Ścigany przez samego siebie – Ewa Ostrowska audiobook – Wciągający kryminał z PRL-u

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w mroczny świat PRL-u z audiobookiem „Ścigany przez samego siebie” Ewy Ostrowskiej, w mistrzowskiej interpretacji Filipa Kosiora. Młody prokurator Andrzej Dolecki podejmuje się śledztwa w sprawie śmierci Marii Jagodzińskiej, która na pierwszy rzut oka wydaje się nieszczęśliwym wypadkiem. Jednak Dolecki przeczuwa, że za tą tragedią kryje się coś więcej. Wraz z ekscentryczną sąsiadką Elizą Hoffmann, obsesyjnie zafascynowaną pająkami, próbuje odkryć prawdę. Ten wciągający, pełen napięcia kryminał pokazuje, jak pozornie oczywiste sprawy mogą być skomplikowane i niejednoznaczne. Idealne dla tych, którzy lubią zagadki z nutą retro i psychologiczną głębią. Odkryj „Ścigany przez samego siebie” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 9214567
Gatunek:

Opis

Cześć, fani dobrych historii i dźwiękowych emocji!

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o audiobooku “Ścigany przez samego siebie” Ewy Ostrowskiej, od razu wiedziałem, że to coś dla mnie. Kryminał z czasów PRL-u, z młodym prokuratorem Andrzejem Doleckim w roli głównej, brzmiał jak idealna mieszanka nostalgii i suspensu. A kiedy dowiedziałem się, że narratorem jest Filip Kosior – no cóż, nie mogłem się oprzeć. W końcu usiadłem z kubkiem herbaty w ręku, założyłem słuchawki i dałem się porwać tej historii. I powiem Wam jedno: to była jazda bez trzymanki, ale taka w dobrym, polskim stylu – bez przesadnego dramatyzmu, za to z klimatem, który czujesz w kościach.

Zacznijmy od fabuły. “Ścigany przez samego siebie” to klasyczny kryminał, który od pierwszych minut wciąga, mimo że – uwaga, spojler, ale nie do końca – od początku wiemy, kto zabił. Maria Jagodzińska ginie, wypchnięta przez okno przez swojego męża, Henryka. Brzmi prosto? Nic bardziej mylnego. Ewa Ostrowska serwuje nam historię, w której nie chodzi o to, “kto”, ale “dlaczego” i “jak” to udowodnić. Prokurator Dolecki, pełen wątpliwości i wewnętrznych rozterek, staje się kimś więcej niż tylko śledczym – to człowiek, który próbuje zrozumieć, co kryje się za ludzkimi czynami. A pomaga mu w tym Eliza Hoffmann, ekscentryczna starsza pani z obsesją na punkcie pająków i różowego wystroju. Serio, ta kobieta to perełka – jej dialogi z Doleckim to mieszanka humoru i nieoczekiwanej mądrości, która zostaje z Tobą na długo.

Pamiętam, jak rok temu pisałem na blogu serię tekstów o powieściach osadzonych w realiach powojennej Polski. Czytelnicy pisali mi wtedy, że szukają historii, które pozwolą im zajrzeć w przeszłość, ale bez zadęcia i moralizowania. “Ścigany przez samego siebie” jest dokładnie taki – to kryminał, który oddaje ducha PRL-u, ale nie przytłacza. Czujesz tę szarość blokowisk, słyszysz stukot starych tramwajów, a jednocześnie masz wrażenie, że to historia uniwersalna. I tu ogromna zasługa Filipa Kosiora. Jego głos to coś, co sprawia, że ten audiobook żyje. Nie przesadza z emocjami, nie udaje postaci na siłę – po prostu czyta tak, że masz wrażenie, jakbyś sam przewracał kartki książki. To sztuka, którą niewielu lektorów opanowało do perfekcji.

Sama historia ma w sobie coś, co przypomina mi stare odcinki “07 zgłoś się!” – nieprzypadkowo, bo książka posłużyła jako baza dla jednego z nich. Ale nie myślcie, że to kopia serialu. O nie, Ostrowska dodała tu więcej głębi, a audiobook pozwala Ci to poczuć. Na przykład scena, w której Dolecki rozmawia z babcią – drugoplanową, ale jakże wyrazistą postacią – to czysta poezja codzienności. Jej drobne złośliwości i ciepło przypomniały mi moją własną babcię, która zawsze miała w zanadrzu jakąś ciętą ripostę, ale i serce na dłoni. Takie momenty sprawiają, że słuchanie staje się osobistym przeżyciem.

Co jeszcze? Humor. Tak, dobrze czytacie – ten kryminał ma w sobie lekkość i ironię, której się nie spodziewałem. Eliza Hoffmann z jej pajęczą obsesją i różowymi bibelotami to chodząca komedia, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Ostrowska bawi się konwencją, a Kosior oddaje to w punkt – jego ton, kiedy czyta jej kwestie, to majstersztyk. Ale nie bójcie się, to nie jest żaden kabaret. Suspens jest tu cały czas obecny, a zagadka – choć niby rozwiązana na starcie – trzyma w napięciu do samego końca.

Jeśli miałbym wskazać jakieś minusy, to może fakt, że historia jest dość krótka – 6 godzin i 19 minut to nie za dużo, żeby w pełni rozwinąć wszystkie wątki. Chciałem więcej czasu z Doleckim, więcej jego rozterek, może ciut więcej tła PRL-owskiego życia. Ale z drugiej strony, ta zwięzłość to też siła – nie ma tu lania wody, każdy rozdział ma sens i pcha fabułę do przodu.

Porównując “Ścigany przez samego siebie” do innych kryminałów, od razu przychodzi mi na myśl “Zły” Tyrmanda. Obie książki mają ten specyficzny polski klimat, ale Ostrowska stawia bardziej na psychologię niż na rozmach. Jeśli lubicie też współczesne kryminały, ale macie dość krwawych jatek i mrocznych psychopatów, ten audiobook będzie dla Was jak powiew świeżego powietrza. To trochę jak słuchanie dobrego podcastu kryminalnego – wciąga, ale nie przytłacza.

Na koniec kilka słów o samym doświadczeniu słuchania. Jakość audio jest świetna – żadnych szumów, głos Kosiora brzmi krystalicznie, a tempo narracji idealnie wyważone. To jeden z tych audiobooków, które możesz słuchać w tramwaju, na spacerze albo wieczorem przy lampce wina. I co najlepsze – jest dostępny za darmo na niektórych platformach, więc nie ma wymówki, żeby nie spróbować!

Komu polecam? Fanom kryminałów, którzy szukają czegoś lżejszego, ale wciąż inteligentnego. Miłośnikom PRL-owskiego klimatu. I wszystkim, którzy kochają, gdy dobra historia spotyka się z genialnym lektorem. Dla mnie to był powrót do czasów, kiedy jako dzieciak z wypiekami na twarzy oglądałem “07 zgłoś się!” z rodzicami. Może i Ty znajdziesz w tej historii coś swojego?

Do usłyszenia przy kolejnej opowieści, Tomasz Wiśniewski

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

6H 19min