Wyspa – Joanna Miszczuk audiobook – Tajemnica, miłość i siła kobiecej duszy
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w fascynującą opowieść Joanny Miszczuk, mistrzyni literatury obyczajowej, której głosem przemawia Anna Szawiel. Maxime Dupont, francuska ciastkarka o burzliwej przeszłości, trafia na zagadkową wyspę Lumię – miejsce ukryte przed światem, pulsujące odmienną cywilizacją. Jej życie, naznaczone cierpieniem i miłością, rozkwita w walce o tożsamość, odsłaniając potęgę kobiecej siły. Słuchając, poczujesz szum fal, zapach tajemniczej wyspy i dreszcz emocji, gdy historia wciągnie Cię bez reszty. Idealne dla tych, którzy lubią wciągające historie o miłości i odwadze. Odkryj “Wyspę” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy literackich podróży,
Gdy po raz pierwszy zanurzyłam się w świat “Wyspy” Joanny Miszczuk, czytany przez znakomitą Annę Szawiel, poczułam to samo dziwne mrowienie, które towarzyszyło mi przed laty, gdy odkrywałam magiczny realizm Olgi Tokarczuk. Ta audiobookowa podróż okazała się doświadczeniem wielowarstwowym – jak ciasto francuskie, którym para się główna bohaterka – gdzie każda warstwa odsłania nowe smaki i tekstury.
Maxime Dupont, francuska ciastkarka o traumatycznej przeszłości, prowadzi nas przez labirynt swojej podwójnej tożsamości z taką samą precyzją, z jaką pewnie wyrabiała swoje kruche wypieki. Miszczuk, znana z tworzenia silnych kobiecych charakterów, tym razem poszła o krok dalej – jej bohaterka nie tylko zmaga się z demonami przeszłości, ale dokonuje radykalnego aktu samostworzenia na tajemniczej wyspie Lumii.
Przypomina mi to dyskusję, którą prowadziłam przed laty z profesor Wandą Wróbel o fenomenie “kobiecego pisania” w literaturze polskiej. Tamta rozmowa o powieściach Izabeli Filipiak i Manueli Gretkowskiej wybrzmiewa teraz w nowym świetle – bo oto Miszczuk konstruuje świat, gdzie kobieca siła nie jest już tylko tematem, ale fundamentem alternatywnej cywilizacji.
Anna Szawiel jako narratorka to prawdziwa mistrzyni interpretacji. Jej głos – niczym fale obmywające brzegi tajemniczej wyspy – potrafi być raz kojący, raz niepokojący, zawsze jednak precyzyjnie oddający emocjonalne niuanse tekstu. Szczególnie zapadła mi w pamięć scena, gdy Maxime po raz pierwszy staje przed bramą Lumii – Szawiel nadała wtedy jej wahaniom taką głębię, że mimowolnie sięgnęłam po chusteczkę, choć słuchałam w zatłoczonym tramwaju.
Technicznie audiobook stoi na wysokim poziomie – produkcja XAUDIO jak zwykle nie zawodzi. Dźwięk jest krystaliczny, a pauzy między rozdziałami idealnie wyważone, pozwalające na przetrawienie kolejnych porcji tej bogatej opowieści. To szczególnie ważne w przypadku powieści tak gęstej od znaczeń – każda godzina tych 13 godzin i 20 minut słuchania wymagała ode mnie pełnego skupienia, niczym medytacja nad wierszami Szymborskiej.
Nie jest to jednak lektura łatwa i przyjemna jak letni romans. Momentami miałam wrażenie, że autorka nieco przesadza z ilością wątków – jakby chciała upchnąć w jednej powieści wszystkie swoje filozoficzne przemyślenia. Sceny na wyspie, choć fascynujące koncepcyjnie, czasem sprawiały wrażenie oderwanych od głównej linii narracji. To właśnie ten sam dysonans, który zauważyłam w recenzjach niektórych słuchaczy – owo „naciąganie akcji”, które może nużyć bardziej wymagających odbiorców.
Porównując „Wyspę” do innych utworów z nurtu literackich utopii, muszę przyznać, że Miszczuk udało się stworzyć coś więcej niż tylko polską wersję „Nowego wspaniałego świata”. Jej Lumia to nie tyle krytyka współczesności, co raczej hołd złożony kobiecej sile kreacyjnej. Gdy słuchałam fragmentów o równoległej cywilizacji, przypomniały mi się warsztaty literackie, które prowadziłam dla kobiet po przejściach – tam też, jak Maxime, próbowałyśmy budować światy alternatywne wobec bolesnych doświadczeń.
Komu poleciłabym tę pozycję? Na pewno nie tym, którzy szukają lekkiej rozrywki na wakacje. Ale jeśli ktoś, podobnie jak ja, ceni sobie literaturę, która zmusza do myślenia i pozostawia ślad – jak odcisk stopy na piasku tajemniczej wyspy – to „Wyspa” w interpretacji Szawiel będzie idealnym wyborem. Szczególnie polecam słuchanie podczas samotnych wieczorów przy herbacie – ta opowieść wymaga bowiem intymności i skupienia, jakie zwykle rezerwujemy dla najważniejszych rozmów.
Po zakończeniu audiobooka długo nie mogłam się otrząsnąć. Nie tylko przez wzgląd na zaskakujące zakończenie (którego nie zdradzę!), ale przede wszystkim przez pytania, które we mnie zostawiła. Oto bowiem Miszczuk nie daje łatwych odpowiedzi – jej powieść to raczej lustro, w którym każdy zobaczy coś innego. Dla mnie, jako krytyczki literackiej, najcenniejsze było właśnie to poczucie niedopowiedzenia – jak w najlepszych utworach Brunona Schulza, gdzie rzeczywistość zawsze wymyka się jednoznacznym kategoriom.
Z literackim pozdrowieniem,
Zofia Kowalska
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 13H 20min |