Wrzask – Izabela Janiszewska audiobook – Wciągający kryminał, który wstrząśnie Twoim umysłem

Opis

Cześć, miłośnicy mrocznych historii i dobrego słuchania!

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o ‘Wrzasku’ Izabeli Janiszewskiej, nie miałem wielkich oczekiwań. Debiut kryminalny? Brzmiało jak coś, co może być albo perełką, albo kolejnym schematycznym strzałem w ciemno. Ale wiecie co? Już po pierwszych minutach słuchania wiedziałem, że to będzie jazda bez trzymanki. I to nie byle jaka – taka, która zostaje z tobą na długo po tym, jak wybrzmią ostatnie słowa Filipa Kosiora, narratora, który swoją klasą wynosi ten audiobook na zupełnie inny poziom.

‘Wrzask’ to historia, która wciąga jak bagno na mazurskich bezdrożach. Mamy tu Larysę Luboń, niezależną reporterkę z krwi i kości, i Bruna Wilczyńskiego, ekscentrycznego gliniarza z przeszłością, która gryzie go po kostkach. Oboje rzucają się w wir śledztwa, które prowadzi ich do sadystycznego sponsora i tajemniczej śmierci młodej dziewczyny. Brzmi znajomo? Może trochę, ale Janiszewska ma w rękawie kilka asów, które sprawiają, że ta opowieść nie jest tylko kolejnym kryminałem do odhaczenia.

Pamiętam, jak kiedyś pisałem na blogu o polskich bestsellerach kryminalnych – zastanawiałem się, co sprawia, że niektóre historie trafiają do ludzi jak strzała w dziesiątkę. ‘Wrzask’ dał mi odpowiedź: to miks mroku, psychologii i tego nieuchwytnego ‘polskiego klimatu’. Jest tu coś z szarości blokowisk, coś z zapachu mokrej ziemi po deszczu, a jednocześnie nuta uniwersalnej obsesji, która mogłaby się zdarzyć wszędzie. Kiedy słuchałem, jak Larysa i Bruno brną przez swoje traumy, przypomniały mi się rozmowy z czytelnikami mojego podcastu – wielu z nich szuka w kryminałach nie tylko zagadki, ale i lustra, w którym odbija się nasza codzienność.

Sama fabuła? Ostra jak brzytwa. Janiszewska nie boi się zanurkować w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki – obsesje, granice między dobrem a złem, poświęcenie w imię prawdy. Jest tu genialny seryjny morderca, który bawi się swoimi ofiarami jak kot myszą, i para śledczych, którzy nie odpuszczą, nawet jeśli mieliby zapłacić za to wszystkim. Momentami miałem wrażenie, że autorka trochę za bardzo ciągnie za amerykańskie sznurki – te dramatyczne zwroty akcji i przerysowane sytuacje mogą niektórych odrzucić. Ale wiecie co? Dla mnie to zadziałało, bo całość trzyma w napięciu jak dobry serial na Netfliksie.

A teraz przejdźmy do tego, co wszyscy mamy na myśli: Filip Kosior. Jeśli istnieje lektor, który potrafi tchnąć życie w każdą linijkę tekstu, to właśnie on. Jego głos jest jak idealnie dobrane wino do kolacji – głęboki, pełen niuansów, z lekką chrypką, która dodaje historii ciężaru. Sposób, w jaki buduje napięcie, jak różnicuje emocje Larysy i Bruna, to klasa sama w sobie. Słuchałem kiedyś audiobooka ‘Wojny polsko-ruskiej’ w jego wykonaniu i już wtedy wiedziałem, że ten facet to skarb. W ‘Wrzasku’ tylko potwierdza, że jest jednym z najlepszych narratorów na polskim rynku. Audio jest czyste, dynamiczne, a 10 godzin i 6 minut mija jak z bicza strzelił.

Czy ‘Wrzask’ ma wady? Jasne, nie jest perfekt. Niektórzy powiedzą, że schematy kryminalne są tu zbyt widoczne, że postacie bywają przerysowane, a finał – choć zaskakujący – dla bardziej doświadczonych fanów gatunku może być do przewidzenia. Sam złapałem się na tym, że kilka razy przewróciłem oczami, gdy akcja skręcała w rejony rodem z Hollywood. Ale wiecie co? Nawet jeśli czasem autorka leci po bandzie, to robi to z takim wdziękiem, że trudno się gniewać.

Porównując ‘Wrzask’ do innych kryminałów, przypomina mi trochę ‘Zaginioną dziewczynę’ Gillian Flynn – jest ta sama psychologiczna głębia i zabawa w kotka i myszkę. Ale Janiszewska dodaje do tego polski sznyt, który sprawia, że czujesz się, jakbyś siedział w zadymionej knajpie na Pradze, a nie w amerykańskim dinerze. Jeśli lubicie Tane French albo naszego rodzimego Zygmunta Miłoszewskiego, to ‘Wrzask’ może wam przypaść do gustu.

Komu polecam ten audiobook? Fanom kryminałów, którzy szukają czegoś wciągającego, ale nie boją się odrobiny mroku i emocjonalnej huśtawki. Jeśli cenicie narratorów, którzy potrafią zrobić z tekstu teatr jednego aktora, to Filip Kosior was nie zawiedzie. A najlepsze? Możecie złapać ten audiobook za darmo na niektórych platformach – wystarczy poszukać, a słuchanie będzie czystą przyjemnością.

Podsumowując, ‘Wrzask’ to debiut, który wbija się w głowę jak szpilka. Nie jest idealny, ale ma w sobie to ‘coś’ – atmosferę, emocje, głos Kosiora – co sprawia, że warto dać mu szansę. Dla mnie to jak dobra kawa w deszczowy dzień: może nie każdy ją lubi, ale jak już spróbujesz, to wracasz po więcej.

Do usłyszenia przy kolejnej historii, która nas porwie!
Tomasz Wiśniewski