Oczy wilka – Alicja Sinicka audiobook – Namiętność i tajemnica wciągają jak wilcze spojrzenie

Opis

Drodzy miłośnicy literackich podróży, szczególnie ci, którzy tak jak ja, odnajdują radość w odkrywaniu nowych głosów polskiej prozy współczesnej.

Gdy tylko usłyszałam o audiobooku „Oczy wilka” Alicji Sinickiej, od razu przypomniały mi się długie wieczory spędzone na analizowaniu współczesnych romansów podczas moich studiów literackich. Jakże często dyskutowaliśmy wtedy o tym, że współczesna literatura kobieca w Polsce przeżywa prawdziwy renesans, łącząc w sobie głębię emocji z lekkością narracji. I właśnie taką mieszankę znalazłam w tej pozycji.

„Oczy wilka” to historia, która od pierwszych minut uderza swoją zmysłowością. Lena Kajzer, przenosząc się z Katowic do małej miejscowości Głębia, szuka nowego początku – motyw dobrze znany w literaturze, ale tutaj podany w sposób, który momentami przypomina mi moje własne doświadczenia z przeprowadzką na prowincję. Autorka mistrzowsko buduje atmosferę niepewności i oczekiwania, a Aneta Todorczuk jako lektorka wydobywa z tekstu wszystkie te niuanse emocjonalne.

Artur Mangano to postać, która od razu przykuwa uwagę – jego wilcze oczy to nie tylko metafora, ale prawdziwy literacki majstersztyk. Sinicka tworzy bohatera, który balansuje na granicy fascynacji i niepokoju, co przypomina mi najlepsze kreacje męskie w polskiej literaturze romantycznej. W interpretacji Todorczuk jego postać zyskuje dodatkowy wymiar – jej głos potrafi być jednocześnie ciepły i niebezpiecznie chłodny, idealnie oddając dualizm tej postaci.

Słuchając tej historii, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że to współczesna baśń dla dorosłych. Momentami miałam przed oczami obrazy niczym z malarstwa prerafaelitów – pełne napięcia, zmysłowości i tajemnicy. Szczególnie poruszyła mnie scena pierwszej rozmowy Leny i Artura, gdzie narracja audiobooka wydobyła wszystkie te drobne niuanse – przytłumiony oddech, drżenie głosu, ciszę pełną niewypowiedzianych emocji.

Krytycznie patrząc, niektóre wątki mogą wydawać się przewidywalne dla doświadczonych czytelników romansów. Porównania do „365 dni” nie są bezpodstawne – podobna dynamika relacji, podobny schemat tajemniczego mężczyzny i zaskoczonej jego uwagą kobiety. Jednak Sinicka dodaje do tego swojskiego, polskiego kolorytu, co sprawia, że historia zyskuje unikalny charakter.

Dla kogo będzie to idealny audiobook? Z pewnością dla tych, którzy szukają chwili wytchnienia w świecie pełnym namiętności i tajemnic. Dla słuchaczy ceniących dobrą interpretację – Aneta Todorczuk naprawdę daje popis swoich możliwości, zwłaszcza w scenach dialogowych. I wreszcie – dla wszystkich, którzy tak jak ja, wierzą, że współczesna polska literatura kobieca ma nam jeszcze wiele do zaoferowania.

Po zakończeniu słuchania zostałam z poczuciem, że właśnie uczestniczyłam w czymś więcej niż tylko biernym odbiorze historii. To było doświadczenie niemal teatralne, gdzie głos lektorki stał się przewodnikiem po emocjonalnych meandrach tej opowieści. I choć niektóre rozwiązania fabularne można przewidzieć, to sposób ich podania – zarówno przez autorkę, jak i lektorkę – sprawia, że chce się sięgnąć po kolejny tom serii.

Z literackim pozdrowieniem, pozostając w oczekiwaniu na kolejne tak udane spotkania z polską prozą.
Zofia Kowalska