Przesilenie – Katarzyna Berenika Miszczuk audiobook – Moc bogów, tajemnice przodków i walka o przetrwanie

Opis

Cześć, miłośnicy słowiańskich klimatów i audiobookowych przygód!

Gdy tylko usłyszałem, że Katarzyna Berenika Miszczuk wypuszcza kolejny tom serii ‘Kwiat Paproci’, od razu przypomniałem sobie, jak kilka lat temu przypadkiem wpadłem na pierwszy tom tej serii podczas szperania w księgarni. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że słowiańska mitologia może być tak porywająco przedstawiona w nowoczesnym wydaniu. ‘Przesilenie’, czwarta część cyklu, tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że Miszczuk stworzyła coś wyjątkowego na polskim rynku fantasy.

Akcja ‘Przesilenia’ rozgrywa się w okresie jesiennych Dziadów i Szczodrych Godów, co od razu przywodzi mi na myśl rodzinne opowieści babci o dawnych zwyczajach. Gosia, nasza bohaterka, ma teraz znacznie poważniejsze problemy niż tylko poranne mdłości – musi zmierzyć się z bogami, demonami i rodzinnymi tajemnicami, które w końcu wychodzą na jaw. To właśnie te wątki rodzinne i klątwy najbardziej mnie poruszyły, bo przypominają mi trochę historie, które sam zbierałem do swojego bloga o polskich tradycjach.

Klaudia Bełcik jako narratorka to strzał w dziesiątkę! Jej głos idealnie oddaje zarówno humor, jak i napięcie powieści. Szczególnie podoba mi się, jak interpretuje postać Mieszka – tego tysiącletniego młodzieńca, który czasem zachowuje się jak nastolatek. Słuchając tych scen, często wybuchałem śmiechem w autobusie, co pewnie dziwnie wyglądało dla innych pasażerów. Bełcik ma niesamowitą umiejętność przechodzenia między nastrojami – od lekkich, komediowych dialogów po pełne napięcia rozmowy z bogami.

Co mnie szczególnie urzekło w ‘Przesileniu’, to sposób, w jaki Miszczuk łączy współczesność z mitologią. Swarożyc domagający się dotrzymania obietnicy, Mokosz snująca się w tle, Weles z całą swoją zagadkowością – te postacie nie są tylko elementami tła, ale żywymi uczestnikami akcji. To trochę jak w tych analizach, które robiłem kiedyś, porównując współczesne seriale do starych legend – tylko że tutaj wszystko jest spójnie wplecione w fabułę.

Jeśli chodzi o konstrukcję audiobooka, Wydawnictwo Mięta jak zwykle nie zawiodło. Dźwięk jest czysty, a podział na rozdziały logiczny. Przesłuchanie całych 14 godzin i 17 minut to prawdziwa przyjemność, choć przyznam, że kilka razy musiałem cofać, bo za bardzo wciągnąłem się w fabułę i przeoczyłem jakieś ważne szczegóły.

Porównując ‘Przesilenie’ do innych pozycji na rynku, widzę wyraźnie, że seria ‘Kwiat Paproci’ ma swój unikalny styl. To nie jest ani ciężkie fantasy w stylu Sapkowskiego, ani młodzieżówka jak ‘Percy Jackson’. Miszczuk znalazła złoty środek – jej książki są lekkie, ale nie płytkie; zabawne, ale nie głupie; oparte na mitologii, ale nie przytłaczające erudycją.

Dla kogo będzie ten audiobook? Myślę, że dla każdego, kto lubi:
– słowiańską mitologię w nowoczesnym wydaniu
– inteligentny humor
– bohaterów, z którymi można się utożsamić
– tajemnice rodzinne i klątwy
– dobre wykonanie audiobookowe

Jedynym minusem, jaki mogę wskazać, jest to, że czasem miałem ochotę potrząsnąć Gosią za jej decyzje. Ale może to właśnie dobrze świadczy o książce, skoro tak emocjonalnie na nią reagowałem?

Podsumowując, ‘Przesilenie’ to kolejny dowód na to, że polska fantastyka ma się świetnie. Miszczuk nie tylko kontynuuje swoją serię na wysokim poziomie, ale wręcz podnosi poprzeczkę. A Klaudia Bełcik swoją interpretacją dodaje tej historii jeszcze więcej uroku. Teraz tylko czekam niecierpliwie na kolejne tomy!

Wasz zawsze głodny dobrych książek (i audiobooków),
Tomasz Wiśniewski