Wrzenie – Izabela Janiszewska audiobook – Mroczny labirynt prawdy, który wciągnie Cię bez reszty
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Odkryj “Wrzenie” Izabeli Janiszewskiej, wciągający kryminał, który zabierze Cię w wir niebezpiecznej gry. Lara Luboń, była dziennikarka, staje się nocną taksówkarką, by uciec od przeszłości, ale tajemniczy pasażer wciąga ją w mroczną intrygę. Tymczasem komisarz Leon Mruk ściga bezwzględnego mordercę kobiet, a jego śledztwo prowadzi przez labirynt kłamstw i manipulacji. Zanurz się w tę pełną napięcia opowieść, mistrzowsko opowiedzianą przez Filipa Kosiora, który nada jej głębi i autentyczności. Idealne dla tych, którzy lubią emocjonujące historie z nutą psychologicznego napięcia. Odkryj “Wrzenie” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Cześć, miłośnicy kryminałów i wszystkiego, co wciąga jak wir emocji!
Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o powrocie Larysy Luboń w najnowszej książce Izabeli Janiszewskiej, „Wrzenie”, moje serce podskoczyło z radości. To jak spotkanie starego przyjaciela, z którym ostatnio rozmawiałeś lata temu, ale od razu wiesz, że ta rozmowa będzie intensywna i pełna niespodzianek. Janiszewska, mistrzyni psychologicznych zagrywek i autorka kultowej trylogii („Wrzask”, „Histeria”, „Amok”), powraca z opowieścią, która nie tylko wciąga jak najlepsze thrillery, ale też chirurgicznie rozbiera ludzką psychikę, pokazując, jak cienka jest granica między ofiarą a oprawcą.
„Wrzenie” to majstersztyk gatunkowy – mroczny kryminał z elementami thrillera psychologicznego, który czyta się jak rozpędzony pociąg. Larysa Luboń, była dziennikarka śledcza o burzliwej przeszłości, teraz kieruje taksówką po nocnym mieście, uciekając przed demonami przeszłości. Scena, w której tajemniczy pasażer wręcza jej zakrwawiony portfel ze zdjęciem jej zmarłej siostry, to moment, gdy czytelnik czuje, że ziemia usuwa mu się spod nóg. Równolegle komisarz Leon Mruk, postać z krwi i kości, z własnymi traumami i nałogiem nikotynowym, prowadzi śledztwo w sprawie seryjnego mordercy. Janiszewska genialnie splata te wątki, zostawiając czytelnika w niepewności – czy przypadkiem Larysa nie jest kolejnym ogniwem w tej krwawej układance?
Filip Kosior, który podjął się narratorskiego zadania, stworzył prawdziwe arcydzieło dźwięku. Jego interpretacja sceny konfrontacji Larysy z mordercą w opuszczonej fabryce – gdzie napięcie rośnie z każdym oddechem, a szept narratora brzmi jak ostrzeżenie – to mistrzostwo świata. W jego wykonaniu nawet zwykłe „dzień dobry” brzmi jak zapowiedź nadchodzącej burzy. Szczególnie udana jest kreacja głosowa komisarza Murka – chropowata, zmęczona, ale pełna wewnętrznej determinacji, która przypomina najlepsze role Bogusława Lindy.
Książka nie jest jednak pozbawiona wad. Wątek Bartka, sąsiada Larysy, który nagle przejmuje zbyt dużo narracji w środkowej części, rzeczywiście może irytować. Jego monologi o sztuce współczesnej, choć ciekawe same w sobie, zaburzają rytm opowieści. Finał też może dzielić czytelników – podczas gdy jedni docenią jego moralną dwuznaczność, inni mogą mieć żal, że Janiszewska nie postawiła wyraźnej kropki nad „i”. Ale może właśnie w tym tkwi siła tej powieści? Że jak w prawdziwym życiu, nie wszystkie wątki znajdują łatwe rozwiązanie.
Dla fanów kryminałów psychologicznych „Wrzenie” to prawdziwa uczta. Janiszewska bawi się konwencją jak mistrz – jej opisy miasta po deszczu, gdzie światła latarni odbijają się w kałużach jak krwawe łzy, to poezja mroku. Jeśli ktoś jeszcze nie zna jej twórczości, „Wrzenie” to idealny początek – jak pierwszy łyk mocnej kawy, po którym nie można już przestać. A dla starych wyjadaczy – powrót Larysy to jak spotkanie z ukochaną bohaterką, która wróciła, by znów nas zaskoczyć.
Z literackim pozdrowieniem, Tomasz Wiśniewski