Zakątek nadziei – Paulina Kozłowska audiobook – Wciągająca opowieść o miłości, strachu i nowym początku

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Odkryj poruszającą historię Liwii, która po traumatycznym doświadczeniu znajduje schronienie w „Zakątku weteranów” na Pomorzu. Paulina Kozłowska, mistrzyni literatury obyczajowej, zabiera Cię w podróż pełną emocji, napięcia i nadziei. Wraz z narratorką, Joanną Domańską, poczujesz, jak słowa przenikają do serca, budząc zarówno niepokój, jak i ciepło. Idealne dla tych, którzy lubią wciągające opowieści o ludzkich losach, gdzie każdy zakątek kryje tajemnicę, a nadzieja jest zawsze w zasięgu ręki. Odkryj „Zakątek nadziei” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 10359554

Opis

Cześć, miłośnicy dobrych historii i świetnych audiobooków!

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o “Zakątku nadziei” Pauliny Kozłowskiej, nie spodziewałem się, że ta historia tak mnie wciągnie. Literatura obyczajowa to nie zawsze mój pierwszy wybór – wiecie, ja, facet od popkultury, podcastów i gier wideo – ale coś w opisie tej książki mnie zaintrygowało. Może to ta pomorska nuta, która przypomina mi wakacyjne wypady nad Bałtyk, a może obietnica emocji, które nie puszczają aż do ostatniej minuty. I powiem Wam jedno: ten audiobook, czytany przez Joannę Domańską, to prawdziwa perełka na długie wieczory, kiedy chcecie się zanurzyć w opowieść, która jednocześnie wzrusza i trzyma w napięciu.

Zacznijmy od fabuły. Liwia Szwed, 28-letnia dentystka z Wrocławia, budzi się w szpitalu po brutalnym pobiciu przez narzeczonego. To początek, który od razu chwyta za serce – nie ma tu lukru, jest życie w swojej surowej wersji. Przyjaciółka proponuje jej ucieczkę na Pomorze, do “Zakątka weteranów” – miejsca, które prowadzi jej brat Daniel, były policjant z misją pomagania żołnierzom po traumach. I tu zaczyna się coś, co sprawia, że ta historia to więcej niż typowe „czytadełko”. Mamy romans, owszem, ale nie jest to banalna bajka o księciu na białym koniu. Jest w tym głębia – Liwia zmaga się z ranami, zarówno tymi na ciele, jak i w duszy, a Daniel nie jest tylko wybawicielem, ale kimś, kto sam musi zmierzyć się z jej lękami i tajemnicami.

Pamiętam, jak kiedyś pisałem na blogu o powieściach osadzonych w realiach współczesnej Polski – o tym, jak młodzi ludzie szukają w nich odbicia swoich doświadczeń, ale podanego w przystępnej, wciągającej formie. “Zakątek nadziei” wpisuje się w ten trend idealnie. Kozłowska, mieszkanka Kobylnicy, zna Pomorze jak własną kieszeń, i to czuć – opisy nadmorskiego klimatu, spokojnego rytmu życia w “Zakątku weteranów”, są jak powiew słonego powietrza. Ale nie dajcie się zwieść tej sielance – w tle czai się niepokój. Włamania, ataki paniki Liwii, dziwne przeczucia – to wszystko buduje napięcie, które sprawia, że słuchając, nieraz wstrzymywałem oddech. Ktoś wyraźnie nie chce, by Liwia znalazła tu spokój. I choć finał rozwiewa część tajemnic – narzeczony оказывается za kratkami – to pytanie, kto naprawdę stoi za zagrożeniem, zostaje z nami dłużej.

A teraz o tym, co w audiobookach najważniejsze – narracja. Joanna Domańska to dla mnie głos, który mógłby czytać nawet instrukcję odkurzacza, a i tak słuchałbym z zapartym tchem. W “Zakątku nadziei” jej interpretacja jest po prostu mistrzowska. Potrafi oddać kruchość Liwii, jej strach i powoli odradzającą się siłę, a jednocześnie nadać Danielowi ten ciepły, ale stanowczy ton, który buduje jego wiarygodność. Jeśli słuchaliście jej wcześniej – na przykład w innych powieściach obyczajowych – wiecie, o czym mówię. To nie jest „słodko-pierdzące” czytanie, jak napisała jedna z recenzentek (sorry, Kwiryna, ale się nie zgadzam!). Domańska wnosi do tej historii życie, a jej głos idealnie współgra z emocjonalnym rollercoasterem, który funduje nam Kozłowska.

Co mnie szczególnie urzekło? Temat odzyskiwania siebie po traumie. Liwia nie jest typową bohaterką, która w pięć minut zapomina o wszystkim i rzuca się w ramiona nowego faceta. Jej lęki są prawdziwe, a relacja z Danielem rozwija się powoli, z szacunkiem. To mnie poruszyło, bo przypominało mi rozmowy z słuchaczami mojego podcastu – kiedyś robiłem odcinek o adaptacjach książek na filmy i dyskutowaliśmy, jak ważne jest, by postaci miały głębię, a nie były tylko pionkami w fabule. Tutaj Kozłowska i Domańska dają nam właśnie taką głębię.

Ale nie będę owijał w bawełnę – audiobook ma swoje słabsze strony. Niektóre zwroty akcji są przewidywalne, a język chwilami trąci banałem. Recenzenci na przykład narzekali na „infantylność” czy „odklejenie od realiów”. I coś w tym jest – scena z włamaniem i reakcja Daniela, który jak superbohater rusza do Wrocławia, trochę zalatuje scenariuszem filmowym rodem z Hollywood, a nie polskim realizmem. Do tego niektóre dialogi mogłyby być bardziej dopracowane – czasem brzmią jak z telenoweli, a nie jak prawdziwe rozmowy. Ale wiecie co? Dla mnie to nie psuje frajdy. To historia, która ma dawać nadzieję, a niekoniecznie wbijać w fotel literacką finezją.

Porównując “Zakątek nadziei” do innych audiobooków, przypomina mi trochę cykl “Pensjonat na Kaczym Wzgórzu” – też mamy tam motyw ucieczki od problemów i budowania nowego życia w sielskim otoczeniu. Jeśli lubicie takie klimaty, to będzie strzał w dziesiątkę. Myślę też o “Domku w niebiosach” – tam podobnie jest dużo ciepła i pozytywnych emocji, choć tutaj Kozłowska dodała więcej suspensu.

Komu polecam ten audiobook? Wszystkim, którzy szukają lekkiej, ale niegłupiej opowieści na wieczór. To idealna propozycja dla fanów literatury obyczajowej z nutą romantyzmu i odrobiną tajemnicy. A jeśli, tak jak ja, lubicie historie, które pokazują, że nawet po najgorszym można znaleźć światełko w tunelu – tym bardziej warto posłuchać. Plus, jeśli jesteście fanami Joanny Domańskiej, to już w ogóle nie ma nad czym się zastanawiać. Audio jakość jest na najwyższym poziomie – czyste, wyraźne, bez irytujących szumów.

Słuchając “Zakątka nadziei”, przypomniał mi się jeden z moich starych wpisów na blogu o tym, jak Polacy kochają historie z happy endem. I tu go dostajemy – może nie w wersji lukrowanej, ale takiej, która zostawia uśmiech na twarzy. To nie jest arcydzieło literatury, ale jako audiobook experience sprawdza się świetnie. A najlepsze? Możecie go złapać za darmo – wystarczy sprawdzić platformy jak Audioteka czy Legimi, które czasem rzucają takie perełki w promocji.

Do usłyszenia przy kolejnej historii, która porwie Wasze uszy i serca!
Tomasz Wiśniewski

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

7H 29min