Ściana – David Baldacci audiobook – Tajemnica geniusza CIA w mrocznym thrillerze politycznym

Opis

Cześć, miłośnicy mocnych wrażeń i politycznych intryg! Tomasz Wiśniewski znowu na tropie – tym razem z mikrofonem w dłoni i słuchawkami na uszach, gotów rozebrać na części pierwsze najnowszy audiobook Davida Baldacciego.

Gdy Storyside wypuściło ‘Ścianę’ pod koniec lutego, od razu wiedziałem, że to musi być coś specjalnego. Nie tylko dlatego, że to czwarta – i jak się okazuje, ostatnia – część uwielbianej przeze mnie serii o Maxwell i Kingu. Ale też dlatego, że akurat wtedy kończyłem swój cykl artykułów o thrillerach politycznych w polskiej literaturze. Pamiętacie moje teksty o powieściach osadzonych w realiach PRL-u? Tam szukałem polskiego odpowiednika Baldacciego – tego napięcia, tej precyzji w konstruowaniu fabuły. I oto mam przed sobą (a raczej w uszach) kwintesencję gatunku, podaną przez Mikołaja Krawczyka jak wyśmienite danie w eleganckiej restauracji.

‘Ściana’ to jak wejście do gabinetu luster w wesołym miasteczku – tyle że zamiast śmiechu, czeka nas dreszcz niepewności. Baldacci po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem w splataniu wątków. Główny bohater, geniusz analityczny CIA z pamięcią ejdetyczną, siedzi za kratami oskarżony o sześć morderstw. Dlaczego milczy? Co kryje się za tajemniczą ‘Ścianą’ – tym gigantycznym ekranem przetwarzającym dane wywiadowcze? Sean King i Michelle Maxwell, para byłych agentów Secret Service, dostają zadanie rozwikłania tej zagadki. I muszę wam powiedzieć, że ich śledztwo wciąga bardziej niż ostatni sezon ‘House of Cards’!

Mikołaj Krawczyk jako narrator to strzał w dziesiątkę. Jego głos ma tę specyficzną barwę, która idealnie pasuje do klimatu powieści – stonowany, ale pełny ukrytego napięcia. Sceny dialogowe brzmią naturalnie, każda postać ma swój charakterystyczny ton. Szczególnie podoba mi się, jak Krawczyk oddaje emocje głównego podejrzanego – przez te wszystkie pauzy, wahania głosu, czuć całą złożoność tej postaci. To nie jest zwykłe ‘czytanie książki’, to prawdziwy performans!

Technicznie audiobook stoi na wysokim poziomie. Nagranie jest czyste, bez zbędnych szmerów, a tempo narracji pozwala zarówno śledzić skomplikowaną fabułę, jak i delektować się detalami. 12 godzin i 47 minut mija jak z bicza strzelił – a ja, przyznaję się bez bicia, przesłuchałem całość prawie jednym tchem, podczas długiego weekendu nad jeziorem. I wiecie co? Te krajobrazy Mazur dziwnie współgrały z ponurym klimatem powieści…

Porównując ‘Ścianę’ do innych thrillerów politycznych, Baldacci zdecydowanie trzyma poziom. To nie są tanie chwyty rodem z filmów B-class, ale starannie zaplanowana intryga, która zmusza do myślenia. Jeśli lubicie Roberta Ludluma czy Vince’a Flynna, ta seria będzie waszym nowym uzależnieniem. Co ciekawe, w przeciwieństwie do wielu amerykańskich autorów, Baldacci nie popada w przesadny patos – jego bohaterowie są ludzcy, z krwi i kości, nawet gdy działają w świecie wywiadów i globalnych spisków.

Czy są jakieś minusy? Hmm, może tylko to, że jako ostatni tom serii, ‘Ściana’ wymaga znajomości poprzednich części, by w pełni docenić rozwój postaci. Ale nawet jako samodzielna pozycja sprawdza się znakomicie. I przyznaję – trochę żal, że to już koniec przygód Kinga i Maxwell. Chociaż kto wie, może Baldacci jeszcze do nich wróci?

Dla kogo jest ten audiobook? Dla wszystkich, którzy lubią gdy akcja trzyma w napięciu do ostatniej minuty. Dla fanów inteligentnych thrillerów, gdzie technologia i psychologia grają pierwsze skrzypce. I wreszcie – dla tych, którzy doceniają, gdy świetna literatura spotyka się z doskonałą interpretacją. Bo ‘Ściana’ to właśnie takie połączenie – jak dobry film, tylko że… w waszej głowie.

No to jak, dajecie się wciągnąć w tę grę wywiadów i tajemnic? Ja już się nie mogę doczekać waszych wrażeń! A jeśli jeszcze nie znacie serii Baldacciego – cóż, macie przed sobą 12 godzin świetnej zabawy. Słuchajcie, analizujcie, a potem dajcie znać, czy udało wam się rozgryźć zagadkę przed Maxwell i Kingiem. Do usłyszenia na moim blogu i w social mediach – tam zawsze chętnie pogadam o książkach, które poruszają wyobraźnię! Trzymajcie się ciepło, Tomasz.
Tomasz Wiśniewski