Raz, dwa, trzy, giniesz ty – Aleksander Rogoziński audiobook – Mroczny thriller, gdzie każdy może być następną ofiarą

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Odkryj mroczny świat show-biznesu, gdzie za kulisami kryje się mordercza zagadka. Aleksander Rogoziński, mistrz kryminalnych intryg, zabierze Cię w wir niebezpiecznej gry, w której aktor Bartek i dziennikarka Agnieszka trafiają na ślad zbrodni sprzed lat. Maciej Radel, narrator o hipnotyzującym głosie, prowadzi przez tę pełną zwrotów akcji opowieść jak przez labirynt tajemnic. Idealne dla tych, którzy lubią dreszcz emocji, zaskakujące rozwiązania i klimat rodem z najlepszych policyjnych thrillerów. Zanurz się w tę elektryzującą historię, gdzie każdy krok może być ostatni. Odkryj “Raz, dwa, trzy, giniesz ty” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 490894
Gatunek:

Opis

Cześć, kochani miłośnicy dobrych historii i dźwiękowych przygód!

Dziś chcę się z Wami podzielić swoimi wrażeniami z odsłuchania audiobooka „Raz, dwa, trzy, giniesz ty” autorstwa Aleksandra Rogozińskiego, w interpretacji Macieja Radela. Jako bloger kultury popularnej i pasjonat literatury kryminalnej, nie mogłem przejść obojętnie obok tej pozycji, zwłaszcza że kryminały z humorem to gatunek, który zawsze mnie przyciąga. Jeśli lubicie historie, które łączą dreszczyk emocji z lekkim przymrużeniem oka, to ta recenzja jest dla Was. Przygotujcie się na podróż na plan filmowy pełen tajemnic, morderstw i… nieoczekiwanych zwrotów akcji!

Pierwsze wrażenie po włączeniu tego audiobooka? Czysta ciekawość! Fabuła od razu wciąga – mamy tu Bartka, młodego aktora, który dostaje swoją pierwszą dużą rolę, oraz Agnieszkę i Oliwię, które pracują nad reportażem z planu filmowego. Zamiast jednak plotek o gwiazdach, natrafiają na… trupa. I to nie byle jakiego, bo wszystko wskazuje na to, że ktoś pomógł mu zejść z tego świata. Co więcej, morderstwo wiąże się z tajemniczym wypadkiem sprzed siedemnastu lat. Brzmi jak przepis na wciągającą historię, prawda? Od razu poczułem, że to będzie coś w moim stylu – połączenie kryminału detektywistycznego z kulisami show-biznesu to mieszanka, która rzadko zawodzi.

Muszę przyznać, że słuchając tej historii, przypomniały mi się moje własne przygody z analizą polskiej literatury popularnej. Pamiętam, jak rok temu pisałem na blogu serię artykułów o powieściach osadzonych w realiach Polski po transformacji ustrojowej. Odkryłem wtedy, że młodzi czytelnicy szukają historii, które nie tylko bawią, ale też pozwalają lepiej zrozumieć naszą przeszłość, podaną w nowoczesnej, przystępnej formie. „Raz, dwa, trzy, giniesz ty” wpisuje się w ten trend – mamy tu nawiązania do wydarzeń sprzed lat, które wpływają na teraźniejszość, a jednocześnie całość jest podana w lekkim, humorystycznym tonie. To takie nasze polskie „whodunit”, które nie próbuje na siłę udawać zagranicznego thrillera, tylko czerpie z lokalnego kolorytu.

Przejdźmy do sedna, czyli analizy treści. Głównym atutem tej powieści jest jej kryminalna intryga – morderstwo na planie filmowym to niecodzienny punkt wyjścia, który od razu budzi zainteresowanie. Rogoziński świetnie oddaje atmosferę show-biznesu, pełną plotek, rywalizacji i ukrytych tajemnic. Bohaterowie – Bartek, Agnieszka i Oliwka – to grupa przyjaciół, którzy wplątują się w amatorskie śledztwo, co nadaje historii ciepła i lekkości. Ich relacje, pełne humoru i wzajemnego wsparcia, są jednym z najmocniejszych punktów książki. Autor zgrabnie łączy elementy kryminału z satyrą na świat celebrytów, co sprawia, że słuchanie tego audiobooka to czysta przyjemność.

Kolejnym ważnym tematem jest przeszłość, która rzuca cień na teraźniejsze wydarzenia. Wypadek sprzed siedemnastu lat okazuje się kluczem do zrozumienia motywacji mordercy, a odkrywanie tych powiązań to prawdziwa gratka dla fanów zagadek detektywistycznych. Rogoziński ma talent do budowania napięcia, choć trzeba przyznać, że nie jest to kryminał mroczny czy przytłaczający – raczej taki, który można słuchać z uśmiechem na twarzy, popijając kawę w niedzielne popołudnie. Styl autora jest charakterystyczny – pełen ironii, zabawnych dialogów i celnych obserwacji społecznych. Jeśli lubicie Joannę Chmielewską czy Martę Guzowską, to z pewnością odnajdziecie się w tej historii.

A teraz przejdźmy do tego, co w audiobookach równie ważne, co treść – czyli do narracji i jakości dźwięku. Maciej Radel, który użyczył głosu tej historii, spisał się na medal. Jego interpretacja jest dynamiczna, pełna energii i świetnie oddaje humorystyczny ton powieści. Każda postać ma swój unikalny charakter, co słychać w sposobie, w jaki Radel moduluje głos – od zadziornej Oliwki po nieco zagubionego Bartka. Jako były DJ radiowy, zwracam uwagę na takie detale jak intonacja czy tempo czytania, i tu nie mam nic do zarzucenia. Audio quality jest na wysokim poziomie – brak szumów czy innych zakłóceń, co sprawia, że listening experience jest naprawdę komfortowe. Słuchanie tego audiobooka w samochodzie czy podczas spaceru to czysta frajda. Warto też zaznaczyć, że dla tych, którzy szukają darmowych audiobooków, czasem można trafić na promocje w serwisach streamingowych, gdzie takie perełki jak ta są dostępne jako audiobook free – warto polować na takie okazje!

Oczywiście, nie wszystko jest idealne. Choć kryminalna intryga jest wciągająca, niektórzy słuchacze mogą poczuć, że historia jest momentami zbyt przewidywalna. Ocena 4.1 na 5 gwiazdek na podstawie ponad tysiąca opinii pokazuje, że większość osób doceniła tę pozycję, ale w recenzjach pojawiały się też głosy, że bywa „nudna”. Zgadzam się, że dla fanów bardziej złożonych, mrocznych thrillerów w stylu Remigiusza Mroza czy Katarzyny Bondy, ta książka może wydawać się zbyt lekka. To raczej kryminał na relaks, a nie coś, co zmrozi krew w żyłach. Mimo to, dla mnie ta lekkość to zaleta – czasem po prostu potrzebujemy historii, która nie wymaga od nas pełnego skupienia, a jednocześnie dostarcza rozrywki.

Porównując „Raz, dwa, trzy, giniesz ty” do innych polskich kryminałów humorystycznych, od razu przychodzi mi na myśl seria o komisarzu Mortce Joanny Chmielewskiej. Tam też mamy mieszankę zagadki kryminalnej z humorem, choć u Rogozińskiego akcent pada bardziej na relacje międzyludzkie i satyrę społeczną. Podobny klimat znajdziemy też w książkach Marty Guzowskiej, gdzie często amatorzy wplątują się w śledztwa w nietypowych okolicznościach. Jeśli więc lubicie takie historie, ten audiobook z pewnością przypadnie Wam do gustu. Co ciekawe, słuchając tej powieści, przypomniało mi się, jak na jednym z odcinków mojego podcastu omawiałem adaptację „Wojny polsko-ruskiej” Doroty Masłowskiej. Tam również kluczowe było przeniesienie specyficznego humoru i języka na inny nośnik – w tym przypadku filmowy. Tutaj Maciej Radel z podobnym sukcesem oddaje ducha prozy Rogozińskiego w formie audio.

Komu poleciłbym ten audiobook? Na pewno osobom, które szukają lekkiego kryminału detektywistyczno-policyjnego z elementami humoru. To idealna pozycja na wieczór po ciężkim dniu, kiedy chcecie się zrelaksować i pośmiać, a jednocześnie rozwiązać jakąś zagadkę. Fani powieści detektywistycznych w stylu Agathy Christie, ale z polskim, współczesnym sznytem, też powinni być zadowoleni. Jeśli natomiast szukacie czegoś naprawdę mrocznego i skomplikowanego, możecie poczuć lekki niedosyt. Audiobook experience jest jednak na tyle przyjemne, że warto dać mu szansę – zwłaszcza że trwa tylko nieco ponad 6 godzin, co czyni go idealnym na weekendowy odsłuch.

Na koniec chciałbym podzielić się osobistą refleksją. Słuchanie tej historii przypomniało mi, dlaczego tak bardzo cenię audiobooki jako formę odbioru literatury. Możliwość zanurzenia się w opowieść, gdy prowadzę samochód, sprzątam czy po prostu odpoczywam na kanapie, to coś, co w dzisiejszym zabieganym świecie ma dla mnie ogromną wartość. „Raz, dwa, trzy, giniesz ty” to książka, która w tej formie sprawdza się idealnie – dzięki świetnej narracji Macieja Radela i lekkiej, wciągającej fabule, czas spędzony na słuchaniu mija jak z bicza strzelił. To jedna z tych pozycji, które sprawiają, że chce się sięgać po kolejne polskie kryminały i odkrywać, co jeszcze mają do zaoferowania nasi rodzimi autorzy.

Do usłyszenia przy kolejnej recenzji, trzymajcie się i pamiętajcie – każda historia zasługuje na swój głos! Tomek Wiśniewski

Do usłyszenia przy kolejnej recenzji, trzymajcie się i pamiętajcie – każda historia zasługuje na swój głos! Tomek Wiśniewski
Tomasz Wiśniewski

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

6H 6min