Świt Onyksu – Kate Golden audiobook – Magia, odwaga i wolność w mrocznym królestwie

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w fascynujący świat “Świtu Onyksu” Kate Golden, ożywiony głosem Moniki Wrońskiej. Arwen Valondale, uwięziona przez okrutnego króla Onyksu, stawia wszystko na jedną kartę, by odzyskać wolność – nawet kosztem współpracy z irytująco pociągającym współwięźniem. Przed nią czarna magia, zdradliwe lasy i moc, która czeka, by rozbłysnąć jak płomień w ciemności. Ten audiobook to emocjonalna podróż pełna napięcia, gdzie każdy szelest liści w starożytnym lesie przyspiesza bicie serca. Idealne dla tych, którzy lubią wciągające historie fantasy z nutą science fiction. Odkryj “Świt Onyksu” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 2662529

Opis

Cześć, miłośnicy fantastycznych światów i dźwiękowych przygód!

Gdy pierwszy raz natknąłem się na „Świt Onyksu” Kate Golden, moje wewnętrzne radar czytelnicze (wyostrzone latami recenzowania) natychmiast zareagował na mieszankę gatunkową: fantasy z nutą romansu i solidną dawką przygody. To taki literacki odpowiednik ulubionej playlisty – te same znajome nuty, ale w nowym, świeżym aranżu.

Pamiętam, jak kilka lat temu analizowałem dla mojego bloga fenomen serii „Szklany Tron” Sarah J. Maas. Wtedy po raz pierwszy zdałem sobie sprawę, jak silne jest dziś pragnienie czytelników (a teraz i słuchaczy) do ucieczki w światy, gdzie magia przeplata się z emocjami, a bohaterowie noszą w sobie zarówno moc, jak i ludzkie słabości. „Świt Onyksu” wpisuje się dokładnie w ten trend, choć – jak to bywa z debiutami – czasem potyka się o własne ambicje.

Historia Arwen Valondale, która poświęca się dla brata i wpada w sidła okrutnego króla Onyksu, to klasyczny motyw „z ogniem igrasz”. Golden buduje świat, który przypomina mi nieco te wszystkie hity fantasy ostatniej dekady – jest tu i mroczny zamek, i niebezpieczne lasy, i władca o niejednoznacznych intencjach. Ale autorka dodaje też własne smaczki, jak choćby ciekawy pomysł na moc leczniczą głównej bohaterki, która staje się jednocześnie jej przekleństwem i szansą.

Monika Wrońska jako lektorka to strzał w dziesiątkę – jej głos ma tę szczególną barwę, która potrafi jednocześnie delikatnie prowadzić przez liryczne fragmenty i dać się we znaki w scenach akcji. Choć muszę przyznać, że czasem miałem wrażenie, jakby niektóre dialogi (zwłaszcza te bardziej frywolne) wymagały od niej większego przekonania. To tak, jakbyś słuchał świetnego coveru ulubionej piosenki – technicznie bez zarzutu, ale czasem brakuje tej iskry z oryginału.

Porównanie do Maas czy Armentrout nasuwa się samo, ale Golden nie kopiuje ślepo ich rozwiązań. Jej świat ma własną logikę, choć czasem przydałoby się więcej cierpliwości w jego prezentacji. Momentami miałem wrażenie, że autorka tak bardzo chce nas zabrać w podróż, że zapomina pozwolić nam nacieszyć się widokami po drodze. To trochę jak oglądanie serialu na przyspieszeniu – fabuła pędzi, ale emocje nie zawsze nadążają.

Dla mnie, jako wieloletniego obserwatora popkultury, najbardziej fascynujące w „Świcie Onyksu” jest to, jak książka gra na naszych współczesnych lękach i pragnieniach. Arwen to bohaterka naszych czasów – rozdarta między obowiązkiem a pragnieniem wolności, między lojalnością a potrzebą samorealizacji. Jej relacja z tajemniczym współwięźniem (który, nie oszukujmy się, od pierwszego „irytującego” spojrzenia wiadomo, że będzie love interestem) to kwintesencja współczesnego romansu: pełen napięcia, gry słów i emocjonalnego przeciągania liny.

Czy warto sięgnąć po audiobook? Jeśli szukacie lekkiej, wciągającej fantastyki na jesienne wieczory – jak najbardziej. Wrońska robi kawał dobrej roboty, a sama historia, mimo pewnych potknięć, trzyma poziom. To nie jest może literatura, która zmieni wasze życie, ale na pewno może je przyjemnie wypełnić na te prawie 12 godzin słuchania. Dla mnie, jako kogoś, kto zawodowo analizuje takie historie, „Świt Onyksu” to ciekawy przypadek – widać potencjał, który może rozkwitnąć w kolejnych częściach.

Pamiętam, jak kiedyś w moim podcaście dyskutowaliśmy o tym, że dobra fantastyka to taka, która nawet w najbardziej magicznym świecie potrafi pokazać coś prawdziwego o ludzkiej naturze. „Świt Onyksu” czasem o tym zapomina, goniąc za efektownymi zwrotami akcji, ale w swoich najlepszych momentach udowadnia, że Kate Golden wie, jak dotknąć czegoś uniwersalnego. I to właśnie te momenty zapadają w pamięć długo po wyłączeniu audiobooka.

Do usłyszenia w magicznych światach – Tomasz Wiśniewski

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

11H 51min