Oczy Lęku – Adrian Bednarek audiobook – Nigdy nie wiesz, kto czai się w cieniu…
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczny świat Adriana Bednarka, gdzie Fabian i Oliwia, zawodowi kidnapperzy, igrają z losem jak drapieżniki w nocy. Ten wstrząsający thriller, mistrzowsko czytany przez Filipa Kosiora, wciąga od pierwszych minut. Nielegalny biznes, porwana córka polityka i zemsta czająca się za rogiem – to historia, która przyspiesza tętno. Słuchając, poczujesz dreszcz na plecach, jakbyś sam był obserwowany w ciemnościach przedmieść. Idealne dla tych, którzy lubią historie pełne napięcia i moralnych cieni. Odkryj “Oczy Lęku” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Witajcie, miłośnicy mroku i niepokoju!
Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o “Oczach Lęku” Adriana Bednarka w formie audiobooka, wiedziałem, że czeka mnie podróż w głąb ludzkiej psychiki – tej mrocznej, nieprzewidywalnej i fascynującej. Jako ktoś, kto od lat zgłębia tajemnice horroru i thrillera, zarówno w literaturze, jak i na planach filmowych, nie mogłem przejść obojętnie obok tej propozycji. A gdy dowiedziałem się, że narratorem jest Filip Kosior – mistrz, który potrafi tchnąć życie w każdą opowieść – moje oczekiwania tylko wzrosły. I powiem Wam jedno: nie zawiodłem się, choć nie obyło się bez kilku zgrzytów, o czym za chwilę.
“Oczy Lęku” to historia, która wciąga jak bagno na bagnach Polesia – powoli, ale nieubłaganie. Fabian i Oliwia, para zawodowych porywaczy, to postacie, które jednocześnie budzą odrazę i ciekawość. Ich życie, zbudowane na krzywdzie innych, jest jak domek z kart – wystarczy jeden podmuch, by runęło. Bednarek, z wykształcenia znawca psychologii kryminalnej, znakomicie oddaje ten dualizm: z jednej strony pragmatyzm i chłodna kalkulacja, z drugiej – nieustanne poczucie zagrożenia, które czai się w cieniu. Fabuła jest dynamiczna, pełna zwrotów akcji, a motyw zemsty i karmy, który przewija się przez całą opowieść, przypomina stare polskie porzekadło: „Co zasiejesz, to zbierzesz”.
Muszę przyznać, że słuchając tej historii, wróciły do mnie wspomnienia z czasów, gdy pracowałem jako konsultant na planie krótkometrażowego horroru. Pomagałem wtedy twórcom wpleść w scenariusz elementy polskich legend – upiory, zmory, te niewidzialne siły, które od wieków budzą grozę w naszych sercach. W “Oczach Lęku” nie ma co prawda nadprzyrodzonych istot, ale jest coś równie przerażającego – ludzka natura. Bednarek, podobnie jak ja w tamtym projekcie, bawi się niewidzialnym. To, czego nie widzimy, co pozostaje w domyśle, jest tu najstraszniejsze. Pamiętam, jak podczas badań nad psychologią strachu dowiedziałem się, że nasz mózg najbardziej boi się tego, co niejasne, nieokreślone. I to właśnie ten mechanizm autor wykorzystuje w swojej książce z mistrzowską precyzją.
A co z samym audiobookiem? Filip Kosior to absolutny fenomen. Jego głos jest jak latarnia w mroku – prowadzi nas przez tę historię z pewnością, ale i z nutą niepokoju, która idealnie współgra z treścią. Sposób, w którym moduluje ton, gdy opisuje scenę porwania Leny, sprawił, że poczułem ciarki na plecach. To nie jest zwykłe czytanie – to aktorska interpretacja, która nadaje postaciom głębię. Gdyby nie on, niektóre fragmenty, zwłaszcza te bardziej wulgarne czy brutalne, mogłyby wydać się zbyt toporne. A propos wulgarności – opinie słuchaczy są podzielone. Jedni, jak ja, widzą w niej celowy zabieg, który oddaje brutalność świata przedstawionego. Inni, jak Veeeelll – czy Marta, uważają ją za przesadę, „rynsztok”, który odpycha. Rozumiem ich punkt widzenia, ale dla mnie to jak sól w zupie – bez niej smak byłby mdły.
Nie mogę jednak przemilczeć pewnych wad. Momentami fabuła traci tempo – zwłaszcza w drugiej połowie, gdy motyw psa Dragona staje się, powiedzmy to, naciągany. Wyszkolony przez amatora czworonóg, który obmyśla strategie? To brzmi jak z kiepskiego filmu akcji, a nie thrillera psychologicznego. Zresztą, Kasia w swojej recenzji na LubimyCzytać słusznie zauważyła, że od połowy historia miejscami się dłuży. I choć Bednarek zazwyczaj błyszczy w budowaniu napięcia, tutaj zdarza mu się popaść w schematyczność – co z kolei wytknął Darek, porównując Lenę do Bestyjeczki z serii o Kubie Sobańskim.
Porównując “Oczy Lęku” do innych polskich thrillerów, np. twórczości Remigiusza Mroza czy Katarzyny Bondy, widzę, że Bednarek ma swój unikalny styl – mroczny, bezkompromisowy, z nutą czarnego humoru. Nie boi się wchodzić w brudne zakamarki ludzkiej duszy, co przypomina mi czasem prozę Grahama Mastertona, choć osadzoną w swojskich, polskich realiach. To audiobook, który świetnie sprawdzi się dla fanów gatunku – tych, którzy lubią, gdy historia trzyma w napięciu i nie daje łatwych odpowiedzi.
Co do jakości dźwięku – produkcja Zaczytanych stoi na wysokim poziomie. Sześć godzin słuchania mija szybko, a brak technicznych zgrzytów sprawia, że można się w pełni zanurzyć w opowieści. Dla tych, którzy szukają audiobooka za darmo, polecam sprawdzić platformy takie jak Legimi czy Virtualo – czasem oferują bezpłatne próbki lub promocje.
Podsumowując, “Oczy Lęku” to nie jest historia dla każdego. Jeśli szukacie lekkiej rozrywki albo nie lubicie mocnych wrażeń, możecie się rozczarować. Ale jeśli, tak jak ja, fascynują Was mroczne zakamarki ludzkiej psychiki i lubicie, gdy narrator potrafi wycisnąć z tekstu każdą kroplę emocji – to coś dla Was. Dla mnie to była podróż pełna grozy, refleksji i – co tu kryć – przyjemności płynącej z dobrze opowiedzianej historii.
Z dreszczem na plecach i literackim ukłonem, Piotr Czarny
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 5H 59min |