Tego lata stałam się piękna. Lato. Tom 1 – Jenny Han audiobook – Wakacje, które odmienią wszystko

Opis

Cześć, kochani miłośnicy książek i dobrych historii!

Dziś mam dla Was coś specjalnego – recenzję audiobooka „Tego lata stałam się piękna. Lato. Tom 1” autorstwa Jenny Han, w interpretacji Mileny Staszuk. Jako bloger zajmujący się kulturą popularną i literaturą, zawsze szukam historii, które mają w sobie coś uniwersalnego, a jednocześnie potrafią zaskoczyć. I powiem Wam, że ta książka, choć skierowana głównie do młodzieży, ma w sobie magię, która może poruszyć nawet starego wyjadacza jak ja. Siadajcie wygodnie, bo zaraz zabiorę Was w podróż do Cousins Beach, gdzie lato zmienia wszystko.

Pierwsze wrażenie po włączeniu audiobooka? Czysta nostalgia! Słuchając historii Belly, głównej bohaterki, od razu przypomniały mi się moje własne wakacje nad Bałtykiem, kiedy jako nastolatek spędzałem godziny na plaży w Sopocie, marząc o wielkich przygodach i pierwszych miłościach. To były czasy, kiedy każdy dzień smakował jak lody z budki, a świat wydawał się pełen możliwości. Jenny Han w swojej powieści idealnie oddaje ten klimat beztroski i jednocześnie niepokoju, który towarzyszy dorastaniu. Myślę, że każdy z nas ma w pamięci takie lato, które zmieniło wszystko – i właśnie o tym jest ta książka.

Historia Belly, która co roku spędza wakacje z rodziną Fisherów, to nie tylko opowieść o pierwszym zauroczeniu. To także piękny obraz dojrzewania, odkrywania siebie i budowania relacji. Pamiętam, jak kiedyś pisałem na swoim blogu serię artykułów o bestsellerach w Polsce, próbując zrozumieć, co sprawia, że niektóre historie tak bardzo trafiają do młodych czytelników. Odpowiedź była prosta – młodzi ludzie szukają opowieści, w których mogą się odnaleźć. „Tego lata stałam się piękna” to właśnie taka książka. Belly, zakochana w Conradzie, a jednocześnie związana przyjaźnią z Jeremiahem, zmaga się z emocjami, które każdy z nas kiedyś odczuwał. To uniwersalne tematy – miłość, przyjaźń, ale też strata i konieczność pogodzenia się z tym, że czas płynie nieubłaganie.

Jeśli chodzi o samą fabułę, to mamy tu klasyczny motyw letniego romansu, ale podany w sposób, który nie jest banalny. Jenny Han świetnie buduje napięcie między bohaterami, a jej styl – lekki, ale pełen emocji – sprawia, że słuchacz chce wiedzieć, co będzie dalej. Tego lata Belly przestaje być „małą siostrą” w oczach braci Fisher i zaczyna odkrywać swoją kobiecość. To piękny, choć czasem bolesny proces, który autorka opisuje z dużą wrażliwością. Nie brakuje tu też wątków rodzinnych – relacje Belly z matką czy bratem Fisherów z ich własną rodziną dodają historii głębi. Choć pierwszy tom trylogii „Lato” nie porusza jeszcze w pełni tematu straty, który wiem, że pojawia się w kolejnych częściach, to już tutaj czuć, że to nie jest tylko słodka opowieść o miłości. Jest w tym coś więcej, coś, co zostaje z nami na dłużej.

Przejdźmy teraz do samego doświadczenia słuchania, bo przecież audiobook to nie tylko treść, ale też sposób, w jaki jest podana. „Audiobook experience” w przypadku tej książki to czysta przyjemność! Milena Staszuk jako narratorka wykonuje kawał świetnej roboty. Jej głos jest ciepły, ale jednocześnie potrafi oddać emocje Belly – od niepewności, przez radość, po smutek. Słuchając jej interpretacji, czułem się, jakbym siedział na plaży obok bohaterki i słuchał jej opowieści na żywo. Jakość dźwięku jest na najwyższym poziomie, co w przypadku audiobooków jest dla mnie kluczowe – nie ma tu żadnych szumów czy innych rozpraszaczy, co pozwala w pełni zanurzyć się w historii. Jeśli szukacie czegoś na letni wieczór, to ten audiobook to strzał w dziesiątkę. A jeśli gdzieś znajdziecie możliwość posłuchania go za darmo, na przykład w ramach promocji „audiobook free”, to tym bardziej nie przegapcie tej okazji!

Nie mogę nie wspomnieć o tym, jak bardzo doceniam, że wydawnictwo Young postawiło na tak dobrą produkcję. W końcu audiobooki to nie tylko tekst, ale całe „listening experience”. Milena Staszuk świetnie oddaje ducha powieści młodzieżowej – jej głos jest świeży, dynamiczny, a jednocześnie nie przesadzony. To ważne, bo w tego typu historiach łatwo popaść w zbyt teatralną interpretację, a tu mamy idealną równowagę. Jeśli lubicie powieści dla młodzieży, w których emocje są na pierwszym planie, to ten audiobook na pewno Was nie zawiedzie.

Oczywiście, jak każdy krytyk, muszę też spojrzeć na tę historię z odrobiną dystansu. Jednym z zarzutów, które pojawiają się w recenzjach, jest przewidywalność fabuły. I rzeczywiście, jeśli czytaliście już sporo powieści romantycznych dla młodzieży, to możecie domyślić się, w jakim kierunku zmierza historia Belly i braci Fisher. Ale wiecie co? Dla mnie to nie jest wada. Czasem potrzebujemy właśnie takich historii – przewidywalnych, ale podanych w sposób, który i tak wciąga. To trochę jak z oglądaniem „Przyjaciół” po raz dziesiąty – wiesz, co się wydarzy, ale i tak się śmiejesz i wzruszasz. Innym drobnym minusem może być to, że niektóre wątki, zwłaszcza te rodzinne, są zaledwie zarysowane. Mam jednak nadzieję, że w kolejnych tomach trylogii zostaną rozwinięte.

Porównując „Tego lata stałam się piękna” do innych powieści młodzieżowych, od razu przychodzi mi na myśl Sarah Dessen, której książki również mają ten letni, romantyczny vibe. Jeśli lubiliście jej historie, to Jenny Han na pewno Was oczaruje. W polskim kontekście mogłabym porównać tę książkę do serii „Jeżycjada” Małgorzaty Musierowicz – choć styl i tematyka są inne, to obie autorki potrafią pisać o dorastaniu w sposób, który trafia do serca. A jeśli szukacie czegoś podobnego w popkulturze, to przypomnijcie sobie serial „Do wszystkich chłopców, których kochałam” na Netflixie, też oparty na książkach Jenny Han. To ten sam klimat – słodko-gorzki, pełen emocji i wspomnień.

Komu poleciłbym ten audiobook? Przede wszystkim młodzieży w wieku od 12 do 15 lat, dla której ta historia będzie jak lustro – odbije ich własne emocje i dylematy. Ale myślę, że i starsi słuchacze, tacy jak ja, znajdą tu coś dla siebie – choćby po to, by przypomnieć sobie, jak to było być nastolatkiem i wierzyć, że jedno lato może zmienić wszystko. Jeśli lubicie powieści romantyczne, historie o dojrzewaniu czy po prostu lekkie, ale wartościowe opowieści, to „Tego lata stałam się piękna” jest dla Was. A jeśli macie ochotę na coś, co umili Wam podróż czy wieczór na kanapie, to audiobook w interpretacji Mileny Staszuk będzie idealnym wyborem.

Na koniec jeszcze jedna osobista refleksja. Słuchając tej historii, przypomniałem sobie, jak ważne są w życiu takie momenty przełomu. Pamiętam, jak na jednym z odcinków mojego podcastu omawiałem ekranizację „Wojny polsko-ruskiej” Doroty Masłowskiej i dyskutowałem o tym, jak trudne jest przeniesienie emocji z książki na ekran. W przypadku „Tego lata stałam się piękna” mam wrażenie, że audiobook oddaje ducha powieści równie dobrze, co serial na Amazon Prime Video, który zresztą też bardzo polecam. To pokazuje, jak uniwersalna jest ta historia – niezależnie od medium, wciąż chwyta za serce.

Podsumowując, „Tego lata stałam się piękna” to audiobook, który warto włączyć – zarówno dla przyjemności, jak i dla chwili refleksji nad tym, kim byliśmy i kim się staliśmy. Jenny Han stworzyła historię, która jest jak letni wiatr – ciepła, lekka, ale czasem przynosi ze sobą nutkę melancholii. A dzięki Milenie Staszuk to „audiobook experience” staje się jeszcze bardziej magiczne. Dajcie znać, czy Wy też macie swoje wspomnienia z takiego przełomowego lata – chętnie poczytam o tym w komentarzach na moim blogu!

Do usłyszenia przy kolejnej historii, trzymajcie się ciepło, Tomasz Wiśniewski