Termin – Simon Kernick audiobook – Szantaż, zbrodnia i wyścig z czasem
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczny świat Simona Kernicka, gdzie Andrea Devern, zdesperowana matka, walczy o życie porwanej córki Emmy. Wciągający kryminał “Termin”, mistrzowsko narrated przez Filipa Kosiora, rzuca cię w wir szantażu i tajemnic – anonimowy głos żąda pół miliona funtów w 48 godzin, a mąż Andrei znika bez śladu. Czy to on stoi za porwaniem? Napięcie rośnie jak tykająca bomba, a trup ściele się gęsto, gdy kobieta przekracza granice, by ocalić dziecko. Poczuj dreszcz emocji, siedząc na skraju fotela, w tej historii pełnej zwrotów akcji. Idealne dla tych, którzy lubią tropić zbrodnię z zapartym tchem. Odkryj “Termin” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy Miłośnicy Literackich Napięć,
Gdy tylko usłyszałam pierwsze zdania audiobooka „Termin” Simona Kernicka w interpretacji Filipa Kosiora, poczułam ten charakterystyczny dreszczyk emocji, który towarzyszy tylko najlepszym thrillerom. To jak spotkanie starego znajomego w nieznanym mieście – niby wiesz, czego się spodziewać, a jednak każdy szczegół zaskakuje na nowo.
Pamiętam, jak podczas moich studiów nad współczesną literaturą kryminalną, analizowałam mechanizmy budowania napięcia w brytyjskich thrillerach. Kernick opanował tę sztukę do perfekcji. „Termin” to prawdziwy majstersztyk gatunku – historia Andrei Devern, której córka zostaje porwana, a mąż znika w niewyjaśnionych okolicznościach, wciąga słuchacza od pierwszej minuty. Ta dwugodzinna różnica między porwaniem dziecka a zniknięciem męża to szczegół, który od razu zwrócił moją uwagę – jak w dobrym wierszu, gdzie każda przerwa między wersami niesie nowe znaczenie.
Filip Kosior jako narrator to prawdziwa uczta dla uszu. Jego głos potrafi być jednocześnie miękkim szeptem zrozpaczonej matki i twardym komendami tajemniczego porywacza. Pamiętam, jak podczas jednego z moich wyjazdów badawczych do Krakowa, słuchałam innego audiobooka w jego wykonaniu – już wtedy zauważyłam tę niezwykłą umiejętność wcielania się w różne postaci. W „Terminie” osiąga mistrzostwo – jego interpretacja dodaje historii dodatkowych warstw emocjonalnych, których nie znajdziemy nawet w papierowym wydaniu.
Kernick gra z czytelnikiem (a w tym przypadku – słuchaczem) jak doświadczony szachista. Każdy rozdział to nowe posunięcie, które zmusza do przewartościowania dotychczasowych przypuszczeń. Szczególnie udane są sceny, w których Andrea musi podejmować błyskawiczne decyzje pod presją czasu – słuchając ich, sama czułam przyspieszone bicie serca. To właśnie w tych momentach audiobook pokazuje swoją przewagę nad tradycyjną książką – narastające napięcie jest niemal namacalne.
Nie sposób nie docenić też sposobu, w jaki autor portretuje główną bohaterkę. Andrea Devern to nie typowa „książkowa” postać – jej reakcje są autentyczne, czasem irracjonalne, zawsze ludzkie. Przypomina mi to dyskusje, które prowadziłam z kolegami po fachu o współczesnych bohaterkach kryminałów – coraz częściej odchodzi się od stereotypów na rzecz złożonych, pełnokrwistych charakterów.
Jedynym elementem, który może budzić pewne zastrzeżenia, jest nieco przewidywalny wątek związany z mężem Andrei. Osoby dobrze obeznane z gatunkiem mogą domyślić się rozwiązania przed czasem. Ale – i tu muszę przyznać Kernickowi rację – w thrillerze liczy się nie tyle zaskoczenie, co sposób prowadzenia narracji. A ten jest w „Terminie” naprawdę pierwszorzędny.
Dla miłośników gatunku, „Termin” to pozycja obowiązkowa. Szczególnie w wersji audio – Filip Kosior nadaje tej historii dodatkowego blasku. Słuchając tego audiobooka podczas wieczornych spacerów po warszawskich Łazienkach (co stało się moim rytuałem podczas tej recenzji), miałam nieodparte wrażenie, że stąpam po ziemi równoległego, mrocznego uniwersum, gdzie każdy przechodzień może być potencjalnym porywaczem. Tylko najlepsza literatura potrafi wywołać takie doznania.
Z literackim pozdrowieniem,
Zofia Kowalska
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 8H 2min |