Ultimatum – Agnieszka Pruska audiobook – Wciągający kryminał pełen napięcia i tajemnic

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w mroczny świat “Ultimatum”, trzeciego tomu bestsellerowej serii Szajba autorstwa Agnieszki Pruskiej, w mistrzowskiej interpretacji Filipa Kosiora. Komisarz Sara Lipner, zwana Szajbą, wznawia śledztwo w sprawie brutalnego zabójstwa dwunastoletniego Adasia. Czy to dzieło szalonego sadysty? Wraz z nią odkrywaj nowe tropy, które prowadzą do niebezpiecznych sekretów, podczas gdy ktoś bezwzględnie eliminuje świadków. To wciągająca, pełna napięcia opowieść, która trzyma w napięciu jak ciasno zaciśnięta pętla. Idealne dla tych, którzy lubią kryminały z kobietą detektyw w roli głównej. Odkryj “Ultimatum” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 9196020
Gatunek:
Seria:

Opis

Cześć, fani kryminalnych zagadek i dobrych historii!

Kiedy pierwszy raz usłyszałem o „Ultimatum” Agnieszki Pruskiej, trzecim tomie serii o Sarze Lipner, zwanej Szajbą, wiedziałem, że czeka mnie coś wyjątkowego. Jako człowiek, który od lat analizuje popkulturę na blogu i w podcaście, nie mogłem przejść obojętnie obok kolejnej odsłony przygód tej bezkompromisowej gdańskiej policjantki. A kiedy dowiedziałem się, że audiobook czyta Filip Kosior – narrator, którego głos potrafi tchnąć życie w każdą opowieść – nie było już odwrotu. Usiadłem z słuchawkami i dałem się porwać tej kryminalnej podróży. I wiecie co? To była jazda bez trzymanki, choć nie obyło się bez kilku zgrzytów.

Zacznijmy od fabuły. „Ultimatum” wrzuca nas w samo serce śledztwa, które Sara Lipner prowadzi w ramach gdańskiego Archiwum X. Sprawa brutalnego morderstwa dwunastoletniego Adasia to nie jest lekki temat – i Pruska nie owija w bawełnę. Szajba, wierna swojemu przydomkowi, rzuca się w wir pracy z uporem godnym lepszej sprawy, szukając tropów tam, gdzie jej poprzednicy dawno odpuścili. Ale to nie jest prosta historia o genialnej detektyw – ktoś zaczyna grać w niebezpieczną grę, zastraszając świadków i rzucając Szajbie wyzwanie wprost z tytułowego ultimatum. Czy to szalony sadysta? A może coś większego kryje się za kulisami? Pruska buduje napięcie z wprawą, którą znamy z jej wcześniejszych serii, jak „Komisarz Barnaba Uszkier” czy „Sezon na zbrodnie”. Jest tu wszystko, co fan kryminałów lubi najbardziej: zagadka, adrenalina i bohaterka, która nie boi się wchodzić w ciemne zaułki – dosłownie i w przenośni.

Muszę przyznać, że słuchając „Ultimatum”, wróciły do mnie wspomnienia sprzed roku, kiedy pisałem na blogu serię tekstów o polskich kryminałach osadzonych w realiach postkomunistycznych. Dostałem wtedy masę wiadomości od czytelników – młodych ludzi, którzy szukali w literaturze klucza do zrozumienia przeszłości, ale podanego w nowoczesnej, wciągającej formie. „Ultimatum” nie sięga może tak głęboko w historię, ale sposób, w jaki Pruska łączy gdańską codzienność z mrokiem zbrodni, przypomina mi te rozmowy. Sara Lipner to postać, która mogłaby być symbolem współczesnej Polski – trochę szurnięta, ale zdeterminowana, by iść naprzód, mimo że świat wokół niej rzuca kłody pod nogi.

A teraz o tym, co w audiobooku najważniejsze – narracja. Filip Kosior to prawdziwy mistrz. Jego głos jest jak dobrze naoliwiony mechanizm – płynny, precyzyjny, ale z nutą emocji, która sprawia, że czujesz dreszcze, gdy Szajba zbliża się do kolejnego tropu. W scenach napięcia potrafi podkręcić tempo, a w momentach refleksji daje historii oddech. Pamiętam, jak kiedyś na podcaście analizowałem adaptację „Wojny polsko-ruskiej” – tam też kluczowe było, jak aktorzy przenieśli tekst na inny poziom. Kosior robi coś podobnego: bierze słowa Pruskiej i nadaje im głębię, która zostaje z tobą na długo po zdjęciu słuchawek. Jakość dźwięku też nie zawodzi – 8 godzin i 23 minuty mijają jak z bicza strzelił, a produkcja od Lind & Co Polska trzyma wysoki poziom.

Ale nie wszystko jest tu różowe. „Ultimatum” ma swoje słabości, które wychodzą na jaw zwłaszcza w porównaniu z innymi polskimi kryminałami, jak te od Katarzyny Bondy czy Marka Krajewskiego. Niektórzy słuchacze – i ja sam chwilami – mogą poczuć, że akcja miejscami się wlecze. Szajba szuka, ktoś ją śledzi, a zwroty akcji nie zawsze uderzają z siłą, jakiej bym oczekiwał. Do tego te ciągłe wspominki o „mafii” – serio, ile razy można to powtarzać bez rozwinięcia tematu? Były momenty, kiedy miałem ochotę powiedzieć: „Dobra, Szajba, weź się ogarnij i idź prosto do celu!”. A jednak, nawet te niedociągnięcia bledną, gdy Kosior wchodzi w akcję i wyciąga z tekstu emocje, których sama fabuła czasem nie dostarcza.

Jeśli lubicie kryminały z mocną bohaterką, jak te od Tany French czy Gillian Flynn, to „Ultimatum” może was wciągnąć. Nie jest to może poziom „Zaginionej dziewczyny”, ale Szajba ma w sobie coś, co sprawia, że chcesz jej kibicować – może to ta jej zadziorność, a może fakt, że nie jest idealna. Seria „Szajba” to taki kryminalny comfort food – nie zawsze wybitny, ale zawsze daje frajdę. I tu ciekawostka: średnia ocen na 4.6 z 1161 głosów pokazuje, że większość podziela moje zdanie, choć nie brak głosów krytycznych. Jedni narzekają na nudę („Nudy szyte grubymi nićmi” – Bożena, masz u mnie plus za styl!), inni wychwalają dynamikę i Kosiora. Ja stawiam się gdzieś pośrodku.

Komu polecam ten audiobook? Fanom kryminałów detektywistyczno-policyjnych, którzy lubią, gdy historia wciąga, ale nie wymaga pełnego skupienia. To idealna propozycja na wieczór z herbatą albo długą podróż – zwłaszcza że możecie złapać go za darmo na platformach streamingowych, jeśli wiecie, gdzie szukać. Jeśli szukacie lekkiej, ale emocjonującej odskoczni od codzienności, „Ultimatum” was nie zawiedzie. A jeśli już znacie Szajbę z poprzednich tomów, to wiecie, czego się spodziewać – i dostaniecie to w najlepszej formie, dzięki Kosiorowi.

Słuchając tej historii, złapałem się na tym, że myślę o tym, jak bardzo polskie kryminały ewoluowały. Od czasów Marka Hłaski po współczesność – mamy teraz bohaterów, którzy są bliżej nas, a ich historie trafiają w samo sedno. „Ultimatum” to nie tylko zagadka kryminalna, ale i kawałek Gdańska, który możesz poczuć przez słuchawki. Dla mnie, jako blogera i podcastera, to kolejny dowód, że warto śledzić, co słychać w polskiej literaturze – i nie tylko tej papierowej.

Do usłyszenia przy kolejnej historii, która porwie nas w nieznane!
Tomasz Wiśniewski

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

8H 23min