Tropiciel – Paulina Hendel audiobook – Przeżyj mroczną podróż w postapokaliptycznym świecie demonów!
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczny świat Huberta, gdzie apokalipsa czai się za rogiem, a demony mogą być bliżej, niż myślisz. Paulina Hendel, bestsellerowa autorka „Żniwiarza”, wraz z hipnotyzującym głosem Rocha Siemianowskiego, zabiera cię do Paryża po końcu świata. Hubert budzi się w ciele siedemnastolatka, ścigając tajemniczą księgę, która może ocalić lub zniszczyć wszystko. Impuls elektromagnetyczny gasi technologię, choroba pustoszy ulice, a dramatyczne wizje nie dają mu spokoju. To pełna napięcia opowieść o walce z losem, gdzie każdy krok brzmi jak bicie serca w ciemności. Idealne dla tych, którzy lubią postapo z dreszczykiem. Odkryj „Tropiciel” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Cześć, drodzy miłośnicy literatury i fantastyki!
Zupełnie jak porywający wiatr w letni dzień, „Tropiciel” Pauliny Hendel wciągnął mnie w swój postapokaliptyczny świat. To druga część serii „Zapomniana księga”, która przyciągnęła uwagę fanów fantastyki i science fiction w Polsce. Tym razem, dzięki audiobookowi czytanemu przez Roch Siemianowskiego, miałem okazję przeżyć tę historię w zupełnie nowy sposób.
Historia Huberta, który budzi się w Paryżu w nowym ciele, szybko nabiera tempa. Świat pogrążony w chaosie po impulsie elektromagnetycznym i tajemniczej chorobie jest pełen pytań bez odpowiedzi. Sama fabuła przypomniała mi moje młodzieńcze fascynacje „Mad Maxem” oraz literaturą postapokaliptyczną, którą odkrywałem w latach 90. Jednak Hendel wprowadza do gatunku coś świeżego – polski kontekst kulturowy, a także nutę mistyczności związanej z demonami.
Co mnie szczególnie ujęło, to sposób, w jaki autorka opisuje świat bez technologii. Z jednej strony, to przypomina mi moje własne refleksje podczas dyskusji na temat naszego uzależnienia od technologii w podcastach, które prowadzę. Z drugiej strony, Hendel sprawia, że ten świat jest przerażająco realistyczny. Elektromagnetyczny impuls niszczący urządzenia – brzmi jak koszmar każdego współczesnego człowieka, prawda?
Roch Siemianowski jako narrator spisał się fenomenalnie. Jego głos nadaje charakteru postaciom, a modulacja emocji sprawia, że słuchacz czuje napięcie i niepokój bohaterów. Jego interpretacja Huberta była dla mnie równie przekonująca jak moja ulubiona adaptacja „Wojny polsko-ruskiej” w wersji filmowej – pełna emocji, ale nie przesadzona. Jednak, jak wspomnieli niektórzy recenzenci, czasami dało się usłyszeć drobne „mlaskanie” czy „przełykanie”. Dla mnie osobiście nie było to aż tak uciążliwe, ale rozumiem, że dla bardziej wrażliwych słuchaczy może być to minus.
Pod względem fabuły, „Tropiciel” wprowadza głębsze wątki filozoficzne niż pierwsza część. Tematy takie jak tożsamość, czas i odpowiedzialność za własne decyzje są tutaj subtelnie, ale mocno zarysowane. Hendel zdecydowanie wie, jak pobudzić wyobraźnię czytelnika, nie tracąc przy tym realizmu. Dialogi są naturalne, choć miejscami zbyt proste – co przywodzi na myśl uwagi jednego z recenzentów, który porównał je do rozmów na poziomie przedszkolnym.
„Tropiciel” przypomina mi także inne dzieła postapokaliptyczne, jak „Droga” Cormaca McCarthy’ego czy „The Three” Sarah Lotz. Jednak Hendel wprowadza do swojego świata unikalny polski charakter, co czyni go wyjątkowym w swoim gatunku. Jeśli kogoś fascynują motywy survivalowe i walka z nieznanym, to ta książka zdecydowanie go zainteresuje.
Na koniec muszę wspomnieć o jednym z moich ulubionych elementów – kreacji demonów. Te istoty są zarówno symboliczne, jak i dosłowne, przypominając mi moje analizy literatury związanej z polskimi wierzeniami ludowymi. Hendel nie tylko wskrzesza dawne mity, ale także poddaje je współczesnej interpretacji.
Podsumowując, „Tropiciel” to książka, która z pewnością przypadnie do gustu fanom postapokaliptycznych klimatów oraz polskiej fantastyki. Dla mnie była to podróż pełna refleksji i emocji, którą warto przeżyć – szczególnie w formie audiobooka. Jeśli zastanawiasz się, czy sięgnąć po tę historię, zdecydowanie zachęcam. Roch Siemianowski dodał jej dodatkowego uroku, który sprawia, że słuchanie to prawdziwa przyjemność.
Z literackim pozdrowieniem, Tomasz Wiśniewski