Saturn – Agnieszka Lingas-Łoniewska audiobook – Miłość, która leczy najgłębsze rany
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w poruszającą historię Saturna, audiobooka Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, mistrzowsko opowiedzianego przez Ewę Abart. Konrad, niepokonany wojownik oktagonu, i Inez, kobieta naznaczona traumą, spotykają się jak dwa zranione serca szukające ukojenia. Ich droga to walka z demonami przeszłości, pełna namiętności i nadziei na odkupienie. Słuchając, poczujesz ich ból, siłę i rodzące się uczucie, które wciąga jak magnes. Idealne dla tych, którzy lubią romanse z głębią, gdzie miłość jest jak plaster na krwawiące blizny. Odkryj Saturn i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Cześć wszystkim miłośnikom dobrej literatury i mocnych historii! Tomasz Wiśniewski tutaj, wasz przewodnik po świecie książek, które nie tylko bawią, ale i poruszają.
Gdy tylko usłyszałem o premierze audiobooka “Saturn” Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, od razu przypomniały mi się długie wieczory spędzone na analizowaniu polskich bestsellerów dla mojego bloga. Ta seria – “Bezlitosna siła” – to prawdziwy fenomen na naszym rynku wydawniczym, łączący w sobie emocje romansu z brutalnym światem MMA. I choć trzeci tom przynosi pewne kontrowersje związane z interpretacją lektorską, to sama historia Konrada “Saturna” Klajzera i Inez wciąga bez reszty.
Zacznijmy od tego, co w “Saturnie” działa wyśmienicie. Lingas-Łoniewska po raz kolejny udowadnia, że pisze nie tylko sercem, ale i głową. Jej bohaterowie to nie kartonowe postacie z romansowych szablonów, ale ludzie z krwi i kości, noszący w sobie bagaż traumatycznych doświadczeń. Konrad, zawodnik MMA o pseudonimie nawiązującym do rzymskiego boga czasu, to postać, która od pierwszych rozdziałów budzi ambiwalentne uczucia – z jednej strony imponuje siłą fizyczną, z drugiej zaś jego wewnętrzne rozdarcie sprawia, że chce się go lepiej zrozumieć. To trochę jak z naszymi rodzimymi filmowymi bohaterami – pamiętacie Jacka z “Psów” Pasikowskiego? Podobna mieszanka twardziela i wrażliwca.
Inez z kolei to postać, która szczególnie zapadła mi w pamięć. Jej walka z demonami przeszłości przypomniała mi dyskusje, które prowadziłem na moim podcaście o współczesnych polskich bohaterkach literackich. Coraz częściej nasze autorki odchodzą od schematu “księżniczki czekającej na ratunek” na rzecz kobiet, które same stają do walki – czasem dosłownie, jak w tym przypadku. Środowisko MMA stanowiące tło dla ich relacji to nie tylko modny dodatek, ale ważny element kształtujący charakterystykę bohaterów. Przyznam, że podczas słuchania kilkukrotnie miałem przed oczami obrazy z filmu “Warrior” z Tomem Hardym, choć polski koloryt nadaje tej historii zupełnie inny wymiar.
Niestety, audiobook ma też swoje mankamenty, o których nie mogę nie wspomnieć. Zmiana lektora z mężczyzny na kobietę w trzeciej części serii to, delikatnie mówiąc, nietrafiony pomysł. Nowa interpretatorka, choć niewątpliwie profesjonalistka, ma pewną manierę w głosie, która po kilku godzinach słuchania zaczyna irytować. To trochę jak z ulubioną piosenką – jeśli przyzwyczailiśmy się do jednego wykonania, każda inna wersja wydaje się „nie ta”. W moim przypadku ta zmiana przypomniała mi sytuację, gdy na antenie radiowej musiałem zastąpić kolegę prowadzącego ulubiony słuchowisko naszych słuchaczy – mimo starań, różnica była wyczuwalna.
Mimo tego, “Saturn” broni się świetnie skonstruowaną fabułą. Temat traumy i uzdrowienia poprzez miłość został potraktowany z należytą powagą, bez nadmiernego cukierkowatego romantyzmu. Sceny z klatki MMA przeplatają się z intymnymi dialogami, tworząc rytm przypominający dobry filmowy montaż. Lingas-Łoniewska ma dar budowania napięcia – kilka razy złapałem się na tym, że przedłużam spacer z psem tylko po to, by dowiedzieć się, jak rozwinie się akcja.
Dla kogo będzie to idealny audiobook? Z pewnością dla fanów serii, choć radzę nastawić się na nieco inne doznania słuchowe. Dla miłośników romansów z mocniejszym charakterem i tych, którzy szukają czegoś więcej niż tylko historii miłosnej. Dla osób zainteresowanych psychologią traumy – choć to wciąż literatura popularna, autorka wyraźnie zrobiła research w tym temacie. I wreszcie – dla wszystkich, którzy chcą poczuć dreszcz emocji, jaki daje świat mieszanych sztuk walki, ale bez wychodzenia z domu.
Porównując “Saturna” do innych pozycji na polskim rynku, widzę wyraźne podobieństwa do twórczości Katarzyny Barlińskiej czy Weroniki Anny Marczak – te autorki również potrafią połączyć emocje z głębszą refleksją. Jednak Lingas-Łoniewska ma swój charakterystyczny styl, który wyróżnia jej książki w tłumie podobnych tytułów. To trochę jak w muzyce – można śpiewać o miłości na milion sposobów, ale tylko nieliczni mają ten “szlif”, który sprawia, że ich piosenki zapadają w pamięć.
Kończąc tę recenzję, muszę przyznać, że mimo zastrzeżeń do interpretacji, “Saturn” to pozycja, którą warto poznać. To audiobook, który – jak dobry film – zostaje z słuchaczem na dłużej. A może właśnie dzięki tej niedoskonałości w warstwie lektorskiej lepiej zapamiętamy jego treść? Jak mawiał mój ulubiony profesor podczas studiów: “Perfekcja jest nudna, prawdziwe życie ma niedoskonałości”.
Trzymajcie się ciepło i dajcie znać w komentarzach, jakie są Wasze wrażenia po lekturze! A jeśli jeszcze nie znacie serii “Bezlitosna siła” – najwyższy czas nadrobić zaległości. Do usłyszenia na falach mojego podcastu literackiego!
Tomasz Wiśniewski
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 4H 45min |