Wbrew regułom – Magdalena Szponar audiobook – Gorący romans, który łamie wszystkie zasady!

Opis

Cześć, miłośnicy dobrej literatury i słuchowisk! Tomasz Wiśniewski znów na tropie ciekawych audiobooków, które warto wrzucić na swoją playlistę.

Gdy tylko zobaczyłem okładkę „Wbrew regułom” Magdaleny Szponar, od razu przypomniały mi się te wszystkie wieczory spędzone na analizowaniu współczesnych romansów dla mojego bloga. Pamiętam, jak rok temu pisałem serię artykułów o fenomenie popularności lekkich, biurowych romansów wśród polskich czytelniczek – i teraz, słuchając najnowszej pozycji od NieZwykłe, mam wrażenie, że trafiłem na idealny przykład tego, dlaczego ten gatunek ma się tak dobrze.

„Wbrew regułom” to jak porcja dobrej kawy z bitą śmietaną – słodka, pobudzająca i zostawiająca przyjemny posmak. Akcja osadzona w Trójmieście od razu przykuła moją uwagę, bo ileż to razy sam, spacerując po sopockim molo, obserwowałem podobne biurowe historie rozgrywające się w pobliskich kawiarniach. Autorka świetnie łapie ten specyficzny klimat pomorskiego biznesowego światka, gdzie pod garniturami i służbowymi mailami buzują zupełnie inne emocje.

Anna Szymańczyk jako lektorka to strzał w dziesiątkę. Jej głos ma tę szczególną cechę – potrafi być jednocześnie słodki i ironiczny, co idealnie pasuje do narracji głównej bohaterki. Pamiętam, jak podczas moich podcastowych analiz często podkreślałem, że w romansach biurowych najważniejsze jest uchwycenie tej delikatnej równowagi między profesjonalizmem a pożądaniem – i Szymańczyk radzi sobie z tym znakomicie. Jej interpretacja dialogów, zwłaszcza tych bardziej frywolnych, to prawdziwa uczta dla uszu.

Fabularnie „Wbrew regułom” nie odkrywa Ameryki, ale czy tego właśnie oczekujemy od romansu? To jak obejrzenie dobrego rom-comu – wiemy, jak się skończy, ale liczy się droga. Szponar serwuje nam solidną dawkę humoru (te żarty o korporacyjnych zebraniach trafiły w mój czuły punkt!), gorące sceny i całkiem wiarygodnych bohaterów. Choć przyznaję, niektóre wątki poboczne faktycznie mogłyby być lepiej rozwinięte – jak przyjaciele głównej bohaterki, którzy czasem sprawiają wrażenie, jakby istnieli tylko po to, by wysłuchać jej narzekań.

Porównując „Wbrew regułom” do innych romansów biurowych, które ostatnio analizowałem, widzę wyraźnie, że Szponar ma swój specyficzny styl. To nie jest kolejna podróbka „50 twarzy Greya”, ale historia z polskim charakterem i całkiem świeżym podejściem. Jeśli lubicie książki Katarzyny Barlińskiej czy Christiny Lauren, ale chcecie czegoś z lokalnym kolorytem, to będzie idealny wybór.

Jako doświadczony konsument audiobooków muszę jednak zwrócić uwagę na pewien mankament – czasami miałem wrażenie, że tempo narracji jest nieco zbyt jednostajne. W bardziej dynamicznych scenach przydałoby się więcej zróżnicowania. Ale to naprawdę drobiazg w obliczu ogólnie bardzo dobrego wykonania.

Czy polecam? Jak najbardziej! To idealna propozycja na wiosenny weekend, gdy chcemy się zrelaksować i pośmiać. A jeśli – podobnie jak ja – lubicie analizować współczesne trendy w literaturze popularnej, „Wbrew regułom” dostarczy wam świetnego materiału do przemyśleń o tym, dlaczego akurat romanse biurowe stały się tak fenomenem w ostatnich latach.

No to lecę dalej w poszukiwaniu kolejnych literackich perełek. Jeśli macie jakieś ciekawe audiobookowe rekomendacje, dajcie znać w komentarzach! Trzymajcie się ciepło i… słuchajcie więcej!
Tomasz Wiśniewski