Ślady zostają – Agnieszka Pruska audiobook – Wciągający kryminał, który nie pozwoli Ci oderwać słuchawek
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Odkryj mroczny świat kryminału z audiobookiem “Ślady zostają” Agnieszki Pruskiej, mistrzowsko czytanym przez Filipa Kosiora. Zanurz się w pełną napięcia historię Sary Lipner, gdańskiej policjantki, która musi rozwikłać zagadkę dawnego morderstwa, podczas gdy nowe zbrodnie spadają jak grom z jasnego nieba. Każdy krok przybliża ją do prawdy, ale czy zdąży, zanim kolejne życie zostanie odebrane? Idealne dla tych, którzy lubią wciągające, emocjonujące kryminały z kobietą detektyw w roli głównej. Odkryj “Ślady zostają” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Cześć, miłośnicy kryminalnych zagadek i audiobookowych przygód!
Kiedy pierwszy raz usłyszałem o „Śladach zostają” Agnieszki Pruskiej, od razu wiedziałem, że to coś dla mnie. Drugi tom serii „Szajba” z Sarą Lipner w roli głównej to kryminał, który wciąga jak bagno na Kaszubach – niby wiesz, że powinieneś się zatrzymać, ale nogi same niosą cię dalej. A kiedy do tego dochodzi głos Filipa Kosiora, jednego z najlepszych narratorów na polskim rynku audiobooków, to już w ogóle nie ma zmiłuj – słuchasz i przepadasz. Ale po kolei, bo jak mawiał mój dziadek, „spiesz się powoli, a dojdziesz szybciej”.
Zacznę od tego, co mnie osobiście w tej historii ujęło. Jako ktoś, kto od lat prowadzi bloga o kulturze popularnej i analizuje, co sprawia, że pewne historie trafiają do serc Polaków, od razu wyczułem w „Śladach zostają” ten specyficzny klimat. Pamiętam, jak rok temu pisałem serię artykułów o powieściach osadzonych w realiach postkomunistycznej Polski – o tym, jak młodzi ludzie szukają w literaturze klucza do zrozumienia przeszłości, ale podanego w nowoczesnej, dynamicznej formie. Sara Lipner, gdańska policjantka z krwi i kości, jest właśnie takim pomostem – twarda, bezkompromisowa, a jednocześnie trochę szurnięta, jak sama nazwa serii sugeruje. To postać, która mogłaby spokojnie pić kawę w jednej z gdańskich knajpek na Długim Targu, a potem ruszyć w pościg za mordercą, nie tracąc rezonu. I to mi się podoba – ta swojskość połączona z nutą szaleństwa.
Fabuła „Śladów zostają” kręci się wokół morderstwa sprzed lat, które Sara próbuje rozwikłać, pracując w Archiwum X. Sprawa komplikuje się, gdy ginie potencjalny świadek, a potem jeszcze młody policjant, z którym współpracowała. Pruska zgrabnie splata te wątki, budując napięcie jak w dobrym filmie noir – jest mrocznie, jest zagadkowo, a jednocześnie nie brakuje momentów, gdzie można się uśmiechnąć pod nosem. Bo Sara to nie jest typowa detektywka z kryminałów – ona ma w sobie coś z polskiej zadziorności, tej, którą znamy z codziennego życia, kiedy ktoś rzuci ci „dasz radę” i wiesz, że nie ma odwrotu. Autorka świetnie oddaje też realia pracy policji – nie ma tu hollywoodzkiego blichtru, jest za to szara, polska rzeczywistość, gdzie czasem trzeba się nagimnastykować, żeby cokolwiek ruszyć do przodu.
A teraz słówko o audiobookowym doświadczeniu, bo to przecież sedno tej recenzji. Filip Kosior to prawdziwy mistrz – jego głos jest jak dobrze wyważony nóż: ostry, precyzyjny, ale jednocześnie ciepły, kiedy trzeba. Sposób, w jaki oddaje emocje Sary – od jej frustracji po te chwile, gdy wpada na trop – sprawia, że słuchanie „Śladów zostają” to czysta przyjemność. Pamiętam, jak kiedyś na moim podcaście analizowałem adaptację „Wojny polsko-ruskiej” i zachwycałem się, jak dobrze można przenieść ducha książki na inny nośnik. Tutaj jest podobnie – Kosior nie tylko czyta, on gra, wciąga cię w historię tak, że masz wrażenie, jakbyś siedział z Sarą w radiowozie i słuchał jej narzekań na świat. Audio jest czyste, bez zbędnych szumów, a tempo narracji idealnie wyważone – 8 godzin i 7 minut mija jak z bicza strzelił.
Co do samej treści, to „Ślady zostają” mają swoje mocne strony, ale nie obyło się bez drobnych zgrzytów. Z jednej strony, Pruska świetnie buduje postać Sary – jej upór i nieustępliwość to coś, co sprawia, że chce się jej kibicować. Z drugiej, niektórzy słuchacze, jak choćby Lena w swojej recenzji, narzekali na banalne dialogi czy przewidywalność sprawcy. I powiem szczerze, że coś w tym jest – momentami miałem wrażenie, że historia idzie utartym szlakiem, a niektóre zwroty akcji nie zaskakują tak, jak mogłyby. Ale czy to psuje całość? Absolutnie nie. To trochę jak z pierogami u babci – czasem farsz mógłby być bardziej doprawiony, ale i tak zjadasz je z uśmiechem, bo całość smakuje jak dom.
Porównując „Ślady zostają” do innych kryminałów, od razu nasuwają mi się skojarzenia z Gillian Flynn i jej ostrymi, kobiecymi bohaterkami albo z Taną French, która też potrafi wciągnąć w policyjne śledztwo. W polskim kontekście Pruska wpisuje się w nurt, który znamy choćby z serii o Barnabie Uszkierze – to solidny, rzetelny kryminał z lokalnym kolorytem. Jeśli lubicie „Sezon na zbrodnie” albo inne policyjne historie, gdzie detektyw musi się nieźle napocić, żeby dojść do prawdy, to „Szajba” będzie strzałem w dziesiątkę.
Komu poleciłbym ten audiobook? Na pewno fanom kryminałów, którzy cenią sobie mocne, kobiece postaci i nie boją się odrobiny polskiej swojskości. To też gratka dla tych, którzy lubią słuchać historii w drodze do pracy czy na spacerze – Filip Kosior sprawia, że te 8 godzin to czysta frajda. Jeśli szukacie czegoś darmowego, to niestety „Ślady zostają” nie jest dostępne za free w legalnych źródłach, ale wierzcie mi, warto zainwestować te kilka złotych, bo to listening experience na poziomie.
Na koniec jeszcze jedna osobista refleksja. Słuchając tej historii, przypomniałem sobie, jak kiedyś, jeszcze za czasów studenckich, chodziłem po gdańskiej starówce i wyobrażałem sobie, że każda z tych wąskich uliczek kryje jakąś tajemnicę. „Ślady zostają” właśnie takie uczucie wywołuje – jakbyś sam był częścią tej zagadki, jakbyś szedł krok w krok za Sarą, próbując rozwikłać, co się kryje za kolejnym zakrętem. I to jest magia dobrych kryminałów – nie tylko słuchasz, ale żyjesz tą historią.
Do usłyszenia przy kolejnej audiobookowej przygodzie, trzymajcie się i dajcie znać, co sądzicie o Sarze i jej szajbie! Tomek Wiśniewski
Tomasz Wiśniewski