Piekielny układ – A.S. Sivar audiobook – Gorący romans, który wciągnie cię bez reszty

Opis

Szanowni Miłośnicy Literatury,

Gdy po raz pierwszy zetknąłem się z audiobookiem „Piekielny układ” A.S. Sivara, przyznam, że moje akademickie zacięcie kazało mi podchodzić do tej pozycji z pewną rezerwą. Jako badacz literatury polskiej XX wieku, zwykle skupiam się na dziełach o głębszym przesłaniu społecznym czy historycznym. Jednakże, jak mawiał mój profesor na Uniwersytecie Warszawski: „Nawet w literaturze popularnej można znaleźć ślady ducha czasów”. I właśnie to przekonanie towarzyszyło mi podczas dziewięciogodzinnej podróży z Nicole i Brunem.

„Piekielny układ” to współczesna opowieść erotyczna, która – jak to ująłby klasyk – „wplata wątki społeczne w płótno zmysłowości”. Historia Nicole, zmuszonej do ochrony siostry poprzez negocjacje w klubie go-go, od razu przywiodła mi na myśl pewne wątki z polskiej literatury międzywojennej. Choćby „Granicę” Nałkowskiej, gdzie również mamy do czynienia z kobietą uwikłaną w społeczne ograniczenia. Oczywiście, Sivar operuje w zupełnie innych realiach, ale ten motyw poświęcenia dla rodziny pozostaje zaskakująco aktualny.

Z literackiego punktu widzenia, powieść reprezentuje typowy dla współczesnej erotyki schemat: silna, ale zraniona kobieta i tajemniczy, niebezpieczny mężczyzna. Jednak to, co wyróżnia „Piekielny układ”, to polski kontekst kulturowy, który – choć nie zawsze wyraźnie zaznaczony – nadaje historii specyficzny koloryt. W scenach negocjacji w klubie można wręcz poczuć tę mieszankę wschodniej i zachodniej mentalności, tak charakterystyczną dla polskiej kultury przełomu wieków.

Jeśli chodzi o warstwę językową, Sivar operuje prostym, potocznym stylem, co w przypadku tego gatunku jest jak najbardziej uzasadnione. Jednakże, jako miłośnik słowa pisanego, czasem odczuwałem pewien niedosyt – niektóre metafory wydawały się nieco zużyte, a dialogi miejscami sztampowe. Choć trzeba przyznać, że w scenach erotycznych autor potrafi znaleźć ciekawe, świeże porównania.

Prawdziwą ozdobą tego audiobooka jest jednak interpretacja Katarzyny Kukuły. Jej głos – jednocześnie mocny i delikatny – idealnie oddaje wewnętrzne rozdarcie Nicole. Szczególnie udane są sceny, w których bohaterka musi zachować pozory zimnej krwi, podczas gdy głos narratorki subtelnie zdradza jej prawdziwe emocje. Kukuła znakomicie radzi sobie też z męskimi postaciami, nadając Brunowi tę właściwą mieszankę charyzmy i groźby. Jako wykładowca akademicki często zwracam uwagę na dykcję – tutaj nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń.

Techniczna strona nagrania również zasługuje na pochwałę. Dźwięk jest czysty, dobrze zbalansowany, a tempo narracji – choć momentami nieco zbyt szybkie jak na mój gust – pozwala utrzymać napięcie. Warto wspomnieć, że podczas słuchania w pociągu relacji Warszawa-Kraków (moim ulubionym miejscu do obcowania z audiobookami) nie musiałem ani razu regulować głośności.

Porównując „Piekielny układ” do innych pozycji z gatunku, widzę wyraźne podobieństwa do twórczości E.L. James, ale z pewnym lokalnym sznytem. Brakuje tu może głębszej psychologizacji postaci, która charakteryzuje najlepsze przykłady współczesnej erotyki, ale z drugiej strony – czy każda książka musi być „Madame Bovary” naszych czasów?

Dla kogo będzie to odpowiednia lektura? Z pewnością dla miłośników lekkich, zmysłowych historii z wyraźnie zarysowanym wątkiem romantycznym. Jeśli ktoś szuka głębszej analizy społecznej czy wyrafinowanej prozy, może poczuć pewien niedosyt. Ale jako forma literackiej rozrywki – spełnia swoje zadanie znakomicie.

Słuchając „Piekielnego układu”, niejednokrotnie wspominałem swoje badania nad przemianami obyczajowości w literaturze polskiej ostatnich dekad. Ta powieść, choć nie aspiruje do miana wielkiej literatury, jest ciekawym świadectwem czasów, w których żyjemy – czasów, gdy erotyka przestała być tabu, ale wciąż potrafi prowokować i fascynować.

Z literackim pozdrowieniem,
Adam Nowak