Widmowy Zagon – Marcin Mortka audiobook – Epicka walka o nadzieję w mroźnym świecie fantasy
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczny i wciągający świat Straceńców Madsa Voortena, gdzie Marcin Mortka, mistrz fantastyki, splata epicką opowieść o walce i przetrwaniu, a Filip Kosior ożywia ją swym głosem. Czy Jaszczur przeżył, a Mads odnajdzie utraconą nadzieję wśród mgieł Rozkrzyczanych Krain? Tajemniczy mag Skalmir i nieustępliwe zagrożenie trzymają w napięciu do ostatniej chwili. Słuchając, poczujesz chłód nocy na skórze i żar bitew w sercu, jakbyś sam stąpał po Górach Leża. Idealne dla tych, którzy kochają emocje, rozmach i fantastyczne światy. Odkryj “Widmowy Zagon” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Szanowni Miłośnicy Literatury Fantasy,
Gdy po raz pierwszy sięgnąłem po audiobook „Widmowy Zagon” Marcina Mortki, miałem mieszane uczucia. Z jednej strony – finałowy tom uwielbianej przeze mnie serii „Straceńcy Madsa Voortena”, z drugiej – obawa, czy autor zdoła utrzymać poziom poprzednich części. Jak się okazało, moje wątpliwości rozwiały się już po pierwszych minutach słuchania, gdy głos Filipa Kosiora przeniósł mnie z powrotem do Rozkrzyczanych Krain.
Pamiętam, jak podczas moich badań nad współczesną polską fantastyką często analizowałem sposób, w jaki autorzy wplatają wątki historyczne w fikcyjne światy. Mortka robi to mistrzowsko – jego świat jest żywy, pełen wewnętrznej spójności i politycznych niuansów, które przypominają mi złożoność średniowiecznych kronik. „Widmowy Zagon” to kwintesencja tych zabiegów – wojna o Rozkrzyczane Krainy ma w sobie coś z epickich konfliktów znanych z sag islandzkich, ale też z współczesnych rozważań o naturze władzy i poświęcenia.
Centralnym tematem tej części jest walka dobra ze złem, ale nie w prostym, manichejskim ujęciu. Mortka pokazuje, jak granice między tymi pojęciami się zacierają, szczególnie w przypadku Madsa Voortena, który – będąc symbolem nadziei – sam jej potrzebuje. To przypomina mi dyskusje, które prowadziłem ze studentami o bohaterach tragicznych w literaturze – Voorten ma w sobie coś z Hamleta, rozdartego między obowiązkiem a osobistymi demonami.
Filip Kosior jako narrator sprawia, że każda z tych warstw wybrzmiewa z odpowiednią siłą. Jego głos potrafi być zarówno delikatny w scenach refleksji, jak i ostry jak miecz w momentach bitewnych. Szczególnie urzekło mnie, jak odtwarza dialogi – każda postać ma swoją charakterystykę głosową, co w audiobooku trwającym ponad 9 godzin jest nie lada wyczynem. W scenie, gdy elf Gwaine powraca do obozu Wiatru, miałem wrażenie, że naprawdę słyszę szelest jego płaszcza i szmer elfiej mowy.
Jeśli chodzi o konstrukcję świata, Mortka po raz kolejny udowadnia, że należy do czołówki polskich twórców fantasy. Połączenie elementów science fiction z klasyczną magią przypomina mi nieco „Cyberiadę” Lema, ale w zupełnie nowym, mroczniejszym wydaniu. Technologia Bękartów kontrastuje z pierwotną siłą Straceńców, tworząc napięcie, które napędza fabułę.
Nie jest to jednak dzieło pozbawione wad. Niektóre sceny bitewne, choć epickie, wydają się nieco przydługie – jakby autor nie mógł się rozstać z ulubionymi motywami. To przypomina mi pewien problem, który często poruszam na wykładach – gdy technika pisarska staje się celem samym w sobie, może odciągać uwagę od istoty opowieści. Na szczęście w „Widmowym Zagonie” takie momenty są nieliczne.
Porównując całą serię do innych dzieł polskiej fantastyki, widzę wyraźne podobieństwa do „Wiedźmina” Sapkowskiego – zarówno w podejściu do moralności, jak i w sposobie budowania bohaterów. Jednak Mortka idzie o krok dalej w eksploracji psychologicznych głębin swoich postaci. Z kolei w skali epickości „Straceńcy…” mogą śmiało konkurować z dziełami zagranicznych mistrzów gatunku, jak Steven Erikson.
Dla kogo jest ten audiobook? Z pewnością dla fanów serii, którzy chcą poznać jej finał. Ale też dla wszystkich, którzy cenią sobie dojrzałe fantasy, gdzie walka na miecze idzie w parze z walką wewnętrzną. To opowieść, która – jak mawiał mój ulubiony profesor – „nie daje łatwych odpowiedzi, ale za to stawia ważne pytania”.
Po latach badań literatury wiem, że rzadko które dzieło zamyka cykl w sposób satysfakcjonujący wszystkich czytelników. „Widmowy Zagon” jednak udowadnia, że można pogodzić oczekiwania fanów z artystyczną integralnością. Gdy ostatnie słowa Kosiora wybrzmiały w moich słuchawkach, poczułem to samo, co po skończeniu wielotomowych sag w młodości – melancholię rozstania, ale i wdzięczność za podróż.
Z literackim pozdrowieniem,
Adam Nowak
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 9H 7min |