Star Force. Podbój – B.V. Larson audiobook – Międzygwiezdna batalia o przetrwanie ludzkości
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w kosmiczną otchłań z audiobookiem “Star Force. Podbój” B.V. Larsona, mistrza science fiction, w porywającej interpretacji Rocha Siemianowskiego. Wielka wojna między maszynami a ludźmi osiąga punkt kulminacyjny – Kyle Riggs, wybawca Ziemi, staje się celem bezlitosnych makrosów. Czy Siły Gwiezdne zdołają ocalić ludzkość przed zagładą? Głęboki głos narratora przeniesie cię w sam środek epickiej space opery, gdzie napięcie wisi w powietrzu jak burza gwiezdna. Idealne dla tych, którzy lubią emocjonujące historie o walce i przetrwaniu. Odkryj “Star Force. Podbój” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy kosmicznych opowieści i słuchowiskowych przygód,
Gdy po raz pierwszy sięgnęłam po audiobook “Star Force. Podbój” B.V. Larsona w interpretacji Rocha Siemianowskiego, moje oczekiwania były – przyznaję – dość ambiwalentne. Z jednej strony, jako krytyczka zafascynowana współczesnymi przejawami science fiction, czułam ciekawość wobec kolejnego tomu bestsellerowej serii. Z drugiej zaś, po lekturze mieszanych recenzji, przygotowywałam się na pewien dysonans między popularnością dzieła a jego literacką głębią. Jakież było moje zaskoczenie, gdy już po pierwszych godzinach słuchania znalazłam się w pułapce tej kosmicznej opowieści, która – choć niepozbawiona wad – ma w sobie magnetyczną siłę przyciągania.
Przenosząc się myślami do moich studenckich lat, przypominam sobie, jak podczas seminarium z literatury fantastycznonaukowej dyskutowaliśmy o fenomenie space opery. Wówczas to profesor Nowak, nasz mentor, mówił: “Prawdziwa sztuka tego gatunku nie polega na technologicznych opisach, ale na umiejętności tkania ludzkich dramatów na kosmicznym tle”. I właśnie to zdanie powracało do mnie podczas słuchania “Podboju”, gdy Kyle Riggs, niczym współczesny Odys, zmagał się nie tylko z makrosami, ale przede wszystkim z własnymi decyzjami i ich konsekwencjami.
B.V. Larson, nazywany “królem Amazona”, stworzył w czwartym tomie serii Star Force prawdziwą mieszankę wybuchową militarnych strategii, technologicznych wizji i ludzkich dramatów. Fabuła, osadzona w realiach wielkiej międzygwiezdnej wojny między ludźmi a maszynami, nie jest może szczególnie oryginalna w swoim zarysie, ale autor potrafi nadać jej osobliwy rytm i temperaturę emocjonalną. Szczególnie interesująco przedstawia się motyw zaufania – Riggs, który uwolnił Ziemię od makrosów, teraz musi zmierzyć się z ich zemstą, a jednocześnie walczyć o zaufanie własnej załogi. To właśnie te psychologiczne niuanse, wplecione w dynamiczną akcję, stanowią największą siłę powieści.
Jeśli chodzi o warstwę językową, Larson operuje stylem bezpośrednim, momentami wręcz telegraficznym, co w połączeniu z technologicznym słownictwem tworzy specyficzny efekt „wojskowego raportu z pola bitwy”. Dla mnie, jako miłośniczki bardziej wyrafinowanych form literackich, był to początkowo pewien dyskomfort, ale z czasem doceniłam celowość tego zabiegu – takie ujęcie doskonale oddaje militarystyczny charakter świata przedstawionego.
Przechodząc do aspektu audiobookowego, muszę przyznać, że interpretacja Rocha Siemianowskiego wywołała we mnie ambiwalentne odczucia. Z jednej strony, lektor doskonale radzi sobie z dynamicznymi scenami bitew, nadając im odpowiednie tempo i napięcie. Jego głos, niski i nieco chropowaty, idealnie pasuje do klimatu kosmicznej militarystycznej opowieści. Z drugiej jednak strony, jak zauważyło wielu słuchaczy, sposób interpretacji dialogów, szczególnie tych emocjonalnych, bywa momentami rozchwiany. Postać Kyle’a Riggsa zdaje się przechodzić od zimnej kalkulacji do emocjonalnego wybuchu w sposób, który może irytować bardziej wrażliwych słuchaczy. Ja jednak, po początkowym zaskoczeniu, zaczęłam postrzegać to jako świadomy zabieg mający oddać wewnętrzne rozdarcie bohatera.
Techniczna strona audiobooka nie budzi zastrzeżeń – dźwięk jest czysty, dobrze zbalansowany, a sama produkcja na wysokim poziomie. Jedynym mankamentem, który warto odnotować, jest dość częste powtarzanie informacji z poprzednich tomów, co może irytować stałych czytelników serii, choć z drugiej strony ułatwia wejście w świat Star Force nowym słuchaczom.
Porównując “Podbój” do innych dzieł space opery, muszę przyznać, że seria Larsona nie sięga może wyżyn literackich prozy Webera czy Ringo, oferując raczej lżejszą, bardziej przystępną formę gatunku. Ale właśnie ta dostępność, połączona z wartką akcją i wyraziście nakreślonym bohaterem, stanowi o jej sile. To trochę jak porównanie solidnego, wielowątkowego serialu do dynamicznego blockbustera – każde z tych dzieł ma swoje miejsce i swoją publiczność.
Komu poleciłabym ten audiobook? Z pewnością fanom gatunku, którzy szukają solidnej porcji kosmicznych przygód bez nadmiernych filozoficznych czy politycznych dygresji. Słuchacze ceniący psychologiczną głębię mogą poczuć pewien niedosyt, ale ci, dla których liczy się przede wszystkim dynamika akcji i militarna strategia, powinni być usatysfakcjonowani. Warto też dodać, że forma audiobooka, dzięki interpretacji Siemianowskiego, dodaje tej opowieści dodatkowego wymiaru – słuchając o kosmicznych bitwach, niemal czuje się huk eksplozji i wibracje pokładów statków.
Dla mnie osobiście “Star Force. Podbój” stał się ciekawym doświadczeniem, które – choć nie zachwyciło mnie pod względem literackim – zaskoczyło swoją wciągającą narracją i umiejętnością budowania napięcia. To trochę jak dobra kawa w ulubionej kafejce – może nie jest to najwyższej klasy specjalność, ale smakuje wybornie w swoim gatunku. I czasem właśnie tego potrzebujemy – solidnej rozrywki, która przenosi nas w inne światy, nie wymagając przy tym nadmiernego wysiłku intelektualnego.
Z literackimi pozdrowieniami,
Zofia Kowalska
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 11H 31min |