Tajemnica z przeszłości – Sylwia Kubik audiobook – Miłość, która walczy z cieniami przeszłości

Opis

Cześć, miłośnicy dobrych historii i dźwiękowych podróży! Tomasz Wiśniewski tutaj, gotów zabrać was w kolejną literacką przygodę. Dzisiaj na tapet bierzemy ‘Tajemnicę z przeszłości’ Sylwii Kubik – audiobook, który jak ciepła herbata w jesienny wieczór, otula nas swoją opowieścią.

Gdy tylko usłyszałem pierwsze zdania ‘Tajemnicy z przeszłości’ w interpretacji Moniki Chrzanowskiej, od razu poczułem ten charakterystyczny klimat Żuław, który Sylwia Kubik tak umiejętnie wplata w swoje historie. To właśnie ta unikalna atmosfera miejsca – gdzie woda łączy się z lądem, a przeszłość przeplata się z teraźniejszością – od pierwszych minut przykuwa uwagę słuchacza.

Pamiętam, jak kilka lat temu, przygotowując się do cyklu artykułów o współczesnej literaturze obyczajowej, natknąłem się na pierwszy tom tego cyklu. Wtedy uderzyła mnie właśnie ta umiejętność autorki, by zwykłe, codzienne historie osadzić w niezwykłej scenerii, która sama w sobie staje się bohaterem opowieści. W ‘Tajemnicy z przeszłości’ ten zabieg jest jeszcze bardziej widoczny – Żuławy nie są już tylko tłem, ale aktywnym uczestnikiem dramatu, który rozgrywa się między Ewą, Kamilem i niespodziewanie powracającą Agnieszką.

Monika Chrzanowska jako narratorka to strzał w dziesiątkę. Jej głos – ciepły, ale potrafiący też drżeć od emocji, gdy sytuacja tego wymaga – idealnie pasuje do klimatu powieści. Szczególnie urzekło mnie, jak różnicuje postaci: Antek brzmi naprawdę inaczej niż Kamil, a Agnieszka ma w głosie tę nutkę fałszywej słodyczy, która od razu budzi niepokój. To właśnie w takich momentach audiobook pokazuje swoją przewagę nad tradycyjną książką – aktorstwo lektora potrafi dodać nowe warstwy interpretacyjne, których sami moglibyśmy nie wychwycić podczas czytania.

Fabuła, choć osadzona w konwencji literatury obyczajowej, momentami zaskakuje swoją głębią. Wątek szantażu emocjonalnego, z którym mierzy się Ewa, to nie tylko tani chwyt dramaturgiczny, ale punkt wyjścia do ważnej dyskusji o tym, jak przeszłość wpływa na nasze obecne wybory. Słuchając tych fragmentów, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że autorka delikatnie, ale skutecznie podważa mit ‘czystej karty’, który tak często pojawia się w romantycznych opowieściach. W życiu, tak jak w tej historii, przeszłość zawsze jakoś do nas wraca – pytanie tylko, czy potrafimy się z nią zmierzyć.

Porównując ‘Tajemnicę z przeszłości’ do innych współczesnych powieści obyczajowych, muszę przyznać, że Sylwia Kubik znajduje tu złoty środek między lekką rozrywką a literacką głębią. To nie jest kolejna cukierkowa historia miłosna, ale też nie przytłaczająca psychologiczna analiza. Można ją porównać do najlepszych powieści Ałbeny Grabowskiej-Grzyb – podobnie jak ona, Kubik potrafi opowiadać o trudnych sprawach z wrażliwością, ale bez nadmiernego sentymentalizmu.

Jedynym elementem, który mnie lekko rozczarował, było zakończenie. Nie chodzi nawet o to, co się wydarzyło (żeby nie spoilerować), ale o pewien pośpiech, z jakim zostało opowiedziane. Po tak dobrze rozbudowanej narracji oczekiwałbym bardziej satysfakcjonującej pointy. To jednak drobiazg w kontekście całej, bardzo udanej całości.

Dla kogo będzie ten audiobook? Z pewnością dla miłośników literatury obyczajowej, którzy szukają czegoś więcej niż prostego romansu. Dla tych, którzy cenią sobie dobre aktorstwo lektorskie i chcą doświadczyć historii nie tylko intelektem, ale i emocjami. Wreszcie – dla wszystkich, którzy tak jak ja, uwielbiają odkrywać w literaturze nowe zakątki Polski, z ich historią i niepowtarzalnym klimatem.

No to jak, dajecie się porwać tej żuławskiej opowieści? Jeśli zdecydujecie się na słuchowiskową wersję, dajcie znać w komentarzach, czy moje odczucia pokrywają się z waszymi. A ja już teraz z niecierpliwością czekam na kolejne literackie odkrycia, którymi się z wami podzielę. Do usłyszenia w eterze! Wasz Tomasz.
Tomasz Wiśniewski