Owoce miłości – Karolina Wilczyńska audiobook – Wzruszająca opowieść o przyjaźni, miłości i sekretach

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w czwartym tomie uwielbianej serii “Rok na Kwiatowej” i odkryj, jak potoczą się losy Wioletty, Malwiny i Róży. Wioletta walczy z kryzysem małżeńskim, Malwina stawia czoła rodzinnej intrydze, a Róża szuka szczęścia u boku przyjaciela. Karolina Wilczyńska snuje pełną emocji opowieść, którą mistrzowsko interpretuje Róża Cieślińska-Dziekiewicz. To literatura obyczajowa w najlepszym wydaniu – ciepła, wzruszająca i prawdziwa jak życie. Idealne dla tych, którzy kochają historie o silnych kobietach, zaskakujących zwrotach akcji i uczuciowych uniesieniach. Odkryj “Owoce miłości” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 2095355

Opis

Cześć, drodzy miłośnicy opowieści i dobrych historii!

Dziś mam dla Was coś specjalnego – recenzję audiobooka „Owoce miłości” autorstwa Karoliny Wilczyńskiej, czwartego tomu serii „Rok na Kwiatowej”, który ukazał się nakładem Storyside. Jeśli śledzicie mojego bloga o kulturze popularnej albo słuchacie podcastu, wiecie, że uwielbiam zagłębiać się w historie, które dotykają codziennego życia, a jednocześnie mają w sobie coś uniwersalnego. Literatura obyczajowa, szczególnie ta polska, ma w sobie wyjątkowy urok – potrafi być jak rozmowa przy kawie z dobrą przyjaciółką. I właśnie takie wrażenie towarzyszyło mi podczas słuchania tego audiobooka.

Zacznijmy od tego, że seria „Rok na Kwiatowej” to już niemal klasyk wśród polskich czytelniczek, które szukają w książkach ciepła, emocji i odrobiny pokrzepienia. Czwarty tom, „Owoce miłości”, nie zawodzi pod tym względem. Historia skupia się na losach trzech kobiet – Wioletty, Malwiny i Róży – które znamy z poprzednich części. Każda z nich zmaga się z innymi wyzwaniami, ale wszystkie łączy jedno: poszukiwanie szczęścia i równowagi w życiu. Wioletta przeżywa kryzys małżeński, próbując jednocześnie znaleźć czas na nową pasję, co – powiedzmy sobie szczerze – przy obowiązkach matki i żony jest jak szukanie igły w stogu siana. Malwina przygotowuje się do ślubu, ale radosne oczekiwanie zostaje przyćmione przez rodzinną tajemnicę, która aż prosi się o rozwikłanie. Z kolei Róża, wspierana przez przyjaciela, próbuje na nowo uwierzyć w miłość. Te wątki są jak puzzle, które układają się w większą całość – obraz współczesnych kobiet, które, mimo przeciwności, nie poddają się i walczą o swoje.

Słuchając tego audiobooka, nie mogłem nie pomyśleć o tym, jak bardzo takie historie rezonują z polską rzeczywistością. Pamiętam, jak rok temu pisałem na blogu serię tekstów o powieściach osadzonych w realiach Polski po transformacji ustrojowej. Odbiór czytelników pokazał mi, że młode pokolenie szuka opowieści, które pomogą zrozumieć przeszłość, ale jednocześnie będą podane w nowoczesnej, przystępnej formie. „Owoce miłości” co prawda nie sięga tak głęboko w historię, ale w subtelny sposób pokazuje, jak bardzo codzienne życie Polek jest naznaczone zarówno tradycją, jak i współczesnymi wyzwaniami. To właśnie ta mieszanka sprawia, że audiobook experience jest tak wciągający – czujesz, że słuchasz o kimś, kogo mogłeś spotkać na ulicy czy w kolejce po bułki w osiedlowym sklepie.

Przejdźmy do samego contentu, bo tu Karolina Wilczyńska naprawdę błyszczy. Jej styl jest prosty, ale nie banalny – ma w sobie tę swojskość, która sprawia, że od razu wchodzisz w świat bohaterek. Wątek Wioletty szczególnie mnie poruszył, bo kto z nas nie zna kogoś, kto próbuje pogodzić milion obowiązków z odrobiną czasu dla siebie? Jej spontaniczny pomysł na nową pasję to taki promyk nadziei, że nawet w największym chaosie można znaleźć coś swojego. Z kolei historia Malwiny i tajemniczej ciotki to prawdziwa intryga – nie będę spoilerować, ale powiem tylko, że ten wątek trzyma w napięciu jak dobry serial obyczajowy typu „Przyjaciółki”. Róża natomiast to postać, która przypomina, że szczęście czasem przychodzi z najmniej oczekiwanej strony. Całość jest nasycona emocjami, ale nie przytłacza – to książka, która daje nadzieję i pokazuje, że siła kobiet to nie tylko slogan, ale codzienna rzeczywistość.

Jeśli chodzi o listening experience, to muszę pochwalić narratorkę, Różę Cieślińską-Dziekiewicz. Jej głos jest jak ciepła herbata w zimowy wieczór – otula i uspokaja, ale kiedy trzeba, potrafi dodać dramaturgii. Świetnie oddaje emocje bohaterek, szczególnie w momentach pełnych napięcia czy wzruszeń. Audio quality jest na wysokim poziomie, co w przypadku audiobooków jest kluczowe – nie ma nic gorszego niż szumy czy nierówny dźwięk, które wybijają z rytmu. Tu wszystko gra, co sprawia, że te ponad 8 godzin mija jak z bicza strzelił. Róża Cieślińska-Dziekiewicz ma w sobie tę aktorską iskrę, która sprawia, że każda postać brzmi inaczej, ma swój charakter. To szczególnie ważne w literaturze obyczajowej, gdzie dialogi i relacje między bohaterami są sercem opowieści.

Oczywiście, jak każdy krytyk, muszę spojrzeć na całość z odrobiną dystansu. „Owoce miłości” to nie jest literatura, która zmieni Twoje życie czy zmusi do głębokich refleksji nad egzystencją – i nie taki jest jej cel. To historia na relaks, na wieczór z kubkiem kakao, kiedy chcesz po prostu odpocząć od codziennego zgiełku. Niektóre wątki mogą wydać się przewidywalne, zwłaszcza jeśli znasz poprzednie tomy serii, ale dla fanek gatunku to raczej zaleta niż wada. Brakuje mi może trochę większej odwagi w eksplorowaniu trudniejszych tematów – kryzys małżeński Wioletty mógłby być pokazany w bardziej surowy, mniej wygładzony sposób. Ale rozumiem, że literatura obyczajowa ma przede wszystkim dawać ukojenie, a nie rzucać czytelniczki na głęboką wodę.

Porównując „Owoce miłości” do innych dzieł, od razu przychodzą mi na myśl powieści Agnieszki Lingas-Łoniewskiej czy Magdaleny Witkiewicz. Jeśli lubisz ich książki, z pewnością odnajdziesz się w serii „Rok na Kwiatowej”. To ten sam klimat – swojski, pełen emocji, z bohaterkami, które mogłyby być Twoimi sąsiadkami. Myślę też o serialach takich jak „Recepta na życie”, które podobnie jak ta książka, pokazują, że codzienne problemy można rozwiązywać z odrobiną humoru i wsparciem bliskich. Karolina Wilczyńska ma talent do tworzenia historii, które są jak plaster na serce – niby proste, a jednak zostają z Tobą na dłużej.

Komu poleciłbym ten audiobook? Przede wszystkim fankom literatury obyczajowej, które szukają czegoś przyjemnego i pokrzepiającego. To idealna propozycja na długą podróż, sprzątanie mieszkania czy wieczorny relaks. Jeśli szukasz audiobook free, to niestety nie mam dobrych wieści – „Owoce miłości” jest dostępny w ramach subskrypcji na platformach streamingowych, ale uwierzcie, warto zainwestować w tę listening experience. Polecam też osobom, które lubią historie o relacjach międzyludzkich, przyjaźni i poszukiwaniu szczęścia – to uniwersalne tematy, które trafią do wielu słuchaczy, niezależnie od wieku czy płci.

Na koniec chciałbym podzielić się osobistą refleksją. Słuchanie tego audiobooka przypomniało mi, jak ważne są w życiu małe radości – chwila dla siebie, rozmowa z bliską osobą, odnalezienie pasji. Pamiętam, jak kiedyś, podczas nagrywania podcastu o adaptacjach literackich, analizowałem „Wojnę polsko-ruską” Doroty Masłowskiej i zastanawiałem się, jak przełożyć emocje z książki na ekran. „Owoce miłości” to zupełnie inny gatunek, ale podobnie jak tamta powieść, pokazuje, że siła opowieści tkwi w szczegółach – w drobnych gestach, w codziennych zmaganiach. To właśnie one sprawiają, że audiobook experience staje się czymś więcej niż tylko słuchaniem – to podróż w głąb ludzkich emocji.

Do usłyszenia przy kolejnej historii, która skradnie nasze serca! Wasz Tomasz Wiśniewski

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

8H 10min