Opowieść o duchach – Jim Butcher audiobook – Magia, duchy i zemsta w mrocznym Chicago!

Opis

Drodzy Miłośnicy Mrocznych Opowieści,

Gdy po raz pierwszy sięgnąłem po „Opowieść o duchach” Jima Butchera w interpretacji Macieja Kowalika, moje zawodowe zainteresowanie psychologią strachu i ludowymi wierzeniami natychmiast zostało poruszone. Ta trzynasta część „Akt Dresdena” to niezwykłe połączenie urban fantasy z elementami horroru, które trafia w samo sedno moich naukowych fascynacji. Jako badacz słowiańskich legend o zaświatach, szczególnie zainteresował mnie sposób, w jaki Butcher przedstawia krainę duchów – miejsce, które nie jest „ani tu, ani tam”, a jednak pełne jest własnej, mrocznej logiki.

Pamiętam, jak podczas moich badań nad polskimi wierzeniami w duchy, natknąłem się na podobne koncepcje liminalnych przestrzeni w naszych rodzimych opowieściach. Ta audiobookowa podróż z Harrym Dresdenem przez zaświaty przypomniała mi dawne rozmowy z wiejskimi babkami, które opowiadały o „tym świecie” z taką pewnością, jakby regularnie tam bywały. Butcher, choć osadza swoją historię w amerykańskich realiach, nieświadomie odtwarza uniwersalne archetypy strachu przed nieznanym, które są wspólne dla wielu kultur, w tym naszej słowiańskiej tradycji.

Maciej Kowalik jako narrator doskonale oddaje ten klimat zawieszenia między światami. Jego głos – czasem pełen ironicznego dystansu, kiedy indziej nasycony prawdziwą grozą – idealnie pasuje do postaci Dresdena. Szczególnie udane są fragmenty, w których Harry, już jako duch, obserwuje świat żywych. Kowalik potrafi oddać tę mieszaninę frustracji i melancholii, gdy bohater widzi, ale nie może dotknąć, słyszy, ale nie może odpowiedzieć. To właśnie w tych momentach audiobook pokazuje swoją prawdziwą siłę – słuchacz naprawdę czuje się jak duch, który próbuje bezskutecznie wpłynąć na rzeczywistość.

Z punktu widzenia psychologii strachu, Butcher mistrzowsko gra na najstarszych ludzkich lękach. Strach przed niewidzialnym zagrożeniem, przed byciem widzem własnego życia, przed utratą kontroli – to wszystko znajduje odzwierciedlenie w losach Dresdena. Pamiętam, jak podczas kręcenia krótkometrażowego horroru dyskutowaliśmy z ekipą, że najskuteczniejsze są te sceny, w których widz (czy w tym przypadku słuchacz) musi sobie wyobrazić więcej, niż faktycznie widzi. Butcher stosuje tę zasadę konsekwentnie, a Kowalik potęguje ten efekt swoją interpretacją.

Jeśli chodzi o konstrukcję fabuły, muszę przyznać, że pierwsze godziny audiobooka wymagają pewnej cierpliwości. Rozwlekłe monologi wewnętrzne Dresdena, choć psychologicznie ciekawe, momentami spowalniają akcję. Jednak około piątej godziny słuchania historia nabiera tempa jak pociąg widmo pędzący przez zaświaty. Wątek zemsty duchów, które Dresden „umieścił” w Chicago, jest szczególnie udany – przypomina mi to słowiańskie przekonanie, że krzywda wyrządzona za życia ciągnie się za człowiekiem nawet po śmierci.

Porównując „Opowieść o duchach” do innych pozycji z gatunku urban fantasy, Butcher zdecydowanie wyróżnia się konsekwencją w budowaniu świata. W przeciwieństwie do „Anity Blake” Hamilton, gdzie wątki romantyczne często dominują nad fantastycznymi, tutaj magia i jej konsekwencje pozostają w centrum uwagi. Z kolei w porównaniu z rodzimą serią „Kroniki Czarnego Kamienia” Mortki, „Akta Dresdena” są bardziej „amerykańskie” w swoim tempie i stylu, choć obie serie łączy głęboki szacunek dla tradycyjnych wierzeń.

Dla kogo jest ten audiobook? Z pewnością dla fanów serii, którzy chcą poznać dalsze losy Harry’ego. Ale też dla osób zainteresowanych nietypowym podejściem do tematu życia po śmierci. Jeśli szukacie powieści, która łączy w sobie elementy kryminału, fantasy i horroru, a do tego chcecie doświadczyć niecodziennej perspektywy narratora-ducha, „Opowieść o duchach” będzie doskonałym wyborem. Ostrzegam tylko, że po wysłuchaniu może was nachodzić uczucie, jakby ktoś was obserwował zza ramienia…

Z technicznego punktu widzenia, produkcja Storyside stoi na wysokim poziomie. Dźwięk jest czysty, bez zbędnych efektów, które mogłyby przeszkadzać w odbiorze narracji. Kowalik konsekwentnie prowadzi słuchacza przez tę mroczną opowieść, różnicując głosy postaci na tyle subtelnie, by nie wpadały w karykaturę. Jego interpretacja Dresdena – zmęczonego, zgorzkniałego, ale wciąż pełnego poczucia humoru – zasługuje na szczególne uznanie.

W mroku pełnym literackich wspomnień,
Piotr Czarny