Robaki w ścianie – Hanna Szczukowska-Białys audiobook – Wciągający kryminał, który rozgrzeje krew w żyłach

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w mroczny świat “Robaków w ścianie”, debiutanckiego kryminału Hanny Szczukowskiej-Białys, w mistrzowskiej interpretacji Filipa Kosiora. Szara Bydgoszcz lat 90. staje się areną serii brutalnych morderstw, a komisarz Bondys, charyzmatyczny śledczy, musi zmierzyć się nie tylko z nieuchwytnym zabójcą, ale także z własnymi demonami. Tajemnicze napisy na ciałach ofiar, pacjentka szpitala psychiatrycznego i zbiorowa panika miasta tworzą klimat pełen napięcia i niepewności. Idealne dla tych, którzy lubią wciągające historie z nutą psychologicznej głębi. Odkryj “Robaki w ścianie” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 2922839
Gatunek:

Opis

Drodzy miłośnicy mroku i tajemnic,

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o “Robakach w ścianie” Hanny Szczukowskiej-Białys, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że to debiut, który ma w sobie coś więcej niż tylko obietnicę dobrego kryminału. Szara Bydgoszcz lat 90., komisarz Bondys i seryjny morderca, który bawi się ze śledczymi jak kot z myszą – to wszystko brzmiało jak przepis na historię, która wciągnie mnie bez reszty. I wiecie co? Nie pomyliłem się. Audiobook w wykonaniu Filipa Kosiora, trwający niemal 11 godzin, okazał się podróżą w głąb ludzkiej psychiki, gdzie strach czai się nie tylko w cieniach, ale i w nas samych. Jako ktoś, kto od lat zgłębia tajemnice horroru i kryminału, zarówno w literaturze, jak i na planie filmowym, mogę powiedzieć, że ta historia ma w sobie coś autentycznie niepokojącego – i to w najlepszym tego słowa znaczeniu.

Moje osobiste doświadczenia z gatunkiem kryminalnym i horrorem sprawiły, że podszedłem do tej książki z pewną dozą sceptycyzmu. Widziałem już wiele – od krwawych slasherów po subtelne, psychologiczne thrillery. Pamiętam, jak kiedyś, pracując jako konsultant na planie krótkometrażowego filmu grozy, pomagałem twórcom wpleść w fabułę elementy polskich legend ludowych. Chcieliśmy uniknąć banalnych schematów rodem z Hollywood i stworzyć coś, co oddycha naszym, polskim powietrzem – pełnym wilgoci lasów i szeptów przeszłości. “Robaki w ścianie” przypomniały mi tamten czas. Hanna Szczukowska-Białys, z wykształceniem w psychologii kryminalnej i zamiłowaniem do folkloru, stworzyła historię, która nie tylko bawi się konwencją, ale i wbija się w pamięć jak ostry kolec.

Fabuła osadzona w Bydgoszczy lat 90. to prawdziwy majstersztyk. Szarość blokowisk, zapach wilgotnej ziemi i atmosfera tamtych czasów – wszystko to zostało oddane z taką precyzją, że niemal czułem, jakbym sam chodził po tych ulicach. Komisarz Bondys, doświadczony śledczy z własnymi demonami, staje naprzeciw mordercy, który nie tylko zabija, ale i podpisuje swoje ofiary. „Każda rodzina ma swoje sekrety i swoje robactwo ukryte w ścianach” – ten cytat z opisu książki idealnie oddaje jej ducha. Autorka nie boi się zaglądać w mroczne zakamarki ludzkiej duszy, a jej opisy – precyzyjne, czasem wręcz chirurgiczne – budują napięcie, które trzyma w garści od pierwszej do ostatniej minuty. To nie jest kryminał, który rzuca czytelnikowi tanie jump scare’y; to powolne, metodyczne rozgrzebywanie ran, zarówno tych na ciałach ofiar, jak i w psychice bohaterów.

Nie mogę nie wspomnieć o tym, jak bardzo urzekła mnie warstwa psychologiczna tej historii. Moje badania nad mechanizmami strachu – nad tym, jak to, co niewidoczne, przeraża nas bardziej niż oczywiste – znalazły tu swoje odzwierciedlenie. Szczukowska-Białys wie, że prawdziwy horror rodzi się w głowie, a nie na kartach pełnych krwi. Scena, w której Bondys analizuje misterne cięcia na ciele ofiary, a potem łączy je z tropami prowadzącymi do pacjentki szpitala psychiatrycznego, to przykład, jak dobrze autorka rozumie ludzką psychikę. To nie tylko kryminał – to studium obsesji, winy i tego, co kryje się za fasadą normalności.

A teraz kilka słów o samym audiobooku, bo przecież “listening experience” to coś, co w tym przypadku zasługuje na osobny akapit. Filip Kosior, narrator o głosie, który potrafi być zarówno ciepły, jak i lodowato precyzyjny, zrobił tu kawał świetnej roboty. Jego interpretacja Bondysa – zmęczonego, ale nieugiętego – nadała postaci głębi, której nie zawsze da się wychwycić na papierze. Kosior ma w sobie coś z aktora teatralnego; potrafi modulować ton tak, że każda scena nabiera życia. Nawet te momenty, które niektórzy słuchacze krytykowali – jak przesadna artykulacja w dialogach starszych postaci – dla mnie były świadomym zabiegiem, który podkreślał ich groteskowość. Audio quality jest na najwyższym poziomie – czyste, bez szumów, z dobrze wyważonym tempem. To jeden z tych audiobooków, które chce się słuchać w nocy, z kubkiem herbaty w ręku, kiedy za oknem hula wiatr.

Oczywiście, nie wszystko w “Robakach w ścianie” jest idealne. Niektórzy słuchacze, jak Henryka czy Urszula, narzekali na stereotypowość postaci czy nadmiar „glutów i smarków”. I choć sam nie podzielam tych zarzutów – dla mnie te detale budowały realizm – rozumiem, że mogą razić. Bondys, choć charyzmatyczny, momentami wydaje się zbyt zamknięty w sobie, a jego wewnętrzne „robaki” nie zawsze są wystarczająco rozwinięte. Krytyka wiary czy karykaturalne przedstawienie starszych bohaterów też może drażnić tych, którzy szukają w kryminale czegoś więcej niż tylko mroku. Ale wiecie co? Dla mnie te niedociągnięcia to zaledwie rysy na szkle – nie psują widoku.

Porównując “Robaki w ścianie” do innych polskich kryminałów, jak choćby dzieł Roberta Małeckiego czy Katarzyny Puzyńskiej, widzę w nim świeżość debiutu połączoną z dojrzałością warsztatu. Tam, gdzie Małecki stawia na emocje, a Puzyńska na małomiasteczkową atmosferę, Szczukowska-Białys idzie w stronę psychologii i folkloru. To kryminał, który nie boi się być brudny, dosłowny, a jednocześnie subtelny w swojej grozie. Jeśli miałbym go do czegoś przyrównać, powiedziałbym, że to taki polski “Se7en” – tyle że zamiast deszczowego Los Angeles mamy szarą Bydgoszcz.

Komu poleciłbym ten audiobook? Miłośnikom kryminałów, którzy lubią, gdy fabuła wciąga jak bagno, a postacie nie są czarno-białe. To nie jest lekka historia na popołudnie – to coś, co zostaje z tobą na dłużej, jak echo kroków w pustym korytarzu. Jeśli szukacie “audiobook experience”, które łączy świetną narrację z mocną fabułą, “Robaki w ścianie” to strzał w dziesiątkę. A jeśli macie dostęp do jakiejś promocji na “audiobook free”, tym lepiej – warto sprawdzić, czy i was wciągnie ten mroczny świat.

Na koniec jeszcze jedna refleksja. Słuchając tej historii, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że Hanna Szczukowska-Białys to autorka, która dopiero rozkłada skrzydła. Jej debiut to obietnica czegoś większego – może serii, która na stałe wpisze się w kanon polskiego kryminału. Dla mnie, jako fana gatunku i człowieka, który nie raz zanurzał się w mrok ludzkiej duszy, to więcej niż wystarczający powód, by czekać na kolejne tomy przygód komisarza Bondysa.

Z pozdrowieniami z mrocznej strony literatury,
Piotr Czarny

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

10H 50min