Władca chciwości – Ana Huang audiobook – Namiętność, władza i walka o drugą szansę

Opis

Szanowni Miłośnicy Literatury i Słuchacze Audiobooków,

Gdy po raz pierwszy zetknąłem się z audiobookiem “Władca chciwości” Any Huang w interpretacji Marcina Steca, moje doświadczenie badacza literatury kazało mi podejść do tej pozycji z pewną rezerwą. Jednak już po kilku minutach słuchania zrozumiałem, że mam do czynienia z czymś więcej niż tylko kolejnym romansem obyczajowym. Ta historia, osadzona w świecie finansowych elit, stanowi bowiem interesujące studium ludzkich pragnień i kosztów sukcesu.

Z perspektywy historyka literatury, powieść Huang wpisuje się w nurt współczesnej prozy obyczajowej, która – podobnie jak dzieła Szczepana Twardocha czy Olgi Tokarczuk – potrafi połączyć wciągającą fabułę z głębszą refleksją społeczną. Dominic Davenport to postać, która przypomina mi bohaterów z powieści Franza Kafki – człowiek zdolny zdobyć cały świat, ale tracący przy tym swoją duszę. Jego przemiana od chciwego finansisty do mężczyzny walczącego o miłość żony stanowi współczesną wersję archetypu “powrotu syna marnotrawnego”.

Pamiętam, jak podczas wykładów o literaturze współczesnej często dyskutowałem ze studentami o tym, jak współcześni autorzy portretują małżeńskie kryzysy. “Władca chciwości” doskonale wpisuje się w tę tradycję, pokazując, jak brak komunikacji i poświęcenie wszystkiego dla kariery może zniszczyć nawet najsilniejsze uczucie. Scena, w której Alessandra decyduje się odejść od Dominica, przypomniała mi podobne momenty z “Małżeństwów” Margaret Atwood – ta sama bolesna świadomość, że miłość wymaga ciągłej pracy.

Marcin Stec jako narrator wykonał kawał dobrej roboty. Jego głos – męski, ciepły, ale potrafiący oddać i emocjonalne wzburzenie Dominica, i subtelność Alessandry – idealnie pasuje do charakteru tej powieści. Szczególnie udane są fragmenty, w których Davenport zaczyna rozumieć swój błąd – Stec potrafi oddać tę wewnętrzną przemianę bez zbędnego patosu. Jego interpretacja przypomina mi nieco mistrzowskie wykonania Krzysztofa Gosztyły w audiobookach Sapkowskiego – ta sama dbałość o szczegóły i umiejętność budowania napięcia.

Z literackiego punktu widzenia, Huang stworzyła postacie, które – choć początkowo mogą wydawać się stereotypowe – zyskują głębię w miarę rozwoju akcji. Jej opis świata finansjery nie jest może tak drobiazgowy jak u Toma Wolfe’a w “Manhattanie w ogniu”, ale wystarczająco przekonujący, by służyć jako tło dla głównego wątku. Co ciekawe, autorka unika łatwych rozwiązań – odbudowa związku Dominica i Alessandry to proces pełen potknięć i wątpliwości, co dodaje historii autentyczności.

Jedynym mankamentem, który zauważyłem, jest pewna przewidywalność niektórych wątków. Osoby oczytane w literaturze obyczajowej mogą domyślić się pewnych zwrotów akcji, zanim te nastąpią. Jednakże – i tu pozwolę sobie na osobistą refleksję – czasem właśnie ta przewidywalność bywa zaletą, jak w klasycznej tragedii greckiej, gdzie widz znał zakończenie, ale to nie przeszkadzało w przeżywaniu emocji.

Dla kogo będzie to idealny audiobook? Myślę, że szczególnie docenią go słuchacze, którzy szukają czegoś więcej niż lekkiej rozrywki – historii, która skłania do refleksji nad tym, co naprawdę ważne w życiu. Jeśli ktoś lubi powieści takie jak “Pięćdziesiąt twarzy Greya”, ale chciałby więcej psychologicznej głębi, “Władca chciwości” będzie doskonałym wyborem. Dla mnie osobiście ta książka stała się też pretekstem do przemyśleń nad tym, jak literatura popularna może nieść wartościowe treści, łącząc rozrywkę z mądrością życiową.

Z literackim pozdrowieniem,
Adam Nowak