Sprawa Nahoura – Georges Simenon audiobook – Tajemnica, która nie da ci spokoju

Opis

Cześć, miłośnicy dobrych historii i kryminalnych zagadek!

Dziś chcę podzielić się z Wami moimi wrażeniami z odsłuchania audiobooka “Sprawa Nahoura” autorstwa Georges’a Simenona, siódmej części kultowego cyklu o komisarzu Maigret. Książka, wydana przez Storyside w 2019 roku, to kolejna okazja, by zanurzyć się w mroczny, ale jakże fascynujący świat paryskich tajemnic. Narratorem tego wydania jest Kamil Pruban, a ja, jako fan kryminałów i entuzjasta kultury popularnej, nie mogłem przejść obok tego tytułu obojętnie. Jeśli lubicie atmosferę noir i psychologiczne gry, to już teraz mogę Wam powiedzieć, że ta “listening experience” Was nie zawiedzie!

Zanim przejdę do szczegółów, pozwólcie, że opowiem, dlaczego kryminały Simenona mają dla mnie szczególne znaczenie. Pamiętam, jak kilka lat temu, przygotowując serię wpisów na moim blogu o bestsellerach w Polsce, analizowałem, co sprawia, że niektóre historie przyciągają tłumy. W tamtym czasie pisałem o powieściach osadzonych w realiach Polski postkomunistycznej, które młodzi czytelnicy odbierali jako pomost między przeszłością a teraźniejszością. Simenon, choć osadza swoje historie w Paryżu, ma w sobie coś podobnego – jego Maigret to nie tylko detektyw, ale też obserwator społeczeństwa, który widzi więcej niż tylko ślady zbrodni. To mnie zawsze fascynowało i przypominało o tym, jak literatura może być lustrem dla naszych czasów.

“Sprawa Nahoura” zaczyna się od nocnego telefonu do Maigreta od doktora Pardona, który opowiada o tajemniczej kobiecie rannej od kuli. Następnego dnia komisarz dowiaduje się o morderstwie Felixa Nahoura, a jego żona znika w tajemniczych okolicznościach. Brzmi jak klasyczny kryminał, prawda? Ale u Simenona nic nie jest oczywiste. To, co najbardziej mnie uderzyło, to sposób, w jaki autor buduje napięcie nie przez pościgi czy strzelaniny, ale przez milczenie świadków i sekrety rodzinne. Sekretarz Nahoura i pokojówka jego żony uparcie milczą, a Maigret musi niemalże wchodzić w ich umysły, by zrozumieć, co się wydarzyło. To psychologiczny kryminał w najlepszym wydaniu, gdzie zbrodnia jest tylko punktem wyjścia do odkrywania ludzkich słabości i kłamstw.

Jeśli chodzi o same tematy, “Sprawa Nahoura” to nie tylko śledztwo kryminalne, ale też studium dysfunkcyjnej rodziny. Simenon pokazuje, jak pozory mogą mylić, a dom, który z zewnątrz wydaje się idealny, w środku skrywa dramat. To coś, co mocno rezonuje z polskimi czytelnikami – przecież i u nas często mówi się, że „w rodzinie wszystko zostaje”, a tajemnice są zamiatane pod dywan. Maigret, zresztą, sam zauważa, że w domu Nahourów nic nie dzieje się tak, jak w innych rodzinach, i to zdanie zostaje z nami długo po zakończeniu słuchania.

Przejdźmy teraz do samego “audiobook experience”. Narracja Kamila Prubana to prawdziwa perełka. Jego głos ma w sobie coś, co idealnie oddaje melancholijny, refleksyjny ton Maigreta. Sposób, w jaki moduluje tempo i intonację, sprawia, że czujemy się, jakbyśmy siedzieli w zadymionej paryskiej kawiarni, słuchając opowieści starego detektywa. Audio quality jest na najwyższym poziomie – żadnych szumów czy zakłóceń, co w przypadku audiobooków jest kluczowe, bo przecież nic tak nie wytrąca z historii jak techniczne niedociągnięcia. Pruban potrafi też świetnie oddać emocje postaci, szczególnie w momentach, gdy milczenie mówi więcej niż słowa. To jedna z tych “listening experiences”, gdzie narrator staje się niemal niewidzialnym przewodnikiem po świecie Simenona, a jednocześnie dodaje mu swojego charakteru.

Oczywiście, jak każdy kryminał, “Sprawa Nahoura” ma swoje mocne i słabsze strony. Z jednej strony, uwielbiam powolne tempo akcji, które pozwala nam zanurzyć się w psychikę bohaterów. Simenon nie spieszy się z rozwiązaniami, co przypomina mi trochę styl Zygmunta Miłoszewskiego, choć u Belga jest więcej realizmu i mniej efektownych zwrotów akcji. Z drugiej strony, dla niektórych słuchaczy to tempo może być wadą – jeśli szukacie dynamicznej fabuły w stylu współczesnych thrillerów, możecie poczuć się nieco rozczarowani. Dla mnie jednak ta powolność to właśnie siła serii o Maigret – to kryminał, który smakuje się jak dobre wino, powoli i z uwagą.

Porównując “Sprawę Nahoura” do innych kryminałów psychologicznych, przychodzą mi na myśl takie autorki jak Ruth Rendell czy P.D. James. Simenon, podobnie jak one, stawia na atmosferę i głębię postaci, a nie na tanią sensację. W polskim kontekście widzę pewne podobieństwa do powieści Miłoszewskiego, choć u Simenona jest mniej lokalnego kolorytu, a więcej uniwersalnej refleksji nad naturą człowieka. Jeśli lubicie “Ziarno prawdy”, to jestem pewien, że i Maigret Was wciągnie.

Komu poleciłbym ten audiobook? Na pewno fanom kryminałów detektywistyczno-policyjnych, którzy cenią sobie historie z nutą nostalgii i psychologiczną głębią. To także świetna propozycja dla tych, którzy chcą poznać klasykę gatunku – Simenon to przecież jeden z ojców współczesnego kryminału, a jego Maigret stał się ikoną na równi z Sherlockiem Holmesem. Jeśli szukacie czegoś na długie, jesienne wieczory, to “Sprawa Nahoura” będzie idealnym towarzyszem. A dla tych, którzy polują na “audiobook free”, warto sprawdzić platformy streamingowe – czasem można trafić na darmowe próbki takich klasyków, choć nie gwarantuję, że akurat ten tytuł będzie dostępny bez opłat.

Na koniec chciałbym podzielić się jeszcze jedną osobistą refleksją. Słuchając “Sprawy Nahoura”, przypomniałem sobie, jak kiedyś, prowadząc podcast o adaptacjach literackich, analizowałem przejście od książki do filmu na przykładzie “Wojny polsko-ruskiej”. Tam kluczowe było zachowanie ducha oryginału, a tu, w audiobooku, czuję, że Pruban zrobił coś podobnego – oddał esencję Simenona, nie próbując na siłę uatrakcyjniać historii. To dla mnie dowód, że dobra narracja, czy to w filmie, czy w audio, może być równie potężna co tekst na papierze.

Podsumowując, “Sprawa Nahoura” to kryminał, który zostaje z nami na długo po zakończeniu odsłuchu. To historia o zbrodni, ale przede wszystkim o ludziach – ich tajemnicach, kłamstwach i słabościach. Dzięki świetnej narracji Kamila Prubana i doskonałej jakości dźwięku, to “audiobook experience”, które mogę z czystym sumieniem polecić. Jeśli jeszcze nie znacie Maigreta, to najwyższy czas to zmienić – a jeśli jesteście już fanami, to ta część na pewno Was nie zawiedzie.

Do usłyszenia przy kolejnej historii, która skradnie nasze serca! Tomasz Wiśniewski