Szeptucha – Iwona Menzel audiobook – Tajemnice bagien i szeptów wciągają jak zaklęcie
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Odkryj poruszającą opowieść Iwony Menzel w audiobooku “Szeptucha”, mistrzowsko przeczytaną przez Martę Markowicz. W zapomnianych Waniuszkach, wśród nadbiebrzańskich bagien, młoda Olena porzuca marzenia o medycynie, by leczyć modlitwą i ziołami jako wioskowa szeptucha. Gdy zagadka pustelnika z uroczyska Łojmy sprowadza filmowca Alka, ich światy zderzają się jak wiatr z ciszą, odkrywając sekrety i bliskość. Literatura faktu ożywa tu w hipnotyzującym słuchowisku, które przenosi cię w głąb tradycji i ludzkich tęsknot. Idealne dla tych, którzy lubią wciągające historie z duszą. Odkryj “Szeptucha” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy literackich podróży przez dźwięk i słowo,
Gdy tylko usłyszałam pierwsze zdania „Szeptuchy” Iwony Menzel w interpretacji Marty Markowicz, poczułam się jakbym wróciła do babcinej kuchni w podlaskiej wsi, gdzie zapach suszonych ziół mieszał się z szeptem modlitw. Ta audiobookowa produkcja wydawnictwa MG to prawdziwa uczta dla duszy – zarówno pod względem literackim, jak i narracyjnym.
Iwona Menzel stworzyła świat, który pulsuje autentycznością. Waniuszki – ta zagubiona wśród nadbiebrzańskich bagien wieś – to nie tylko tło, ale żywy organizm, który oddycha tradycją i wiarą. Przypomina mi to moje własne doświadczenia z podlaskimi opowieściami, które zbierałam podczas studiów. Pamiętam, jak jedna z miejscowych szeptuch powiedziała mi: „Dziecko, zioła to tylko narzędzie, prawdziwa moc leży w słowie i wierze”. Ta właśnie mądrość przebija z każdej strony powieści Menzel.
Olena, główna bohaterka, to postać niezwykle prawdziwa w swojej wewnętrznej rozterce. Jej decyzja o porzuceniu marzeń o studiach medycznych na rzecz kontynuowania rodzinnej tradycji szeptuchy to współczesna wersja odwiecznego dylematu między powinnością a pragnieniem. Menzel mistrzowsko pokazuje, jak tradycja może być zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem. W scenach, gdzie Olena zbiera zioła, słychać niemal szelest ich liści – to zasługa nie tylko pióra autorki, ale i fenomenalnej interpretacji Markowicz.
Marta Markowicz jako lektorka to absolutne mistrzostwo. Jej głos ma tę szczególną właściwość, że potrafi być jednocześnie ciepły jak letnie słońce i chłodny jak nadbiebrzańska mgła. Każda postać mówi innym tonem, a sposób, w jaki oddaje emocje Oleny – wahanie, niepewność, ale i determinację – zasługuje na najwyższe uznanie. Szczególnie urzekła mnie scena, w której Olena po raz pierwszy samodzielnie przeprowadza rytuał – Markowicz potrafiła oddać całą powagę chwili, ale i ten drżący lęk przed odpowiedzialnością.
Wątki poboczne, choć niektórzy recenzenci uważają je za przegadane, tworzą moim zdaniem bogactwo tej opowieści. Legenda o pustelniku zbierającym popsute lalki to nie tylko ciekawostka folkorystyczna, ale głęboka metafora ludzkich życiowych rozczarowań i nadziei. Alek Litwin, filmowiec z Warszawy, to postać, która wprowadza do sielskiego świata Waniuszek powiew świeżości, ale i niepokoju. To zderzenie dwóch światów – tradycyjnego i współczesnego – Menzel przedstawia bez taniego dydaktyzmu, co jest rzadkością we współczesnej literaturze.
Jako krytyk literacki szczególnie doceniam warstwę językową „Szeptuchy”. Menzel operuje słowem z precyzją zielarki dobierającej zioła – każde ma swoje miejsce i znaczenie. Zwroty gwarowe są tu nie ozdobnikiem, ale naturalnym elementem świata przedstawionego. I znów – Markowicz świetnie sobie z nimi radzi, co jest nie lada wyzwaniem dla lektora.
Porównując „Szeptuchę” do innych współczesnych powieści obyczajowych, widzę wyraźne podobieństwa do prozy Olgi Tokarczuk, szczególnie w sposobie łączenia realizmu z elementami magicznymi. Jednak Menzel idzie swoją drogą – jej realizm magiczny jest bardziej przyziemny, dosłownie i w przenośni. To nie uniwersalne mity, ale bardzo lokalne wierzenia, co nadaje powieści szczególny urok.
Dla słuchaczy, którzy szukają w audiobookach czegoś więcej niż rozrywki, „Szeptucha” będzie prawdziwym odkryciem. To opowieść, która wymaga skupienia i refleksji, ale wynagradza to głębią i autentyzmem. Jedynym mankamentem może być zakwalifikowanie książki do literatury faktu – co rzeczywiście jest nieco mylące, bo choć osadzona w realiach, to jednak jest to przede wszystkim piękna literacka fikcja.
Po dziesięciu godzinach i trzydziestu dziewięciu minutach słuchania zostałam z poczuciem, że przeżyłam coś wyjątkowego. „Szeptucha” to audiobook, który nie tylko opowiada historię, ale ją wyczarowuje – zupełnie jak tytułowa bohaterka wyczarowuje uzdrowienie. I choć ostatnie słowa dawno wybrzmiały, w moich uszach wciąż szumią nadbiebrzańskie bagna, a w powietrzu unosi się zapach suszonego dziurawca i mięty.
Z literackim pozdrowieniem,
Zofia Kowalska
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 10H 39min |