Przysługa dla Czarnoksiężnika – Magdalena Kubasiewicz audiobook – Magia, tajemnice i warszawskie ulice wciągają jak zaklęcie!

Opis

Cześć, miłośnicy magicznych światów i warszawskich zaułków!

Gdy tylko usłyszałem, że Magdalena Kubasiewicz powraca z drugim tomem serii „Wilcza Jagoda”, od razu przypomniały mi się moje własne przygody z urban fantasy. Pamiętam, jak kilka lat temu, analizując dla mojego bloga boom na rodzimą fantastykę miejską, zauważyłem, że polscy czytelnicy (i słuchacze!) coraz częściej szukają historii, gdzie magia przeplata się z dobrze znanymi ulicami. „Przysługa dla Czarnoksiężnika” to właśnie taka perełka – magiczna Warszawa, która wciąga jak najlepsze odcinki „Wiedźmina”, ale w zupełnie współczesnych dekoracjach.

Jagoda Wilczek, nasza ulubiona wiedźma z blokowiska, tym razem wpada w prawdziwe tarapaty. Caleb Blythe, czarnoksiężnik, któremu jest winna przysługę, staje na jej progu i… no cóż, jak to w bajkach bywa – targi z czarnoksiężnikiem nigdy nie kończą się dobrze. Kubasiewicz brawurowo łączy elementy baśni z codziennością warszawskich osiedli, tworząc świat, który jest jednocześnie magiczny i absurdalnie realistyczny. Ile razy sam miałem wrażenie, że moja własna kamienica kryje jakieś tajemnice? Chociaż u mnie to raczej duchy przeszłości po imprezach, a nie prawdziwe domowiki…

Laura Breszka, która czyta audiobook, to absolutna mistrzyni narracji. Jej głos potrafi być jednocześnie ironiczny i pełen ciepła, idealnie oddając charakter Jagody. A ten Domowik! Gdy tylko się pojawia, nie mogę powstrzymać uśmiechu. Breszka ma niesamowity dar tworzenia postaci – każda ma swój niepowtarzalny głos i charakter, co w audiobooku jest na wagę złota. Pamiętam, jak podczas jednego z moich podcastów dyskutowaliśmy o tym, jak trudno jest znaleźć lektorów, którzy potrafią oddać ducha urban fantasy – Breszka udowadnia, że to możliwe.

Co mnie szczególnie urzekło w „Przysłudze dla Czarnoksiężnika”, to sposób, w jaki Kubasiewicz gra konwencjami. Z jednej strony mamy poważne zagrożenie (ginące czarownice to nie żarty!), z drugiej – absurdalne sytuacje, jak próba ukrycia czarnoksiężnika przed wścibską uczennicą. To trochę jak moje ulubione seriale – „Buffy” meets „Ślepnąc od świateł”. I podobnie jak w przypadku analizy adaptacji „Wojny polsko-ruskiej”, którą kiedyś przeprowadziłem, tutaj też widać, jak ważne jest zachowanie równowagi między powagą a ironią.

Czy są jakieś wady? Hmm… może tylko to, że czasami miałem ochotę na jeszcze więcej warszawskiego kolorytu. Ale to już naprawdę czepialstwo – bo i tak Kubasiewicz robi to lepiej niż większość. Porównania do Jadowskiej? Owszem, są zasadne, ale „Wilcza Jagoda” ma w sobie więcej luzu i mniej egzaltacji. To tak, jakby porównać „Stranger Things” do „X-Files” – oba genialne, ale w zupełnie inny sposób.

Dla kogo jest ten audiobook? Dla wszystkich, którzy kochają, gdy magia wyskakuje zza rogu bloku. Dla fanów inteligentnego humoru i dobrych dialogów. Dla tych, którzy – tak jak ja – lubią czasem uciec w świat, gdzie nawet najzwyklejsza ulica może kryć tajemnicę. I przede wszystkim – dla tych, którzy doceniają, gdy lektor nie tylko czyta, ale ożywia historię. Bo Laura Breszka to prawdziwa czarodziejka słowa.

No to co, spotkamy się na Targowej? A może jednak w magicznym wymiarze? Trzymajcie uszy otwarte na kolejne przygody Jagody – ja już nie mogę się doczekać! Wasz, Tomasz Wiśniewski.