Pchła – Anna Potyra audiobook – Mroczna zagadka, która wciąga jak wir!
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczny świat kryminału, gdzie Anna Potyra tka sieć tajemnic, a Jacek Dragun ożywia je swoim głosem. Wigilia w Warszawie staje się areną zbrodni – młody mężczyzna ginie, a jedyny trop to stara fotografia zostawiona przez zabójcę. Komisarz Lorenz i profilerka Iza Rawska ruszają w pościg za prawdą, która czai się jak cień. Ten audiobook to emocjonalna podróż – napięcie wisi w powietrzu, a każdy rozdział przyciąga jak magnes. Idealne dla tych, którzy lubią wciągające historie z dreszczykiem. Odkryj “Pchła” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy literackich zagadek i kryminalnych napięć,
Gdy po raz pierwszy sięgnęłam po audiobook „Pchła” Anny Potyry, nie spodziewałam się, że ta powieść tak mocno zapisze się w mojej pamięci. To nie tylko kolejny polski kryminał, ale prawdziwa uczta dla miłośników gatunku, gdzie mroczna atmosfera warszawskiej Wigilii przeplata się z misternie utkaną intrygą. Jako krytyczka zafascynowana współczesną literaturą kryminalną, często analizuję, jak autorzy balansują między psychologiczną głębią a tempem narracji. Potyra robi to mistrzowsko, a Jacek Dragun swoją interpretacją dodaje tej historii dodatkowych warstw znaczeń.
„Pchła” to opowieść, która zaczyna się jak typowy kryminał – morderstwo w świątecznym czasie, zagadkowe tropy, para detektywów z bagażem osobistych demonów. Ale już po pierwszych rozdziałach czułam, że to coś więcej. Anna Potyra, debiutująca w tym gatunku, pokazuje niezwykłą dojrzałość pisarską. Jej Warszawa nie jest tylko tłem – to żywy organizm, który oddycha zimnym powietrzem grudniowych ulic. Pamiętam, jak podczas jednego z moich wieczornych spacerów po stolicy, właśnie przy dźwiękach tego audiobooka, nagle zauważyłam, że patrzę na miasto oczami komisarza Lorenza. To właśnie siła dobrej literatury – potrafi zmienić naszą perspektywę.
Analizując warstwę językową, muszę przyznać, że Potyra operuje słowem z chirurgiczną precyzją. Każde zdanie ma swoje miejsce, każdy dialog niesie zarówno informację, jak i charakterystykę bohatera. Szczególnie urzekła mnie postać Izy Rawskiej – profilerki, której intelekt i wrażliwość tworzą fascynującą mieszankę. W polskiej literaturze kryminalnej ostatnich lat obserwujemy prawdziwy wysyp silnych kobiecych postaci, ale Rawska wyróżnia się autentycznością. Jej wewnętrzne monologi, które Dragun interpretuje z niezwykłą subtelnością, to prawdziwe majstersztyki psychologicznej obserwacji.
Jeśli chodzi o wykonanie audiobooka, opinie są podzielone – i rozumiem obie strony. Jacek Dragun, doświadczony lektor, stworzył interpretację, która z jednej strony oddaje chłodny klimat powieści, z drugiej – jak zauważyło kilku słuchaczy – czasem brakuje w niej wyraźniejszych sygnałów zmian wątków. Osobiście po kilku rozdziałach przyzwyczaiłam się do jego stylu i zaczęłam doceniać tę powściągliwość, która świetnie współgra z charakterem głównego bohatera. Jednak przyznaję, że w bardziej dynamicznych scenach przydałoby się większe zróżnicowanie tempa.
Porównując „Pchłę” do innych polskich kryminałów, widzę wyraźne podobieństwa do wczesnych powieści Katarzyny Bondy – ta sama dbałość o psychologiczną prawdopodobność, ten sam mrok przenikający codzienność. Ale Potyra dodaje do tego coś swojego – może to kwestia świątecznego settingu, który kontrastuje z brutalnością zbrodni, a może sposób, w jaki stopniowo odsłania karty, nigdy nie ulegając pokusie taniej sensacji. To literatura kryminalna z prawdziwego zdarzenia – inteligentna, wymagająca i satysfakcjonująca.
Dla kogo będzie idealny ten audiobook? Dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż tylko rozrywki. Dla miłośników powieści, w których miejsce zbrodni to tylko punkt wyjścia do zgłębiania ludzkiej natury. I dla wszystkich, którzy – jak ja – w długie zimowe wieczory lubią zatopić się w opowieści, która mrozi krew w żyłach, ale też skłania do refleksji. „Pchła” to dowód, że polski kryminał ma się świetnie, a Anna Potyra to nazwisko, które warto zapamiętać.
Słuchając „Pchły” podczas przygotowań do świąt, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że ta powieść to idealna przeciwwaga dla cukierkowej wizji Bożego Narodzenia. Tak jak w mojej ulubionej tradycji dzielenia się opłatkiem, gdzie pod pozorem prostoty kryje się głębia rytuału, tak w tej powieści pod warstwą kryminalnej zagadki pulsują uniwersalne pytania o winę, zemstę i granice ludzkiej wytrzymałości. To właśnie czyni tę książkę wyjątkową – nie tylko bawi i wciąga, ale też zostawia ślad w czytelniku, czy raczej – słuchaczu.
Z literackim pozdrowieniem,
Zofia Kowalska
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 10H 31min |