Umysł zabójcy – Mike Omer audiobook – Wciągający thriller o mrocznej psychologii mordercy
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Odkryj mroczny świat seryjnego mordercy w audiobooku “Umysł zabójcy” Mike’a Omera, mistrzowsko interpretowanym przez Filipa Kosiora. Zanurz się w trzymającą w napięciu historię Zoe Bentley, psycholog sądowej, która wraz z agentem FBI Tatumem Grayem próbuje powstrzymać przerażającego zabójcę. Jego ofiary, balsamowane i ułożone tak, by wyglądały na żywe, to tylko początek makabrycznej układanki. Wciągający, mroczny i pełen zwrotów akcji thriller psychologiczny, który sprawi, że nie oderwiesz się od słuchania ani na chwilę. Idealne dla tych, którzy lubią wciągające historie o seryjnych mordercach i zagadkach kryminalnych. Odkryj “Umysł zabójcy” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Witajcie, miłośnicy mroku i tajemnic, którzy nie boją się zajrzeć w otchłań ludzkiej duszy!
Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o “Umysł zabójcy” Mike’a Omera, nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że to jedna z tych historii, które wciągają jak wir na środku jeziora – nie wiesz, kiedy cię pochłonie, ale czujesz, że nie ma odwrotu. Jako człowiek, który od lat nurkuje w mrocznych zakamarkach literatury grozy i thrillerów, a przy tym bada psychologiczne mechanizmy strachu, podszedłem do tego audiobooka z mieszanką ciekawości i sceptycyzmu. Czy kolejna opowieść o seryjnym mordercy może jeszcze czymś zaskoczyć? Czy Zoe Bentley, psycholog sądowy i konsultantka FBI, okaże się kimś więcej niż stereotypową bohaterką gatunku? I co najważniejsze – czy Filip Kosior, narrator, którego głos znamy i cenimy, udźwignie ciężar tej historii? Odpowiedź brzmi: tak, ale nie bez pewnych zastrzeżeń.
“Umysł zabójcy” to pierwsza część serii o Zoe Bentley, wydana przez Świat Książki 21 stycznia 2022 roku. Historia rzuca nas w sam środek makabrycznego śledztwa: seryjny morderca dusi swoje ofiary, balsamuje je i ustawia w pozach, które mają imitować życie. Jest w tym coś jednocześnie groteskowego i fascynującego – jakby ktoś postanowił ożywić lalki z koszmaru. Zoe, wsparta agentem Tatumem Grayem, próbuje przeniknąć umysł sprawcy, zanim ten uderzy ponownie. Omer buduje napięcie z wprawą, jakiej można oczekiwać od autora, którego książki trafiają na listy bestsellerów “The New York Times”. A jednak, słuchając tej opowieści, nie mogłem oprzeć się pytaniu: czy to naprawdę nowa jakość, czy raczej dobrze znana melodia zagrana na innych strunach?
Osobiście temat seryjnych morderców zawsze mnie intrygował – nie tylko jako motyw literacki, ale też jako pole do analizy ludzkiej psychiki. Pamiętam, jak kilka lat temu, pracując jako konsultant przy krótkometrażowym filmie grozy, pomagałem twórcom wpleść w scenariusz elementy polskich legend. Chcieliśmy uniknąć banalnych chwytów rodem z Hollywood i nadać historii lokalnego ducha – coś, co oddawałoby atmosferę starych podań o upiorach czających się w lasach. W “Umysł zabójcy” brak tego rodzaju kulturowego zakorzenienia, co nie jest zarzutem, ale obserwacją. Omer stawia na uniwersalność – jego thriller mógłby rozgrywać się równie dobrze w Chicago, co w Warszawie. Dla polskiego słuchacza może to być zarówno zaleta, jak i wada – z jednej strony łatwo się wciągnąć, z drugiej czasem brakuje tego swojskiego dreszczyku, który czujemy, gdy groza dotyka czegoś bliskiego.
Sama fabuła jest jak dobrze naoliwiona maszyna – akcja toczy się wartko, bez zbędnych przestojów. Zoe Bentley to postać, która z założenia ma nas zaintrygować: ambitna, skoncentrowana na sukcesie, a przy tym zmagająca się z własnymi demonami. Tatum Gray, jej partner, jest z kolei typem buntownika, który zasady traktuje jak sugestie. Ich relacja rozwija się powoli, z nutą napięcia, które trzyma słuchacza w niepewności. Omer świetnie oddaje psychologiczny aspekt śledztwa – sposób, w jaki Zoe analizuje umysł mordercy, przypomina mi moje własne badania nad tym, jak strach rodzi się z niewidzialnego. Kiedyś, zgłębiając tematykę psychologii strachu, odkryłem, że najbardziej przerażające jest to, co pozostaje poza zasięgiem wzroku – niedopowiedziane, ukryte w cieniu. W “Umysł zabójcy” morderca wykorzystuje tę zasadę, tworząc swoje chore tableau vivant, a Omer zgrabnie bawi się naszą wyobraźnią.
Nie można jednak pominąć narratora, Filipa Kosiora, który dla wielu słuchaczy jest prawdziwą gwiazdą tego audiobooka. Jego głos – głęboki, pełen emocji, a zarazem wyważony – nadaje historii dodatkowej warstwy. Kosior potrafi przejść od spokojnej narracji do chwil pełnych grozy tak płynnie, że czujesz, jakbyś sam siedział w pokoju przesłuchań razem z Zoe i Tatumem. Pamiętam, jak kiedyś słuchałem innej książki w jego wykonaniu podczas nocnej podróży pociągiem przez Mazury – za oknem mrok, w uszach głos Kosiora, a ja niemal widziałem cienie czające się wśród drzew. W “Umysł zabójcy” jego interpretacja jest równie hipnotyzująca. Audiofilskie doświadczenie jest tu na najwyższym poziomie – jakość nagrania, intonacja, tempo – wszystko gra jak w dobrze wyreżyserowanym spektaklu. Jeśli szukacie audiobooka, który brzmi profesjonalnie od pierwszej do ostatniej minuty, to “Umysł zabójcy” spełnia te oczekiwania z nawiązką.
A jednak, mimo tych wszystkich zalet, nie mogę powiedzieć, że to dzieło wybitne. Fabuła, choć wciągająca, momentami trąci schematami znanymi z amerykańskich thrillerów – coś, co jeden z recenzentów na Legimi słusznie zauważył, porównując ją do tamtejszych filmów gatunkowych. Zoe Bentley, mimo swojego potencjału, bywa irytująco niekonsekwentna, co zauważyła też słuchaczka Anna w swojej opinii. Zgadzam się z tym – czasem jej decyzje wydają się bardziej podyktowane potrzebą dramaturgii niż logiką postaci. Porównując “Umysł zabójcy” do klasyków, jak “Milczenie owiec” Thomasa Harrisa, widać, że Omerowi brakuje tej głębi psychologicznej, która czyni Hannibala Lectera ikoną. To solidny thriller, ale nie ikoniczny.
Dla kogo więc jest ten audiobook? Polecam go wszystkim, którzy lubią szybkie, emocjonujące historie z dreszczykiem – takie, przy których można zarwać noc, nie zauważając upływu czasu. Jeśli jesteście fanami gatunku i nie przeszkadza wam lekki powiew déjà vu, “Umysł zabójcy” dostarczy wam solidnej dawki rozrywki. Szczególnie warto sięgnąć po niego dla fenomenalnej pracy Filipa Kosiora – jego głos podnosi wartość tej opowieści o co najmniej jedną gwiazdkę. Jeśli jednak szukacie czegoś przełomowego, co wstrząśnie waszym postrzeganiem thrillerów psychologicznych, możecie poczuć lekki niedosyt.
Słuchając tej książki, wróciłem myślami do czasów, gdy jako dzieciak zaczytywałem się w kryminałach pod kołdrą, z latarką w ręku. Było w tym coś magicznego – uczucie, że przekraczam granicę między bezpiecznym światem a mrokiem, który czai się tuż za rogiem. “Umysł zabójcy” przywołuje podobny dreszcz, choć już nie tak niewinny. To historia, która bawi się naszymi lękami, ale nie zawsze pozwala im w pełni wybrzmieć. Może to i dobrze – w końcu, jak mawiał stary mędrzec z mojej rodzinnej wsi, ‘Nie budź licha, póki śpi’.
Z mrocznymi pozdrowieniami dla tych, którzy nie boją się zajrzeć w cień, Piotr Czarny
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 10H 33min |