Północna zmiana – Hanna Greń audiobook – Tajemnica, która wciąga jak wir!
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczny świat kryminału z audiobookiem “Północna zmiana” Hanny Greń, mistrzowsko czytanym przez Janusza Zadurę. Rok 1980: Inga Piątkowska, targana poczuciem winy po śmierci przyjaciela, wpada w wir zagadki zaginięcia Brinka Speedmana, Kanadyjczyka szukającego rodzinnych tajemnic. Każda wskazówka jest jak klucz do zamkniętych drzwi, a napięcie rośnie z minuty na minutę. Słuchając, poczujesz chłód północy i dreszcz emocji, jakbyś sam tropił odpowiedzi. Idealne dla tych, którzy lubią wciągające historie z kobietą detektyw w roli głównej. Odkryj “Północna zmiana” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy literackich podróży w czasie,
Gdy po raz pierwszy zetknęłam się z audiobookiem “Północna zmiana” Hanny Greń, miałam wrażenie, jakbym otwierała starą, nieco zakurzoną walizkę pełną rodzinnych pamiątek. Ta powieść, osadzona w realiach Polski roku 1980, to nie tylko kryminał, ale przede wszystkim subtelna opowieść o traumie, tożsamości i trudnych wyborach w czasach, gdy każdy dzień był swoistą “północną zmianą” w życiu zwykłych ludzi.
Inga Piątkowska, główna bohaterka, to postać, która od pierwszych chwil przykuwa uwagę swoją wewnętrzną złożonością. Rok po samobójstwie przyjaciela wciąż dźwiga brzemię niewyjaśnionej tajemnicy, a jej próby poukładania życia na nowo przypominają moje własne doświadczenia z lekturami o pokoleniu ’80. Pamiętam, jak podczas studiów analizowaliśmy podobne portrety psychologiczne w twórczości Konwickiego – ta sama gorycz, to samo poczucie absurdu codzienności PRL-u.
Hanna Greń mistrzowsko wykorzystuje realia historyczne, nie popadając przy tym w publicystyczną dosłowność. Świat Ingi to świat ograniczeń – zarówno tych systemowych, jak i osobistych – gdzie poszukiwanie prawdy o zaginięciu Brinka Speedmana staje się metaforą poszukiwania własnego miejsca w rzeczywistości, która nieustannie wymyka się spod kontroli. Szczególnie poruszył mnie motyw rodzinnej pamiątki, która spaja losy bohaterów – jakże często w polskiej literaturze przedmioty stają się niemymi świadkami historii (wystarczy przypomnieć “Złote żniwa” Grossa).
Janusz Zadura jako lektor to prawdziwa uczta dla uszu. Jego głos – niczym dobry koniak – ma tę właściwość, że z każdą godziną nabiera głębi i charakteru. W scenach dialogowych potrafi oddać całą gamę emocji – od subtelnej ironii po autentyczne przerażenie. Szczególnie zapadł mi w pamięć fragment, gdy Inga odkrywa kolejny ślad w sprawie Speedmana – Zadura buduje napięcie tak misternie, że mimowolnie zaciskałam dłonie na poręczach fotela. To właśnie ta umiejętność “grania” głosem różni prawdziwego mistrza interpretacji od zwykłego czytającego lektora.
Muszę jednak przyznać, że struktura powieści momentami przypominała mi nieco rozklejony album ze zdjęciami – niektóre wątki (jak relacje Ingi z rodziną) zasługiwały na więcej uwagi, podczas gdy inne (jak szczegóły śledztwa) potraktowano nieco po macoszemu. Zdarzały się momenty, gdy miałam ochotę “przewinąć” fragmenty opisowe, co w przypadku audiobooka nie jest takie proste. To właśnie jeden z tych paradoksów słuchowisk – gdy narracja zwalnia, nie możemy, jak przy tradycyjnej lekturze, przeskoczyć wzrokiem kilku akapitów.
Porównując “Północną zmianę” do innych współczesnych polskich kryminałów retro, widzę wyraźnie, że Greń idzie własną drogą. Gdzie Krajewski epatuje noir’owym klimatem, a Miłoszewski – politycznymi niuansami, tam autorka “Północnej zmiany” stawia na psychologiczną autentyczność. Jej PRL to nie tyle dekoracja, co organiczna część duchowego krajobrazu bohaterów. To podejście przypomina mi nieco najlepsze osiągnięcia Joanny Bator w “Ciemno, prawie noc”, choć oczywiście w zupełnie innej konwencji gatunkowej.
Dla kogo będzie to idealny audiobook? Z pewnością dla tych, którzy w kryminale szukają czegoś więcej niż tylko zagadki detektywistycznej. Dla słuchaczy ceniących sobie atmosferę i rozwój postaci. I wreszcie – dla wszystkich, którzy chcą doświadczyć, jak doskonała interpretacja może wzbogacić literacki świat. Osobiście, po jedenastu godzinach czterdziestu pięciu minutach wspólnej podróży z Ingą, czułam się jak po powrocie z wyjazdu służbowego w czasie – trochę zmęczona, ale bogatsza o nowe doświadczenia.
Czy warto sięgnąć po tę pozycję? Jeśli szukacie powieści, która łączy w sobie elementy kryminału, psychologicznego studium i historycznego portretu epoki – zdecydowanie tak. Zwłaszcza że wykonanie Zadury to prawdziwa klasa sama w sobie. Pamiętajcie tylko, że to bardziej “literacki slow burn” niż thriller pędzący jak nocny pociąg do Zakopanego. I może właśnie w tym tkwi jego największa siła – pozwala usłyszeć ciszę między zdarzeniami, te wszystkie niewypowiedziane myśli i emocje, które w zwykłym życiu tak często umykają naszej uwadze.
Z literackim pozdrowieniem, Zofia Kowalska
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 11H 45min |