Ryzykowny układ – Aleksandra Lalak audiobook – Namiętna gra uczuć i pragnień

Opis

Cześć, miłośnicy dobrych historii i dźwiękowych przygód!

Dziś chcę Wam opowiedzieć o audiobooku, który ostatnio zawładnął moimi słuchawkami – ‘Ryzykowny układ’ Aleksandry Lalak, narrated przez Hankę Tyszkiewicz. To pierwsza część serii ‘Złączeni pragnieniem’, wydana przez Wydawnictwo NieZwykłe, i powiem Wam od razu: jeśli lubicie romanse, które wciągają jak dobra kawa w leniwy poranek, to możecie już szykować się na ponad 10 godzin przyjemności. Ale po kolei – bo jak mawiał mój dziadek, ‘diabeł tkwi w szczegółach’, a ja mam zamiar te szczegóły rozłożyć na czynniki pierwsze.

Kiedy pierwszy raz usłyszałem o ‘Ryzykownym układzie’, pomyślałem sobie: kolejny romans z motywem udawanego związku? To przecież temat, który znamy z co drugiego filmu na Netflixie czy książki z półki ‘lekkie i przyjemne’. Ale wiecie co? Aleksandra Lalak zrobiła coś, co mnie zaskoczyło – wzięła ten znany schemat i dodała mu pazura, trochę jak przyprawa do bigosu, która sprawia, że danie nabiera charakteru. Historia Hope Myers, studentki sztuki z Pensylwanii, i Alexandra Astora, biznesmena z ambicjami, zaczyna się jak typowa bajka o dwóch światach, które się zderzają. Ona – artystyczna dusza, on – facet w garniturze z korporacyjnym bagażem. Ale to, co zaczyna się jako pragmatyczna transakcja (on płaci jej za udawanie dziewczyny, by uniknąć aranżowanego małżeństwa), szybko zamienia się w emocjonalny rollercoaster. I tu właśnie tkwi siła tej książki – w tym, jak autorka bawi się napięciem między bohaterami, ich wzajemną niechęcią i rosnącym pożądaniem.

Słuchając tego audiobooka, nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że to historia, która mogłaby się wydarzyć gdzieś obok nas – może nie w Pensylwanii, ale w jakimś polskim miasteczku, gdzie młoda artystka spotyka faceta z dużego miasta. To uczucie bliskości fabuły przypomniało mi czasy, kiedy pisałem na blogu o bestsellerach z polskiego podwórka. Pamiętam, jak analizowałem powieści osadzone w realiach po transformacji ustrojowej – te historie miały w sobie coś swojskiego, ale jednocześnie uniwersalnego. ‘Ryzykowny układ’ ma podobny vibe – niby dzieje się za oceanem, ale emocje są tak prawdziwe, że mogłyby dotyczyć każdego z nas. Szczególnie utkwiła mi w pamięci scena, w której Hope i Alex zaczynają rozumieć, że ich ‘układ’ to coś więcej niż gra. To ten moment, kiedy słuchasz i myślisz: ‘No dobra, teraz się zacznie!’.

Przejdźmy do meritum, czyli tego, co w audiobookach cenię najbardziej – narracji. Hanka Tyszkiewicz zrobiła tu kawał dobrej roboty. Jej głos jest ciepły, ale nie przesłodzony, co idealnie pasuje do charakteru Hope – dziewczyny niezależnej, ale z nutką zadziorności. Kiedy czyta dialogi Alexa, potrafi dodać mu tej biznesowej sztywności, która z czasem się kruszy, odsłaniając bardziej ludzką stronę bohatera. Audio experience jest tu na wysokim poziomie – ponad 10 godzin mija jak z bicza strzelił, a jakość nagrania sprawia, że chce się słuchać dalej, nawet jeśli bateria w słuchawkach woła o ładowarkę. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to może do kilku momentów, gdzie tempo narracji mogłoby być ciut żywsze – ale to już czepianie się na siłę, jak szukanie dziury w całym.

Co do treści, ‘Ryzykowny układ’ to nie tylko romans dla romantyków. To też historia o szukaniu siebie – Hope rozwija swój talent malarski, Alex walczy o niezależność w cieniu oczekiwań rodziny. Jest w tym coś, co resonates ze mną osobiście. Pamiętam, jak na moim podcaście analizowałem adaptację ‘Wojny polsko-ruskiej’ Doroty Masłowskiej – tam też była ta walka o to, kim się jest naprawdę, pod warstwą społecznych masek. Tutaj mamy podobny motyw, tyle że podany w lżejszej, bardziej przystępnej formie. Autorka nie boi się wrzucić odrobiny humoru (sceny, w których Hope i Alex próbują przekonać wszystkich, że są parą, są przezabawne), ale też nie unika trudniejszych emocji – jak wtedy, gdy Alex musi zmierzyć się z presją matki.

Porównując ‘Ryzykowny układ’ do innych romansów, powiedziałbym, że jest jak połączenie ‘To All the Boys I’ve Loved Before’ z nutką ‘Bridgertonów’ – ma ten współczesny vibe, ale z klasycznym romantycznym twistem. Jeśli lubicie takie historie, gdzie chemia między bohaterami iskrzy, a fabuła trzyma w napięciu, to będziecie w siódmym niebie. Ale uwaga – książka ma oznaczenie 16+, bo pojawiają się tu sceny, które podnoszą temperaturę. Nie jest to poziom ‘Pięćdziesięciu twarzy Greya’, ale wystarczająco, by poczuć, że stawka między Hope a Alexem rośnie.

Czy coś mi przeszkadzało? Może to, że niektóre wątki poboczne – jak relacja Alexa z matką czy przeszłość Hope – mogłyby być bardziej rozwinięte. Czułem lekki niedosyt, jakby autorka zostawiła te smaczki na kolejne części serii. Ale z drugiej strony, to sprawia, że już teraz nie mogę się doczekać, co będzie dalej w ‘Złączonych pragnieniem’. Ocena 4.7 na podstawie 286 opinii to nie przypadek – słuchacze wyraźnie czują, że dostali coś więcej niż kolejny banalny romans.

Komu polecam ten audiobook? Wszystkim, którzy szukają lekkiej, ale nie głupiej historii na wieczór. Jeśli lubicie wciągające listening experience, gdzie narracja jest jak dobra rozmowa z przyjacielem, to ‘Ryzykowny układ’ jest dla Was. A jeśli jesteście fanami Hanki Tyszkiewicz, to jej interpretacja tylko doda Wam powodów, by sięgnąć po tę pozycję. Nie jest to może darmowy audiobook, ale w serwisach jak Audioteka czy Legimi możecie go złapać w ramach subskrypcji – warto sprawdzić.

Na koniec jeszcze jedna myśl – słuchanie tej historii przypomniało mi, dlaczego tak lubię audiobooki. To nie tylko treść, ale sposób, w jaki ożywa w Twojej głowie. ‘Ryzykowny układ’ to dowód, że dobra opowieść plus świetna narracja to przepis na coś, co zostaje z Tobą na dłużej. Czekam na drugą część i już zacieram ręce na kolejne przygody Hope i Alexa.

Do usłyszenia przy kolejnej recenzji, trzymajcie się i dajcie znać, co myślicie o tym układzie – ryzykownym, ale jakże wciągającym!
Tomasz Wiśniewski