Ten dzień – Blanka Lipińska audiobook – Wielka miłość w cieniu sycylijskiego niebezpieczeństwa

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w namiętny świat Blanki Lipińskiej, gdzie miłość splata się z zagrożeniem jak wino z sycylijskim słońcem. “Ten dzień” to kontynuacja bestsellerowych “365 dni”, czytana przez samą autorkę, która ożywia każdy wers swoją pasją. Laura Biel, żona groźnego mafiosa, tonie w luksusie, ale wokół czai się zdrada, porwania i śmierć. Ta historia, pełna zwrotów akcji i gorących uniesień, wciąga jak wir śródziemnomorskiej fali, budząc dreszcz emocji i pragnienie więcej. Idealne dla tych, którzy lubią romanse z pieprzykiem i nutą ryzyka. Odkryj “Ten dzień” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 1602877
Gatunek:
Seria:

Opis

Drodzy miłośnicy literatury, zwłaszcza ci, którzy nie boją się kontrowersji i lubią zagłębiać się w światy pełne namiętności i niebezpieczeństw,

Gdy tylko usłyszałam o audiobooku „Ten dzień” Blanki Lipińskiej, postanowiłam dać mu szansę, mimo mieszanych recenzji. Jako krytyczka literacka zafascynowana współczesną prozą kobiecą, nie mogłam przejść obojętnie obok tak głośnego tytułu. I muszę przyznać, że ta lektura – a właściwie słuchowisko – dostarczyło mi wiele materiału do refleksji, choć niekoniecznie takiego, jakiego się spodziewałam.

„Ten dzień” to druga część bestsellerowej serii „365 dni”, która podbiła serca (i nerwy) czytelników na całym świecie. Kontynuacja przygód Laury Biel i Massimo Torricellego przenosi nas ponownie w świat sycylijskiej mafii, namiętności i luksusu. Fabuła skupia się na życiu Laury po ślubie z Massimo – jest ciąża, huczne wesele, niewyobrażalny przepych, ale też ciągłe zagrożenie i mroczne sekrety. Brzmi jak przepis na porywającą historię, prawda? Niestety, rzeczywistość okazała się bardziej skomplikowana.

Zacznijmy od warstwy literackiej. Lipińska ma niewątpliwie talent do tworzenia fabuł, które wciągają jak serial Netflixowy – szybko, intensywnie, z dużą dawką emocji. Jej styl pisania przypomina mi trochę te wszystkie wieczory, które spędzałam z przyjaciółkami, analizując „Pięćdziesiąt twarzy Greya” – było dużo śmiechu, zdziwienia, ale też ciekawości, jak daleko może posunąć się wyobraźnia autorki. „Ten dzień” to podobna mieszanka: erotyka na granicy groteski, melodramatyczne zwroty akcji i postacie, które bardziej przypominają fantazje niż prawdziwych ludzi. I choć jako krytyczka mam wiele zastrzeżeń co do głębi psychologicznej czy realizmu, to jako zwykła słuchaczka muszę przyznać, że czasem po prostu chce się takiej rozrywki – lekkiej, pikantnej i nie wymagającej wielkiego wysiłku intelektualnego.

Niestety, gdzieś po drodze zgubił się jeden kluczowy element – przyjemność słuchania. Bo o ile sama historia ma swoje momenty (nawet jeśli są to momenty, w których przewracamy oczami), o tyle wykonanie audiobooka pozostawia wiele do życzenia. Blanka Lipińska, która podjęła się narratorskiego zadania, czytając własną powieść, nie odnalazła się w tej roli. Jej głos, pozbawiony modulacji i emocji, sprawia, że nawet najbardziej dramatyczne sceny brzmią jak odczytywanie listy zakupów. Pamiętam, jak podczas jednego z moich wykładów o technikach narracji mówiłam, że dobry narrator potrafi tchnąć życie w nawet najsłabszy tekst. Niestety, w tym przypadku mamy sytuację odwrotną – monotonna interpretacja autorki sprawia, że nawet te fragmenty, które mogłyby działać, tracą swój potencjał.

Szczególnie bolesne jest to w scenach erotycznych, które powinny tętnić namiętnością, a brzmią jak instrukcja obsługi pralki. To trochę tak, jakby ktoś opowiadał o tańcu flamenco, stojąc nieruchomo w kącie – brakuje tego ognia, tego rytmu, który sprawia, że chce się słuchać. A przecież erotyka w literaturze to nie tylko opis czynności, ale przede wszystkim gra napięcia, szeptów, niedopowiedzeń. W „Ten dzień” tego zabrakło, zarówno w warstwie tekstowej, jak i w wykonaniu.

Nie oznacza to jednak, że audiobook nie ma swoich mocnych stron. Świat przedstawiony – choć momentami karykaturalny – jest na swój sposób fascynujący. Lipińska stworzyła coś na kształt współczesnej baśni dla dorosłych, gdzie zamiast zamku jest willa na Sycylii, zamiast smoka – mafijni wrogowie, a zamiast księcia – przystojny gangster z kompleksem bohatera romantycznego. I choć jako krytyczka mam ochotę rozprawiać o szkodliwych stereotypach i problematycznej glorifikacji toksycznych relacji, to jako czytelniczka rozumiem, dlaczego ta historia trafia do tak wielu osób. W końcu kto z nas nie marzył czasem o życiu pełnym przygód, namiętności i drogich prezentów? Problem w tym, że „Ten dzień” oferuje jedynie bardzo płytką wersję tych fantazji, bez żadnej głębszej refleksji czy rozwoju postaci.

Jeśli chodzi o techniczną stronę audiobooka, nie mam większych zastrzeżeń. Jakość dźwięku jest dobra, nie ma zakłóceń czy problemów z nagraniem. Szkoda tylko, że taki potencjał poszedł na marne przez kiepską interpretację. Gdybym miała porównać to doświadczenie do czegoś z mojego życia, przypomina mi się pewna wizyta w modnej restauracji – piękne wnętrze, drogie menu, a potrawy… no cóż, wyglądały lepiej niż smakowały.

Czy poleciłabym „Ten dzień” w wersji audio? To zależy. Jeśli szukacie lekkiej, erotycznej rozrywki i nie przeszkadza wam niski poziom wykonania, możecie dać mu szansę. Ale jeśli cenicie sobie dobre interpretacje i literacką głębię, lepiej poszukać czegoś innego. Może „Zimowe miasto” Elżbiety Cherezińskiej w interpretacji Jana Englerta? Albo „Król” Szczepana Twardocha w wykonaniu Marcina Dorocińskiego? Te audiobooki pokazują, jak powinno się czytać powieści – z pasją, zrozumieniem tekstu i szacunkiem dla słuchacza.

Podsumowując, „Ten dzień” to przykład tego, jak nawet najlepiej sprzedająca się książka może stracić wiele w wersji audio, jeśli zabraknie odpowiedniego wykonawcy. Szkoda, bo przecież audiobooki to nie tylko tekst, ale też performans, interpretacja, aktorstwo. A tego właśnie zabrakło w tej produkcji. Może kiedyś doczekamy się nowej wersji, z profesjonalnym lektorem? Wtedy chętnie wrócę do świata Laury i Massimo. Na razie jednak pozostaję z mieszanymi uczuciami – rozczarowania, ale i lekkiej fascynacji tym fenomenem popkulturowym, jakim stała się seria „365 dni”.

Z literackimi pozdrowieniami,
Zofia Kowalska

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

12H 17min