Wilkozacy. Tom 1. Wilcze prawo – Rafał Dębski audiobook – Tajemnica wilczej klątwy wciąga jak pełnia księżyca!

Opis

Drodzy miłośnicy mrocznych opowieści i fantastycznych światów,

Wilkozacy. Tom 1. Wilcze prawo to niezwykła podróż w głąb świata, gdzie fantastyka historyczna łączy się z mroczną mitologią w sposób, który przypomina najlepsze tradycje słowiańskiego fantasy. Rafał Dębski, mistrz opowieści o wilkołakach i wojennej zawierusze, prowadzi nas przez karty tej książki z niezwykłą finezją, splatając wątki historyczne z XVII-wiecznej Ukrainy z mistyczną aurą rodem z ludowych podań. Roch Siemianowski, znany z wielu znakomitych interpretacji, nadaje głos postaciom z taką pasją, że słyszymy niemal skrzypienie szabel i wycie wiatru w stepie. Jego interpretacja Serhija – złamanego żałobą kozaka, który musi odnaleźć się w świecie pełnym przemocy i zdrady – to prawdziwy majstersztyk aktorski.

Pamiętam, jak podczas moich badań nad ludowymi wierzeniami, często spotykałem się z opowieściami o wilkołakach, gdzie granica między człowiekiem a bestią była płynna. Wilkozacy Dębskiego genialnie odzwierciedlają te dawne strachy, ale także nadają im nową, świeżą interpretację poprzez motyw “wilczego prawa” – niepisanych zasad, które rządzą społecznością Wilkozaków. Szczególnie poruszający jest wątek przemiany podczas pełni księżyca, gdzie Dębski pokazuje, że prawdziwa walka toczy się nie z wrogami zewnętrznymi, ale z bestią w sobie. Scena, w której Serhij po raz pierwszy świadomie powstrzymuje swoją wilczą naturę podczas ataku na wieś, to jeden z najpotężniejszych momentów powieści.

Siemianowski, z swoim charakterystycznym, niskim głosem o metalicznym brzmieniu, idealnie pasuje do klimatu powieści. Jego interpretacja jest pełna emocji – od szeptanych monologów wewnętrznych po wrzaski bitewne – a zarazem precyzyjna w oddaniu różnorodności postaci, od chropowatego języka kozaków po arystokratyczne frazy polskiej szlachty. Jednak, jak zauważyli niektórzy słuchacze, jego sposób narracji może nie być dla każdego – niektóre elementy, jak np. przełykanie śliny czy zbyt teatralne pauzowanie w kluczowych momentach, mogą rozpraszać bardziej wrażliwych odbiorców.

Książka, choć bogata w akcję i zwroty akcji (oblężenie Baru to prawdziwy rollercoaster emocji!), momentami może wydawać się przeciągnięta, zwłaszcza w partiach opisujących polityczne knowania Chmielnickiego. Jednak dla miłośników gatunku, którzy szukają czegoś więcej niż tylko powierzchownej rozrywki, Wilkozacy oferują głębokie studium ludzkiej natury. Przenikliwa metafora wojny jako “prawdziwej wilczycy”, która prześciga w okrucieństwie nawet najbardziej zdziczałych Wilkozaków, zostaje z czytelnikiem długo po zamknięciu książki.

Podsumowując, Wilkozacy. Tom 1. Wilcze prawo to obowiązkowa pozycja dla fanów fantastyki historycznej w stylu Sapkowskiego i mrocznych opowieści z dreszczykiem. Pomimo pewnych niedociągnięć (jak nieco zbyt schematyczna postać czarownicy Ołeny), jest to dzieło, które zasługuje na uwagę, zwłaszcza w formie audiobooka. Siemianowski nie tylko czyta – on ożywia ten świat, sprawiając, że stepowe wichry zdają się huczeć za oknem, a wilcze oczy świecą w mroku.

Z literackim uznaniem, Piotr Czarny