Pustynny książę. Księga 1 – Peter V. Brett audiobook – Epicka walka o wolność w mroku demonów

Opis

Cześć, miłośnicy fantastycznych światów i słuchacze audiobooków! Tomasz Wiśniewski tu, wasz przewodnik po literackich uniwersach, który dziś zabierze was w podróż po ‘Pustynnym księciu’ Petera V. Bretta.

Gdy tylko usłyszałem, że Fabryka Słów wydaje nową część Cyklu Demonicznego, moje serce fanatyka fantasy zabiło mocniej. ‘Pustynny książę. Księga 1’ to jak powrót do starego, dobrego znajomego, ale z zupełnie nową twarzą. Pamiętam, jak kilka lat temu analizowałem na swoim blogu fenomen pierwszej części cyklu, ‘Malowanego człowieka’, i jak zaskoczyła mnie świeżość tego świata. Teraz, piętnaście lat później (w uniwersum książki i prawie dekadę w rzeczywistości), Brett zabiera nas w zupełnie nową podróż.

Świat po wojnie z demonami to miejsce paradoksów. Z jednej strony – bezpieczne, uporządkowane, gdzie nocne koszmary zostały niemal wytępione. Z drugiej – pełne nowych wyzwań, bo jak żyć, gdy twoi rodzice to legendarni bohaterowie, którzy ocalili świat? To właśnie jest dylemat Olive Papiernik i Darina Balesa, którzy próbują odnaleźć własną drogę w cieniu rodzicielskich osiągnięć. Brett mistrzowsko bada temat dziedzictwa i presji, która na nas ciąży, gdy próbujemy wyjść poza cudze oczekiwania. To uniwersalne, prawda? Każdy z nas ma swoje ‘demony’ przeszłości, z którymi musi się zmierzyć.

Filip Kosior jako narrator to strzał w dziesiątkę. Jego głos ma tę szczególną właściwość, że potrafi być jednocześnie mocny i delikatny, co idealnie pasuje do świata Bretta. Sceny walki nabierają dzięki niemu dynamizmu, a bardziej intymne momenty – głębi. Szczególnie urzekła mnie jego interpretacja Olive – słychać w niej całą złożoność tej postaci: bunt, niepewność, ale też determinację. Kosior nie czyta – on opowiada, a to ogromna różnica w audiobookowym doświadczeniu.

Muszę jednak przyznać, że nie wszystkie nowe wątki przekonują mnie w równym stopniu. Eksploracja tematów tożsamości i seksualności, choć ważna i potrzebna w literaturze, czasami wydaje się nieco na siłę wpleciona w fabułę. To trochę jak z moją analizą adaptacji ‘Wojny polsko-ruskiej’ – czasem mniej znaczy więcej. Niektóre dialogi brzmią jak wyjęte z podręcznika gender studies, co może odbierać magię światu, który wcześniej zachwycał swoją organicznością.

Porównując ‘Pustynnego księcia’ do innych współczesnych serii fantasy, widzę wyraźnie, że Brett nie boi się ryzykować. Gdzie Rothfuss buduje napięcie powoli jak skrzypek strojący instrumenty, Brett rzuca nas na głęboką wodę akcji. To bardziej ‘Szóstka Wron’ niż ‘Kroniki Królobójcy’ – szybkie tempo, dużo zwrotów akcji, choć czasem kosztem głębi psychologicznej.

Dla kogo jest ten audiobook? Na pewno dla fanów Cyklu Demonicznego, którzy chcą zobaczyć, co stało się ze światem po ‘Wieży wschodzącego słońca’. Ale też dla nowych słuchaczy – Brett dość sprawnie wprowadza w uniwersum, choć pewne niuanse będą bardziej zrozumiałe dla wtajemniczonych. Jeśli szukacie fantasy z dobrym tempem, ciekawym światem i narratorem, który potrafi oczarować głosem – ‘Pustynny książę’ to świetny wybór na długie, jesienne wieczory.

Co mnie szczególnie urzekło? Sceny, w których Olive i Darin próbują zrozumieć, kim są poza tym, czego oczekuje od nich świat. To piękna metafora dorastania, z którą każdy może się utożsamić. A czego brakuje? Trochę więcej subtelności w niektórych wątkach i może odrobiny tej magii, która czyniła pierwsze części cyklu tak wyjątkowymi.

Osobista refleksja? ‘Pustynny książę’ to jak spotkanie z dawnym przyjacielem, który wiele przeżył i trochę się zmienił. Cieszę się, że go widzę, ale czasem łapię się na tym, że wspominam, jaki był kiedyś. Mimo wszystko – to wciąż wartościowe spotkanie, a Filip Kosior czyni je jeszcze przyjemniejszym.

Wasz zawsze pełen entuzjazmu przewodnik po literackich światach, Tomasz Wiśniewski. Do usłyszenia w kolejnych recenzjach – może przy ‘Księdze 2’?