Szamanka od umarlaków – Martyna Raduchowska audiobook – Magia, duchy i studencki bunt w jednym!
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Odkryj wciągającą podróż z audiobookiem Szamanka od umarlaków autorstwa Martyny Raduchowskiej, mistrzowsko opowiedzianym przez Ewę Abart. Ida Brzezińska, spadkobierczyni magicznego rodu, ucieka od przeznaczenia, widząc duchy i chowając dar przed światem – ale czy Pech jej na to pozwoli? To, co zaczyna się jako szare studenckie życie, szybko zamienia się w lawinę nadprzyrodzonych kłopotów. Słuchając, poczujesz dreszcz tajemnicy, zanurzysz się w fantastyczny świat pełen humoru i grozy, jakbyś sam stąpał po cienkiej linie między życiem a śmiercią. Idealne dla tych, którzy lubią niebanalną fantastykę z polskim pazurem. Odkryj Szamanka od umarlaków i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy literackich podróży, szczególnie tych z dreszczykiem magii i szczyptą młodzieńczego buntu,
Gdy tylko usłyszałam tytuł „Szamanka od umarlaków” Martyny Raduchowskiej, od razu przypomniały mi się długie wieczory spędzone na czytaniu polskiej fantastyki młodzieżowej za czasów moich studiów. Ta audiobookowa wersja, mistrzowsko interpretowana przez Ewę Abart, zabiera nas w świat, gdzie codzienność miesza się z nadprzyrodzonością w sposób zarówno zabawny, jak i wzruszający.
Ida Brzezińska to postać, która od pierwszych minut narracji wciąga słuchacza w swój świat pełen wewnętrznych rozterek. Młoda dziewczyna, obciążona dziedzictwem magicznego rodu, próbuje prowadzić normalne studenckie życie – to motyw, który od razu przywołał w mojej pamięci własne zmagania z dorastaniem i poszukiwaniem tożsamości. Jakże często i my, w prawdziwym życiu, nosimy w sobie jakieś „tajemnice”, które staramy się ukryć przed światem?
Martyna Raduchowska stworzyła bohaterkę, która jest niezwykle autentyczna w swojej niedoskonałości. Ida nie jest typową „wybawicielką świata” – miewa zwykłe fizyczne dolegliwości, popełnia błędy i bywa sarkastyczna w sposób, który momentami przypomina mi moje własne młodzieńcze zapiski w pamiętniku. Ten realizm postaci to prawdziwa siła tej powieści.
Ewa Abart jako narratorka doskonale oddaje ten młodzieńczy zapał połączony z wewnętrznym niepokojem. Jej głos potrafi być jednocześnie lekki i pełen głębi, gdy opisuje spotkania Idy z duchami. Szczególnie urzekło mnie, jak interpretuje sceny rozmów z ciotką-medium – tu słychać całą gamę emocji: od buntu, przez irytację, po ukrytą czułość.
Pod względem konstrukcji świata, Raduchowska proponuje ciekawe połączenie współczesnej Polski z elementami magicznymi. Kiedy Ida przechadza się po krakowskich ulicach (bo domyślam się, że to właśnie Kraków, chociaż autorka celowo tego nie precyzuje), a w tle przewijają się duchy, mam wrażenie, jakbym słuchała współczesnej baśni miejskiej. To przypomina mi nieco klimat „Lodu” Jacka Dukaja, choć oczywiście w lżejszej, młodzieżowej odsłonie.
Jeśli chodzi o konstrukcję fabuły, muszę przyznać, że pierwsza połowa audiobooka rozwija się dość powoli. Jak zauważyło kilku recenzentów, autorka skupia się bardziej na budowaniu postaci niż na wartkiej akcji. Jednak około 7-8 rozdziału historia nabiera tempa, gdy tajemnice rodzinne Idy zaczynają wychodzić na jaw. Warto uzbroić się w cierpliwość – nagrodą jest satysfakcjonujące rozwinięcie wątków.
Dodatkowym atutem tej wersji audiobookowej jest dołączone opowiadanie „Maszkarada”, które stanowi miłe uzupełnienie świata przedstawionego. Ewa Abart czyta je z równym zaangażowaniem, co główną powieść, co sprawia, że całość trzyma się spójnie.
Dla kogo będzie ten audiobook? Myślę, że szczególnie spodoba się młodym dorosłym, którzy odnajdą w Idzie swoje własne dylematy. Ale jako osoba nieco starsza też znalazłam w tej historii wiele przyjemności – może właśnie dlatego, że pozwoliła mi wrócić pamięcią do czasów, gdy sama stawałam przed ważnymi życiowymi wyborami.
Czy są jakieś wady? Kilka momentów dialogów wydało mi się nieco naiwnych, a niektóre żarty mogłyby być bardziej wyrafinowane. Ale może to właśnie stanowi o uroku tej powieści – jej szczerość i brak pretensjonalności.
Porównując „Szamankę od umarlaków” do innych pozycji na polskim rynku, widzę pewne podobieństwa do serii „Kroniki Żniwiarza” Pauliny Hendel, chociaż Raduchowska utrzymuje lżejszy ton. Miłośnicy „Felixa, Neta i Niki” też mogą znaleźć tutaj coś dla siebie, choć magia w „Szamance” jest potraktowana bardziej poważnie.
Z literackim pozdrowieniem, życząc Wam wielu magicznych odkryć w świecie dźwięków i wyobraźni,
Zofia Kowalska
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 13H 47min |