Tron złamanych bogów – Amber V. Nicole audiobook – Mroczna podróż w otchłań zdrady i nadziei
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w epicką opowieść Amber V. Nicole, gdzie głos Moniki Wrońskiej ożywia mroczny świat fantasy. Dianna, zdradzona i rozdarta, traci resztki człowieczeństwa, a rozpacz pożera ją jak płomień. Czy Liam wyrwie ją z otchłani potępienia, zanim czas się skończy? Ten audiobook to 27 godzin wstrząsających emocji, które wciągną cię w wir pytań o miłość i ocalenie. Idealne dla tych, którzy lubią historie pełne napięcia, gdzie dobro walczy z mrokiem. Odkryj “Tron złamanych bogów” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Cześć, miłośnicy mrocznych światów fantasy i słuchacze audiobooków! Tomasz Wiśniewski tu, wasz przewodnik po literackich labiryntach i dźwiękowych uniwersach.
Gdy po raz pierwszy zobaczyłem okładkę „Tronu złamanych bogów” Amber V. Nicole, od razu poczułem ten dreszczyk ekscytacji, który towarzyszy mi zawsze, gdy natrafiam na kolejną część uwielbianej serii. Pamiętam, jak rok temu analizowałem dla was pierwszy tom „Bogów i Potworów” – tamta historia wciągnęła mnie jak wir emocji, pozostawiając niedosyt i pytania. Teraz, po 27 godzinach i 37 minutach z Dianną i Liamem, mogę w końcu podzielić się wrażeniami z tej dźwiękowej podróży.
Monika Wrońska, której głos pamiętam jeszcze z innych produkcji fantasy, tym razem stanęła przed nie lada wyzwaniem. Musiała oddać całą głębię rozpaczy Dianny, jej wewnętrzne rozdarcie i tę iskrę nadziei, która tli się gdzieś głęboko pod warstwami bólu. I muszę przyznać – poradziła sobie fenomenalnie. Jej interpretacja to nie tylko czytanie tekstu, to prawdziwy aktorski popis, gdzie każdy szept, każdy krzyk, każde westchnienie ma swoją wagę. Szczególnie zapadł mi w pamięć moment, gdy Dianna po raz pierwszy uświadamia sobie skalę zdrady – Wrońska oddała tę scenę z taką intensywnością, że mimowolnie wstrzymałem oddech.
Samą powieść Nicole można porównać do mroczniejszych odsłon uniwersum Sarah J. Maas, ale z wyraźnie polskim akcentem w tłumaczeniu Aleksandry Łatacz. To nie jest proste „dobro kontra zło” – tu granice są zamazane, a bohaterowie balansują na krawędzi światła i cienia. Dianna, pozbawiona resztek człowieczeństwa, staje się zwierciadłem, w którym każdy z nas mógłby się przejrzeć. Jej pytania o bezwarunkową miłość i akceptację brzmią szczególnie mocno w dzisiejszych czasach, gdy wszyscy szukamy swojego miejsca w coraz bardziej skomplikowanym świecie.
Ale – i tu muszę być szczery – nie wszystko w „Tronie…” działa idealnie. Niektóre wątki, zwłaszcza te erotyczne, momentami sprawiają wrażenie sztucznie wydłużanych, jakby autorce zabrakło pomysłu na rozwinięcie głębszej intrygi. To trochę tak, jakby w środku mrocznej symfonii nagle pojawił się powtarzający się, nużący motyw. Szkoda, bo gdy Nicole skupia się na psychologicznych niuansach i mitologicznych inspiracjach, jej proza błyszczy prawdziwym literackim blaskiem.
Dla kogo będzie ten audiobook? Na pewno dla fanów „Szklanego Tronu” czy „Dworu cierni i róż”, ale też dla tych, którzy w fantasy szukają czegoś więcej niż tylko efektownych bitew. To opowieść o upadku i podnoszeniu się, o tym, jak łatwo stracić siebie, a jak trudno odzyskać. I choć miejscami można odnieść wrażenie, że historia przeciąga się jak guma balonowa, to finałowy akt wynagradza wszystkie chwile zwątpienia.
Słuchając „Tronu złamanych bogów” podczas wieczornych spacerów po Warszawie, często łapałem się na tym, że świat wokół zdawał się blaknąć, ustępując miejsca wykreowanej przez Nicole rzeczywistości. A to chyba najlepsza rekomendacja, jaką może otrzymać audiobook – kiedy dźwięki w słuchawkach stają się bardziej realne niż uliczny zgiełk.
No to do usłyszenia przy kolejnej recenzji – może przy trzecim tomie „Bogów i Potworów”? Trzymajcie słuchawki w gotowości!
Tomasz Wiśniewski
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 27H 37min |