Pola dawno zapomnianych bitew. Łatwo być bogiem – Robert J. Szmidt audiobook – Kosmiczna odyseja, która wstrząśnie Twoim światem

Opis

Cześć, fani kosmicznych przygód i miłośnicy dobrej literatury! Tomasz Wiśniewski tu, wasz przewodnik po galaktykach wykreowanych przez polskich autorów.

Gdy tylko usłyszałem, że Robert J. Szmidt, jeden z najbardziej rozpoznawalnych twórców polskiej fantastyki, wypuścił nową space operę, od razu wiedziałem, że muszę sięgnąć po audiobook. ‘Pola dawno zapomnianych bitew. Łatwo być bogiem’ to nie tylko tytuł, który intryguje, ale i obietnica podróży w nieznane. I muszę przyznać, że Szmidt nie zawiódł – jego wizja XXIV wieku to mieszanka tego, co kocham w science fiction: rozległych światów, skomplikowanych polityk i technologii, która nas przerasta, ale i fascynuje.

Zanim przejdę do szczegółów, pozwólcie, że podzielę się osobistym wspomnieniem. Pamiętam, jak kilka lat temu analizowałem dla mojego bloga boom na polską fantastykę naukową. Wtedy właśnie zauważyłem, że czytelnicy coraz częściej szukają historii, które nie tylko bawią, ale i zmuszają do myślenia. ‘Łatwo być bogiem’ idealnie wpisuje się w ten trend – to nie tylko porywająca przygoda, ale i opowieść o moralności, władzy i tym, co naprawdę znaczy być człowiekiem w świecie, gdzie granice między tym, co ludzkie, a obce, zaczynają się zacierać.

Akcja książki rozgrywa się w połowie XXIV wieku, kiedy ludzkość skolonizowała już ponad tysiąc planet. Szmidt mistrzowsko buduje ten świat, wplatając w narrację elementy wojny domowej, która odcisnęła piętno na galaktyce. Główny bohater, sierżant Henryan Święcki, to postać z krwi i kości – człowiek z przeszłością, który zostaje wciągnięty w wir wydarzeń związanych z odkryciem dwóch ras Obcych. Równolegle śledzimy losy załogi Nomady, okrętu Korpusu Utylizacyjnego, który natrafia na tajemniczy wrak. Te dwie historie początkowo wydają się niezwiązane, ale Szmidt stopniowo splata je w mistrzowski sposób, zaskakując słuchacza w najmniej spodziewanych momentach.

Co mnie szczególnie urzekło? Przede wszystkim sposób, w jaki autor gra konwencją space opery. Z jednej strony mamy tu wszystkie elementy gatunku: ogromne okręty kosmiczne, bitwy międzygwiezdne, obce cywilizacje. Z drugiej – Szmidt nie boi się zadawać trudnych pytań. Jak daleko można się posunąć w imię przetrwania? Czy nasza moralność to uniwersalny kod, czy tylko produkt naszej ziemskiej ewolucji? Te pytania wybrzmiewają szczególnie mocno w scenach kontaktu z Obcymi, które należą do najbardziej poruszających fragmentów książki.

Nie sposób nie wspomnieć o warstwie audio. Wojciech Masiak, lektor, z którym kojarzymy go głównie z thrillerów i kryminałów, tu pokazuje zupełnie nowe oblicze. Jego głos idealnie pasuje do klimatu space opery – jest wyważony, ale potrafi też błyskawicznie przyspieszyć, gdy akcja nabiera tempa. Szczególnie udane są fragmenty dialogów – każda postać ma swój charakterystyczny ton, co w przypadku audiobooka trwającego ponad 11 godzin jest nie lada wyzwaniem. Masiakowi udało się oddać zarówno ironię niektórych wypowiedzi, jak i grozę scen bitewnych.

Nie jest to jednak książka idealna. Jak zauważyli niektórzy recenzenci, pewne wątki mogłyby być bardziej dopracowane. Dotyczy to zwłaszcza postaci kobiecych, które czasami zdają się służyć jedynie jako tło dla męskich bohaterów. Szkoda też, że niektóre koncepcje technologiczne są tylko zarysowane – jako fan hard SF czasami łapałem się na tym, że chciałbym więcej szczegółów. Ale to drobiazgi w obliczu tego, co Szmidt osiągnął – stworzył polską space operę, która może śmiało konkurować z zachodnimi bestsellerami.

Dla kogo jest ta książka? Z pewnością dla fanów takich autorów jak Jack Campbell czy Peter F. Hamilton. Jeśli lubicie ‘Zaginioną Flotę’ czy ‘Commonwealth Saga’, ‘Łatwo być bogiem’ powinno trafić w wasz gust. Ale to także świetna propozycja dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z space operą – Szmidt wprowadza w świat gatunku stopniowo, nie przytłaczając od pierwszych stron technologicznymi opisami.

Kończąc, muszę podkreślić jedną rzecz: to, że polska fantastyka naukowa jest dziś w tak dobrej formie, zawdzięczamy właśnie takim autorom jak Szmidt. ‘Łatwo być bogiem’ to dowód, że nie musimy już zazdrościć Amerykanom ich epickich kosmicznych sag. Mamy własne – i są naprawdę świetne. A wersja audio z Wojciechem Masiakiem to wisienka na torcie tej kosmicznej przygody.

Do usłyszenia wśród gwiazd, wasz Tomasz Wiśniewski. I pamiętajcie – dobra książka to taka, po której długo nie możecie wrócić na Ziemię!