Węże na ziemi, węże na niebie – Hanna Szczukowska-Białys audiobook – Wciągający kryminał pełen tajemnic i zwrotów akcji

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Odkryj mroczny świat kryminału, w którym każdy szczegół może być kluczem do rozwiązania zagadki. W niewielkim Piechcinie zostaje znalezione ciało prawnika z wypalonym symbolem i wężem w gardle. Komisarz Bondys, doświadczony śledczy, staje przed wyzwaniem, które wystawia na próbę nie tylko jego umiejętności, ale i psychikę. Trop prowadzi do tajemniczej Serpenty, założycielki fundacji, której przeszłość skrywa mroczne sekrety. Zanurz się w tę wciągającą historię, opowiedzianą przez Filipa Kosiora, którego głos dodaje opowieści autentyczności i napięcia. Idealne dla tych, którzy lubią kryminały pełne zwrotów akcji, emocji i nieoczywistych rozwiązań. Odkryj “Węże na ziemi, węże na niebie” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 9267748
Gatunek:

Opis

Cześć, miłośnicy dobrych kryminałów i dźwiękowych emocji!

Kiedy pierwszy raz usłyszałem o “Węże na ziemi, węże na niebie” Hanny Szczukowskiej-Białys, pomyślałem: kolejna część serii z komisarzem Bondysem? To musi być coś specjalnego, skoro autorka z takim impetem zamyka trylogię. I wiecie co? Nie pomyliłem się ani trochę. Ten audiobook to prawdziwa perełka w polskim kryminale – wciągający jak diabli, pełen zwrotów akcji i podany w mistrzowski sposób przez Filipa Kosiora, który po raz kolejny udowadnia, że jest królem narracji.

Zacznijmy od tego, co mnie osobiście poruszyło. Słuchając tej historii, wróciłem myślami do czasów, kiedy pisałem na blogu o polskich powieściach kryminalnych z lokalnym kolorytem. Pamiętam, jak rok temu analizowałem dla czytelników książki osadzone w realiach po transformacji ustrojowej – ludzie pisali mi wtedy, że szukają takich historii, które łączą przeszłość z nowoczesnym pazurem. “Węże na ziemi, węże na niebie” to dokładnie ten typ opowieści. Piechcin i okolice Bydgoszczy, które tu poznajemy, to nie tylko tło – to żywy organizm, który oddycha historią, tajemnicą i trochę mrokiem. Jako Torunianin z urodzenia, a kiedyś mieszkaniec Bydgoszczy przez kilka lat, czułem się jak w domu, wędrując z Bondysem po tych znajomych ulicach.

Fabuła? O rany, tu się dzieje! Komisarz Bondys, facet, który już w poprzednich tomach (“Robaki w ścianie” i “Męczennicy na płótnie”) pokazał, że ma nerwy ze stali, tym razem dostaje sprawę, która nawet jego wprawia w osłupienie. Znaleziono ciało prawnika z wężem w gardle i wypalonym symbolem na dłoniach – brzmi jak początek makabrycznego snu, prawda? Ale to dopiero rozgrzewka. Morderca bawi się w kotka i myszkę, zostawiając wskazówki, które prowadzą do tajemniczej Serpentii i jej fundacji. To śledztwo to nie tylko łamigłówka – to brutalna podróż w głąb ludzkich słabości, przeszłości i wyborów, które łamią serca. Szczukowska-Białys ma talent do budowania napięcia – nie przesadza, nie kombinuje na siłę, ale trzyma nas w garści do ostatniej minuty.

A co z tematem węży? Symbolika jest tu wszechobecna – od ziemi po niebo, od grzechu po odkupienie. To taki motyw, który każe się zastanowić: czy zło zawsze zostawia po sobie ślad, czy może czasem po prostu się wije między nami, niezauważone? Dla mnie, jako kogoś, kto lubi rozkładać literaturę na czynniki pierwsze, to był smaczek, który wyróżnia tę książkę na tle innych kryminałów.

Teraz pora na Filipa Kosiora. Jeśli słuchaliście poprzednich części serii, wiecie, czego się spodziewać – perfekcji. Jego głos to jak dobrze wyważony nóż: ostry, precyzyjny, ale potrafi też być miękki, kiedy trzeba. W “Węże na ziemi, węże na niebie” Kosior bawi się intonacją, buduje atmosferę grozy, a czasem rzuca takim spokojem, że aż ciarki przechodzą. Sceny przesłuchań Serpentii? Majstersztyk. Audiofil ze mnie żaden, ale jakość nagrania jest bez zarzutu – czyste, wyraźne, bez szumów. Słychać, że SQN wie, jak zrobić audiobook, który wciąga nie tylko treścią, ale i formą.

Co mi się podobało najbardziej? To, jak ta historia łączy kryminalną zagadkę z emocjonalnym rozliczeniem. Bondys nie jest tu tylko detektywem – to człowiek, który musi zmierzyć się z duchami przeszłości. Ale żeby nie było za słodko – nie każdy wątek jest równo dopracowany. Momentami czułem, że niektóre tropy mogłyby być głębsze, zwłaszcza te związane z fundacją Serpentii. Trochę mi zabrakło tego „wow”, które obiecywał początek. Ale wiecie co? To i tak nie psuje frajdy z słuchania.

Porównując do innych kryminałów, myślę o “Pochłaniaczu” Katarzyny Bondy – tam też mamy lokalny klimat i mocnego bohatera, ale Szczukowska-Białys idzie bardziej w stronę psychologicznej gry niż drobiazgowego śledztwa. Jeśli lubicie takie klimaty jak w “Dziewczynie z pociągu” Pauli Hawkins, tylko z polskim sznytem, to będziecie w siódmym niebie. A jeśli znacie już poprzednie tomy serii, to “Węże…” to taki finał, na jaki zasługuje Bondys – mocny, emocjonujący i zostawiający niedosyt w dobrym tego słowa znaczeniu.

Komu polecam? Fanom kryminałów, którzy lubią, jak historia wciąga jak bagno i nie puszcza aż do końca. Jeśli cenicie audiobooki z narracją na najwyższym poziomie, Filip Kosior was nie zawiedzie. A jeśli jesteście z Kujaw czy Pomorza, to dodatkowy bonus – poczujecie się, jakby ktoś napisał tę książkę specjalnie dla was.

Słuchając tego audiobooka, przypomniałem sobie, jak kiedyś na moim podcaście rozkładałem na części pierwsze ekranizację “Wojny polsko-ruskiej”. Tam też był ten mix lokalności i uniwersalnej opowieści. Tutaj mamy podobnie – historia Bondysa to coś więcej niż kryminał, to kawałek naszego świata, podany z pasją i wyczuciem. Dla mnie to najlepsza część trylogii, choć pewnie znajdą się tacy, co powiedzą, że za dużo tu wężów, a za mało odpowiedzi. Ale hej, może właśnie o to chodzi – żeby każdy znalazł w tym coś dla siebie?

Do usłyszenia przy kolejnej dźwiękowej przygodzie, Tomek Wiśniewski
Tomasz Wiśniewski

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

8H 43min