Szczątki – Krzysztof Jóźwik audiobook – Mroczna zagadka, która wciąga jak otchłań
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczny świat kryminału, gdzie Krzysztof Jóźwik i narrator Filip Kosior ożywiają przerażającą historię. Makabryczne szczątki w odpadach fabryki karmy pod Warszawą rzucają podkomisarza Krzysztofa Kalinowskiego w wir śledztwa pełnego krwi, mafii i nieuchwytnego mordercy. Wspomnienia złamanego serca i kolejne ofiary psychopaty zaciskają pętlę na jego duszy. Słuchając, poczujesz chłód fabrycznych murów i galopujące tętno pościgu, jakbyś sam tropił zbrodniarza. Idealne dla tych, którzy lubią wciągające, mrożące krew w żyłach opowieści. Odkryj “Szczątki” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy Miłośnicy Mrocznych Opowieści,
Gdy po raz pierwszy zetknąłem się z audiobookiem “Szczątki” Krzysztofa Jóźwika, moje zawodowe zainteresowania psychologią zbrodni i ludzką naturą natychmiast zostały poruszone. Ta podwarszawska opowieść o makabrycznym odkryciu ludzkich szczątków w fabryce karmy dla zwierząt od razu przywiodła mi na myśl badania nad miejscami zbrodni, które analizowałem podczas studiów kryminologicznych. Pamiętam, jak podczas jednego z projektów filmowych odwiedzaliśmy opuszczone zakłady przemysłowe pod Warszawą, szukając idealnej lokalizacji dla scen morderstwa – te same industrialne przestrzenie, które Jóźwik tak sugestywnie opisuje, budzą w czytelniku (czy raczej słuchaczu) niepokój już od pierwszych minut.
Filip Kosior jako narrator doskonale oddaje klimat tej mrocznej historii. Jego głos – chropowaty, pełny napięcia, a jednocześnie precyzyjny w oddawaniu emocji – idealnie pasuje do postaci podkomisarza Kalinowskiego. Szczególnie udane są sceny, w których bohater zmaga się ze wspomnieniami romansu z prokurator Nowicką – Kosior potrafi oddać tę wewnętrzną rozterkę bez zbędnego patosu, co w polskiej tradycji audiobooków kryminalnych nie zawsze się zdarza. Pamiętam, jak podczas festiwalu literatury grozy dyskutowaliśmy z kolegami, że wielu lektorów ma tendencję do nadmiernego dramatyzowania takich scen, tymczasem Kosior znajduje tu złoty środek.
Analizując samą konstrukcję powieści, muszę przyznać, że Jóźwik sprawnie żongluje typowymi dla gatunku elementami: mamy tu śledztwo z zegarmistrzowską precyzją, wątek mafijny (choć, niestety, dość schematyczny) oraz psychologiczny portret głównego bohatera. Jednak jako badacz folkloru najbardziej doceniam te momenty, gdy autor wychodzi poza utarte schematy – jak scena w lesie podwarszawskim, gdzie natura staje się niemym świadkiem zbrodni. To właśnie w takich fragmentach widać wpływy polskiej tradycji grozy, gdzie pejzaż nigdy nie jest tylko tłem, ale aktywnym uczestnikiem wydarzeń. Pamiętam podobne zabiegi w opowiadaniach Stefana Grabińskiego, gdzie pociągi czy wiatraki nabierały niemal demonicznych cech.
Niestety, “Szczątki” nie uniknęły też pewnych potknięć. Jak zauważyło kilku recenzentów, mieszanie makabry z romantycznymi wątkami bywa momentami niezborne. W mojej ocenie problem nie leży w samym połączeniu tych elementów (w końcu nawet w “Lalce” Prusa mamy wątki kryminalne), ale w ich nierównym potraktowaniu. Sceny zbrodni są opisane z niemal kliniczną dokładnością, podczas gdy relacje międzyludzkie często sprowadzają się do powierzchownych dialogów. To dziwne zaniedbanie, zwłaszcza że Jóźwik w wywiadach podkreślał znaczenie psychologii postaci w swoich książkach.
Jeśli chodzi o konstrukcję fabuły, zgadzam się z recenzentami, którzy wskazują na pewną przewidywalność zwrotów akcji. Pracując nad scenariuszami thrillerów, zawsze powtarzam moim studentom, że współczesny czytelnik jest wyjątkowo wyczulony na schematy – a “Szczątki” momentami zdają się wpadać w pułapkę gatunkowych klisz. Szczególnie rozczarowujące jest zakończenie, które – jak słusznie zauważyła recenzentka Veeeelll – – trąci tanim sensationalizmem. Szkoda, bo wcześniejsze rozdziały zapowiadały bardziej wyrafinowane rozwiązanie.
Mimo tych niedociągnięć, audiobook w wykonaniu Kosiora wciąż zapewnia solidną dawkę rozrywki dla fanów polskich kryminałów. Szczególnie udane są sceny śledztwa w industrialnych przestrzeniach – tu zarówno autor, jak i narrator oddają ten specyficzny klimat “zardzewiałego realizmu”, który tak dobrze znamy z rodzimej literatury i filmu. Pamiętam, jak podczas kręcenia dokumentu o miejscach zbrodni w literaturze polskiej zwracałem uwagę na tę szczególną atmosferę postpeerelowskich przestrzeni, którą Jóźwik w “Szczątkach” wykorzystuje z dobrym efektem.
Dla słuchaczy, którzy dopiero odkrywają twórczość Jóźwika, warto wspomnieć, że “Szczątki” to trzecia część serii (co, niestety, nie jest jasno zaznaczone w opisie audiobooka). Brak znajomości poprzednich tomów może utrudniać pełne zrozumienie relacji między bohaterami, choć książka stanowi względnie zamkniętą całość.
Porównując “Szczątki” do innych współczesnych polskich kryminałów, widzę wyraźne podobieństwa do wczesnej twórczości Remigiusza Mroza – ta sama energia narracyjna, choć czasem kosztem głębi psychologicznej. Jednak jeśli szukacie polskiego odpowiednika skandynawskich thrillerów psychologicznych, raczej sięgnijcie po “Morfinę” Szczepana Twardocha czy “Rzeki” Marka Krajewskiego.
Z mrocznymi pozdrowieniami z krainy literackich niepokojów,
Piotr Czarny
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 7H 20min |