Sześć cichych pragnień – Anna Langner audiobook – Gorący romans, który rozpala zmysły

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w namiętną opowieść Anny Langner, której głosem Stanisławy Filip ożywa audiobook “Sześć cichych pragnień”. Julia próbuje uciec od wspomnień o wakacjach z Kubą i tajemniczą Echo, ale przeszłość o granatowych oczach i tatuażach wciąż ją ściga. Obiecała ją ratować – czy dotrzyma słowa? Słuchanie tej historii to jak taniec na krawędzi emocji – pikantny, intensywny, pełen niepokoju. Idealne dla tych, którzy lubią współczesne romanse z dreszczem tajemnicy i iskrą zakazanych uczuć. Odkryj “Sześć cichych pragnień” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 10798520
Gatunek:

Opis

Cześć, miłośnicy dobrych historii i emocji na słuchawkach!

Kiedy pierwszy raz usłyszałem o “Sześć cichych pragnień” Anny Langner, pomyślałem: kolejna współczesna historia miłosna, pewnie pełna schematów, które znamy na wylot. Ale wiecie co? Myliłem się jak mało kiedy! Ten audiobook, nagrany z pasją przez Stanisławę Filip, to coś więcej niż romans – to podróż przez emocje, które każdy z nas kiedyś czuł, a może wciąż czuje, tylko boi się do tego przyznać. Julia, główna bohaterka, próbuje poskładać swoje życie po ciosach, które je roztrzaskały, a ja słuchałem tego z myślą: „Kurczę, znam to skądś”. I pewnie wy też, bo kto z nas nie próbował kiedyś uciec od przeszłości, która uparcie puka do drzwi?

Zacznijmy od tego, co uderzyło mnie od pierwszych minut. Anna Langner ma talent do budowania postaci, które są jak ludzie z krwi i kości, a nie papierowe wydmuszki. Julia to nie jest typowa bohaterka romansów – nie czeka na rycerza w lśniącej zbroi. Ona walczy сама ze sobą, z tym smutkiem, który czasem zalewa nas jak marcowy deszcz w Warszawie. A potem pojawia się ON – ten z granatowymi oczami i tatuażami, który obiecuje ją ratować. Brzmi jak cliché? Może na papierze tak, ale w audiobooku, z głosem Stanisławy Filip, ta historia nabiera życia. Jest SPICY, owszem – sugerowany wiek 18+ to nie żart – ale to nie tylko pikantne sceny. To emocje, które zostają z tobą długo po wyłączeniu słuchawek.

Pamiętam, jak rok temu pisałem na blogu o bestsellerach w Polsce – o tym, co sprawia, że młodzi ludzie sięgają po książki. Czytałem wtedy komentarze czytelników, którzy mówili, że szukają historii o przeszłości, ale podanych w nowoczesny sposób. “Sześć cichych pragnień” wpisuje się w to idealnie. Jest tu nostalgia za wakacjami, które kiedyś były wszystkim – wiecie, ten moment, kiedy słońce praży, a ty śmiejesz się z kumplami nad jeziorem. U Langner te wspomnienia są jak stara kaseta VHS – trochę zamazane, ale pełne ciepła. Dla mnie to osobiste, bo sam mam w głowie takie lato sprzed lat, kiedy z ekipą jeździliśmy na Mazury, a wieczorami gadaliśmy o wszystkim i o niczym. Julia i jej sekrety z wakacji z Kubą i Echo… to mnie kupiło.

A teraz o tym, co naprawdę robi różnicę – narracja. Stanisława Filip ma głos, który hipnotyzuje. Jest ciepły, ale nie przesłodzony, potrafi oddać zarówno ból Julii, jak i te chwile uniesienia, kiedy serce bije szybciej. W scenach intymnych – a jest ich sporo – nie przesadza z dramatyzmem, co mogłoby brzmieć sztucznie. Zamiast tego buduje napięcie tak, że czujesz się, jakbyś stał obok bohaterów. Jako były DJ wiem, jak ważny jest rytm i ton – tutaj wszystko gra jak dobra playlista. Długość audiobooka, prawie 10 godzin, to akurat tyle, by się wciągnąć, ale nie znudzić. Jakość dźwięku? Czysta, bez szumów – słuchanie to czysta przyjemność.

Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to może do tego, że Julia czasem za bardzo tonie w swoim „overthinkingu”. Zgadzam się tu z Anną, która w swojej recenzji napisała, że momentami chciałoby się nią potrząsnąć i powiedzieć: „Dziewczyno, żyj!”. Ale z drugiej strony – czy nie tak właśnie wygląda życie? Te wewnętrzne monologi są prawdziwe, nawet jeśli czasem męczące. Zakończenie za to wynagradza wszystko – jest satysfakcjonujące, ale nie cukierkowe. Langner nie idzie na łatwiznę, i to szanuję.

Porównując to do innych romansów, “Sześć cichych pragnień” przypomina mi trochę “Zanim się pojawiłeś” Jojo Moyes – też jest tu ten miks smutku i nadziei, choć u Langner więcej pieprzu. Jeśli lubicie takie historie, gdzie miłość nie jest prosta, a bohaterowie muszą coś w sobie przepracować, to będziecie w siódmym niebie. Dla fanów audiobooków to też gratka, bo narracja Filip dorównuje najlepszym polskim lektorom, jak choćby Joanna Koroniewska w “Dziewczynie z pociągu”.

Komu polecam? Tym, którzy lubią, gdy romans ma głębię, a nie tylko motylki w brzuchu. Jeśli cenicie audiobooki, które wciągają jak serial na Netflixie, i nie boicie się emocji – to dla was. A najlepsze? Możecie złapać ten audiobook za darmo na platformach jak Audioteka czy Storytel w promocji – warto sprawdzić, bo taka historia za zero złotych to prawdziwa okazja.

Słuchając tego, wróciłem myślami do czasów, kiedy prowadziłem podcast o adaptacjach książek na filmy. Analizowałem wtedy “Wojnę polsko-ruską” i zastanawiałem się, jak przenieść emocje z kart na ekran. Tutaj Langner i Filip robią to samo, ale w audio – i robią to cholernie dobrze. To nie jest zwykły romans, to opowieść o tym, jak przeszłość nas kształtuje, a miłość czasem boli bardziej, niż byśmy chcieli. Dla mnie to 4,5 gwiazdki – pół punktu mniej za te dłużyzny w rozmyślaniach Julii, ale reszta? Majstersztyk.

Do usłyszenia przy kolejnej historii, która porwie wasze uszy i serca!
Tomasz Wiśniewski

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

9H 57min