Popielate laleczki – Hanna Greń audiobook – Mroczna zagadka w beskidzkim trójkącie

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w mroczny świat kryminału z audiobookiem Popielate laleczki autorstwa Hanny Greń, mistrzowsko czytanym przez Macieja Kowalika. Tulą przypadkiem odkrywa szantaż matki, a wkrótce znajduje szantażystę martwego – po trzech latach historia zatacza krąg jak upiorny refren. Konrad Procner i Mirosław Ostańca rozplątują sieć tajemnic, gdzie każdy trop pulsuje niepewnością. Słuchając, poczujesz dreszcz na plecach, jakby beskidzki wiatr szeptał ci sekrety zbrodni. Idealne dla tych, którzy lubią wciągające historie z dreszczykiem i polskim pazurem. Odkryj Popielate laleczki i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 2182944
Gatunek:

Opis

Cześć, miłośnicy beskidzkich klimatów i kryminalnych zagadek! Tomasz Wiśniewski tu, wasz przewodnik po literackich gęstwinach i audiobookowych ścieżkach.

Gdy tylko usłyszałem, że Hanna Greń zamyka swoją kultową serię “W trójkącie beskidzkim”, od razu przypomniały mi się moje własne wędrówki po Beskidach. To właśnie tam, w małej górskiej chacie bez zasięgu, pierwszy raz zetknąłem się z prozą Greń, czytając przy świetle lampy naftowej. “Popielate laleczki” to jak powrót do tych magicznych chwil, tyle że w nowej, dźwiękowej odsłonie.

Fabuła piątego tomu wciąga jak beskidzka mgła. Historia szantażu, który po latach powraca w niemal identycznej formie, to majstersztyk konstrukcji kryminalnej. Greń jak zwykle bawi się konwencją, serwując nam równocześnie mocno osadzoną w realiach opowieść i uniwersalną historię o konsekwencjach przeszłości. Co mnie szczególnie urzekło, to sposób, w jaki autorka portretuje relacje między postaciami – pełne niedopowiedzeń, napięcia, ale i swojskiego humoru.

Maciej Kowalik jako lektor to strzał w dziesiątkę. Jego głos idealnie współgra z beskidzkim klimatem – ma w sobie tę góralską twardość, ale i ciepło, które sprawia, że nawet najbardziej mroczne sceny nie przytłaczają. Szczególnie mistrzowsko prowadzi dialogi, nadając każdemu bohaterowi wyraźny charakter. Gdy czyta Procnera, mam wrażenie, że widzę tego twardziela przed sobą, jak pyka papierosa i mruczy pod nosem.

Porównując “Popielate laleczki” do innych polskich kryminałów regionalnych, Greń zdecydowanie wyróżnia się swoim podejściem. Gdzie Miłoszewski stawia na intelektualną grę, a Bonda na mroczny realizm, tam nasza autorka znajduje złoty środek – jej świat jest prawdziwy, ale nie przytłaczający, mądry, ale nie przemądrzały. To trochę jak dobra góralska kiełbasa – swojska, ale z charakterem.

Jedynym minusem, który może irytować bardziej wymagających słuchaczy, jest pewna schematyczność niektórych wątków. W piątym tomie serii widać, że autorka czasem idzie na skróty, wykorzystując sprawdzone chwyty. Ale cóż, nawet najlepsza baba z pieca po piątym bochenku może trochę się powtarzać.

Dla kogo jest ten audiobook? Dla wszystkich, którzy lubią kryminały z duszą i lokalnym kolorytem. Dla tych, którzy chcą poczuć zapach górskiego powietrza i dymu z komina. I przede wszystkim – dla fanów dobrej opowieści, która bawi, wzrusza i trzyma w napięciu do ostatniej minuty.

Słuchając “Popielatych laleczek”, miałem nieodparte wrażenie, że to nie tylko koniec serii, ale też pewnej ery w polskim kryminale. Era, w której ważne było nie tylko “kto zabił”, ale też “gdzie” i “w jakich okolicznościach”. I choć żal, że to już koniec, to cieszę się, że mogłem być częścią tej podróży.

Trzymajcie się ciepło w te beskidzkie wieczory i do usłyszenia przy kolejnych literackich odkryciach! Wasz Tomasz.
Tomasz Wiśniewski

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

10H 36min