Stateczna i postrzelona – Monika Szwaja audiobook – Przyjaźń, miłość i szalone wyzwania w jednym!

Opis

Cześć, miłośnicy dobrej literatury i słuchowisk! Tomasz Wiśniewski tu, wasz przewodnik po świecie audiobooków, który dziś zabierze was w podróż po najnowszym dziele Moniki Szwaji.

Gdy tylko usłyszałem, że XAUDIO wydaje nowy audiobook Moniki Szwaji w interpretacji Anety Todorczuk, moje serce podskoczyło z radości. ‘Stateczna i postrzelona’ to jak spotkanie starych przyjaciół – tych, których głosy i historie towarzyszą nam w codziennych podróżach do pracy czy wieczornym relaksie.

Zacznijmy od tego, że Szwaja to mistrzyni portretowania kobiecej przyjaźni. Pamiętam, jak kilka lat temu analizowałem dla mojego bloga fenomen jej powieści – te wszystkie ‘Dziewczyny z Portofino’, które trafiały w samo sedno polskiej rzeczywistości. Teraz, słuchając ‘Statecznej i postrzelonej’, znów poczułem tę samą, charakterystyczną iskrę. Dwie bohaterki – jedna stateczna kustoszka muzealna, druga żywiołowa narzeczona gangstera – to jak współczesne wcielenie Elinor i Marianne z ‘Rozważnej i romantycznej’ Austen, tylko w polskich realiach XXI wieku.

Aneta Todorczuk, nasza narodowa mistrzyni interpretacji, doskonale oddaje tę dwoistość. Jej głos dla statecznej kustoszki jest niczym ciepły sweter babci, który otula nas w chłodne wieczory, zaś dla postrzelonej przyjaciółki – jak szampan, który musuje i nie daje spokoju. Szczególnie urzekła mnie scena, w której bohaterki postanawiają założyć agroturystykę – Todorczuk potrafiła oddać zarówno komiczny absurd sytuacji, jak i wzruszenie towarzyszące tej życiowej zmianie.

Technicznie, XAUDIO jak zwykle nie zawodzi – dźwięk jest krystaliczny, a podział na rozdziały pozwala łatwo nawigować przez prawie 15 godzin nagrania. To ważne, bo ‘Stateczna i postrzelona’ to nie jest pozycja, którą słucha się jednym tchem – raczej smakuje powoli, jak dobre wino.

Nie jest to jednak książka bez wad. Niektóre wątki, jak ten z gangsterskim narzeczonym, momentami brzmią nieco sztampowo. I choć rozumiem, że to element komediowy, to czasem miałem wrażenie, że autorka trochę przejaskrawia rzeczywistość. Ale może właśnie o to chodzi? W końcu to ma być lekka, przyjemna lektura, a nie socjologiczne studium.

Dla kogo będzie ten audiobook? Dla wszystkich, którzy lubią ciepłe historie o przyjaźni z lekkim kryminalnym posmakiem. Dla fanek Sophie Kinselli czy Joanny Chmielewskiej. I przede wszystkim – dla tych, którzy chcą się poczuć jak przy kawie z dobrą przyjaciółką, opowiadającą przez telefon najnowsze życiowe perypetie.

Porównując do innych dzieł Szwaji, ‘Stateczna i postrzelona’ nie jest może jej najbardziej ambitną powieścią, ale za to jedną z najbardziej ‘przytulnych’. To taki literacki odpowiednik domowego ciasta – nie wymyślne, ale zawsze smakuje najlepiej.

Na koniec dodam tylko – szkoda, że pani Moniki już z nami nie ma. Ale dzięki takim audiobookom jej głos wciąż do nas przemawia. Do usłyszenia przy kolejnych recenzjach, wasz Tomasz Wiśniewski!