Stuck with You – Agata Polte audiobook – Romans jak magnes: przyciąga i nie puszcza!

Opis

Cześć, miłośnicy dobrych historii i świetnych głosów!

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o “Stuck with You” Agaty Polte w formie audiobooka, pomyślałem: „No dobrze, kolejny romans, pewnie przewidywalny jak kolejka po pączki w Tłusty Czwartek”. Ale wiecie co? Myliłem się, i to bardzo. Ta historia, w wykonaniu Agnieszki Postrzygacz, wciągnęła mnie jak wir w Wiśle i nie puściła aż do ostatnich minut. To nie jest zwykły romans – to opowieść o zderzeniu osobowości, o tym, jak bliskość może zmienić wszystko, i o tym, jak czasem wpadki prowadzą do czegoś naprawdę pięknego.

Zacznijmy od fabuły. Camille Daisy Harford – energiczna studentka dziennikarstwa, która gada jak nakręcona i kocha ludzi – to postać, którą od razu polubiłem. Przypomina mi trochę mnie samego, kiedy zaczynałem prowadzić podcasty i rzucałem się w wir rozmów z każdym, kto chciał słuchać. Tanner Allard, jej sąsiad, to z kolei typ zamknięty w sobie, trochę jak ci goście, co siedzą w kawiarni z laptopem i udają, że nie zauważają świata. Ich spotkanie w windzie – a raczej uwięzienie – to początek lawiny zdarzeń, które są jednocześnie zabawne i wzruszające. Agata Polte ma talent do tworzenia takich sytuacji, które brzmią jak z życia wzięte. Pamiętam, jak kiedyś utknąłem w windzie w bloku na Pradze – nie z sąsiadem, a z kurierem, który miał dla mnie paczkę z książkami. Te pół godziny czekania na pomoc to była mieszanka irytacji i śmiechu, więc od razu poczułem więź z Cami i Tannerem.

Sama historia to klasyczny motyw „od wrogów do kochanków” z dodatkiem udawanego związku – coś, co w rękach mniej zdolnego autora mogłoby być płaskie jak naleśnik. Ale Polte robi to z wdziękiem. Wplata humor, który nie jest wymuszony, i dialogi, które brzmią, jakbyś podsłuchiwał rozmowę w kawiarni. To, co naprawdę mnie ujęło, to sposób, w jaki pokazuje, jak bliskość – dosłowna i emocjonalna – zmusza bohaterów do zmierzenia się ze sobą. Mieszkania naprzeciwko, miejsca parkingowe obok siebie, przypadkowe spotkania – to jak życie w dużym mieście, gdzie nie uciekniesz od ludzi, nawet jeśli chcesz. A kiedy Cami wpada na pomysł, by Tanner udawał jej chłopaka, żeby pozbyć się natrętnego adoratora, robi się jeszcze ciekawiej. Polte bawi się tym schematem, ale nie pozwala, by stał się banalny.

Teraz o audiobooku – bo przecież nie chodzi tylko o treść, ale i o to, jak ją podano. Agnieszka Postrzygacz to prawdziwa perełka. Jej głos jest ciepły, ale ma w sobie tę iskrę, która idealnie pasuje do osobowości Cami. Kiedy czyta dialogi, słychać różnice między bohaterami – Tanner brzmi bardziej szorstko, z nutą sarkazmu, a Cami ma w sobie ten entuzjazm, który zaraża. Jako były DJ radiowy wiem, jak ważne jest, żeby głos prowadził słuchacza przez historię, a Postrzygacz robi to bezbłędnie. Długość – 10 godzin i 21 minut – mogłaby odstraszać, ale tu się nie dłuży. Słuchanie tego audiobooka to jak dobra kawa – smakujesz powoli, a i tak chcesz więcej.

Muszę jednak być uczciwy – nie wszystko jest idealne. Momentami fabuła idzie utartymi ścieżkami romansów, a niektóre zwroty akcji można przewidzieć, jak to, że w maju będzie padać. Tanner chwilami wydaje się zbyt zamknięty, co może irytować, zwłaszcza w zestawieniu z żywiołową Cami. Ale to drobiazgi przy całej masie zalet. Polte świetnie oddaje współczesne realia – kawiarenki, studenckie życie, miejski chaos – co sprawia, że historia jest bliska sercu każdego, kto zna te klimaty.

Jeśli lubicie romanse w stylu Helen Hoang albo Sophie Kinselli, “Stuck with You” was nie zawiedzie. To trochę jak “The Flatshare” Beth O’Leary, ale z polskim sznytem i większym naciskiem na humor. Polte wnosi do gatunku świeżość, którą czuć w jej lekkim piórze i umiejętności budowania chemii między bohaterami. A audiobook? Podkręca to wszystko jeszcze bardziej dzięki Postrzygacz, która sprawia, że chce się słuchać non stop.

Pisanie o książkach dla mojego bloga nauczyło mnie jednego – ludzie szukają historii, które ich poruszą, ale też dadzą oddech. Pamiętam, jak analizowałem kiedyś bestsellery w Polsce i dotarło do mnie, że młodzi czytelnicy chcą opowieści zakorzenionych w ich rzeczywistości, ale podanych z polotem. “Stuck with You” to właśnie taka książka – prosta, ale nie prostacka, romantyczna, ale nie przesłodzona. Słuchając jej, przypomniałem sobie, dlaczego kocham audiobooki – to jak mieć przyjaciela, który opowiada ci historię przy ognisku.

Polecam ten audiobook wszystkim, którzy chcą się uśmiechnąć, wzruszyć i może nawet przypomnieć sobie własne wpadki miłosne. Jeśli szukacie czegoś lekkiego, ale z sercem, to idealny wybór. A najlepsze? Możecie złapać go za darmo na niektórych platformach – warto sprawdzić, bo taka okazja to jak znalezienie dwudziestki w kieszeni starej kurtki.

Słuchanie “Stuck with You” było dla mnie jak powrót do czasów, gdy zaczynałem podcasty – pełen energii, ciekawski i gotowy na niespodzianki. To historia, która zostaje z tobą jak dobra melodia – niby prosta, a jednak nie możesz przestać o niej myśleć.

Do usłyszenia przy kolejnej historii, fani emocji i dobrych głosów!
Tomasz Wiśniewski