w starej sprawie, ale Coben buduje napięcie jak mistrz Hitchcocka, a Mróz w tej części jakby zapomniał, jak to się robi. W serii o Chyłce zawsze było coś z amerykańskiego ‘Suits’ wymieszanego z polskim brudem ulic – tym razem zostało tylko to drugie, i to w wersji light.

Dla kogo jest ten audiobook? Dla wiernych fanów Chyłki i Zordona, którzy chcą zamknąć tę historię, nawet jeśli nie jest to mocne uderzenie na koniec. Jeśli dopiero zaczynacie przygodę z serią – błagam, zacznijcie od ‘Kasacji’, bo ‘Obrona’ to nie jest wizytówka Mroza w najlepszej formie. A jeśli szukacie darmowego audiobooka, to niestety – tu trzeba zapłacić, choć po opiniach słuchaczy zastanawiam się, czy nie lepiej wydać te pieniądze na coś innego.

Podsumowując, ‘Obrona’ to dla mnie taki sentymentalny powrót do serii, którą kiedyś uwielbiałem, ale z lekkim zawodem. Słuchając, wspominałem czasy, kiedy Chyłka była dla mnie symbolem nieustępliwości, a każdy tom to była jazda rollercoasterem. Teraz czuję, że to już koniec – i może dobrze, bo czasem lepiej zejść ze sceny w glorii, niż przeciągać strunę. Mróz stworzył coś wielkiego, ale ‘Obrona’ pokazuje, że nawet największe serie mogą się zmęczyć.

Do usłyszenia przy kolejnej audiobookowej przygodzie – oby z lepszym lektorem i większym kopem! Tomasz Wiśniewski

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

15H 49min