Zakonna – Małgorzata Lisińska audiobook – Epicka fantasy pełna magii, zdrady i walki o przeznaczenie
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Odkryj mroczny świat “Zakonna”, gdzie krasnoludy, magia i nieuchronna wojna splatają się w porywającą opowieść. Małgorzata Lisińska, mistrzyni epickiego fantasy, zabiera cię w podróż pełną niebezpieczeństw, pradawnych zaklęć i politycznych intryg. Krasnolud Sodi, przeklęty przez wróżbę, szuka ratunku u tajemniczego maga Yasy, podczas gdy Krainę ogarnia widmo krwawego konfliktu. Zanurz się w tę mroczną, hipnotyzującą historię, czytaną przez znakomitego Wojciecha Masiaka, którego głos dodaje głębi każdemu słowu. Idealne dla tych, którzy kochają “Grę o Tron” i “Wiedźmina” – pełne napięcia, magii i nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Odkryj “Zakonna” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Cześć, kochani miłośnicy fantastyki i dobrych historii!
Dziś mam dla Was coś specjalnego – recenzję audiobooka „Zakonna” autorstwa Małgorzaty Lisińskiej, który jest pierwszym tomem serii „Tropiciel”. Wydany przez SAGA Egmont 3 maja 2024 roku, ten prequel do głównej serii wciągnął mnie w świat pełen magii, krasnoludów i nieuchronnie zbliżającej się wojny domowej. Jeśli śledzicie mojego bloga o kulturze popularnej albo słuchacie mojego podcastu, wiecie, że uwielbiam historie, które łączą epicką fabułę z humorem i odrobiną zadziorności. No i powiem Wam od razu – ta pozycja ma w sobie to wszystko, choć nie jest bez wad. Siadajcie wygodnie, bo opowiem Wam o moim „audiobook experience” z „Zakonna”, o tym, co mnie porwało, a co trochę zgrzytało, i dlaczego warto dać szansę temu tytułowi, jeśli lubicie epic fantasy w stylu „Gry o Tron” czy „Wiedźmina”.
Zacznę od tego, jak w ogóle trafiłem na ten audiobook. Pamiętam, jak rok temu pisałem na blogu serię artykułów o współczesnej polskiej literaturze, w tym o fantastyce, która coraz śmielej konkuruje z zagranicznymi hitami. Dostałem wtedy masę wiadomości od czytelników, którzy szukali czegoś świeżego, ale z polskim duchem – wiecie, takiego klimatu, który czuje się w kościach, jak zimowy wiatr na Śląsku, skąd pochodzi autorka, Małgorzata Lisińska. Kiedy więc usłyszałem o „Zakonna”, od razu wiedziałem, że muszę to sprawdzić. I powiem Wam, że to była podróż, która przypomniała mi, dlaczego kocham ten gatunek – magia, przeznaczenie, walki o władzę i ten specyficzny, swojski humor, który sprawia, że nawet krasnolud Sodi wydaje się kumplem, z którym mógłbyś pójść na piwo.
Fabuła „Zakonna” to klasyczna epic fantasy z nutką mroku i intryg. Mamy tu krasnoluda Sodiego, który próbuje oszukać przepowiednię śmierci, szukając pomocy u tajemniczego maga Yasy. W tle czai się wojna domowa, a w zasypanej śniegiem gospodzie przedstawiciele różnych nacji próbują zapobiec katastrofie. Brzmi jak coś, co już słyszeliście? Może trochę, bo skojarzenia z „Grą o Tron” czy „Wiedźminem” są nieuniknione – i słusznie, bo Lisińska wyraźnie czerpie z tych gigantów gatunku. Ale wiecie, co mnie ujęło? To, jak autorka wplata w tę epicką opowieść humor i swojskość. Sodi to nie jest typowy bohater – to krasnolud z krwi i kości, trochę zadziorny, trochę nieporadny, ale z sercem na dłoni. Jego przygody mają w sobie coś z polskiej mentalności – takiego „jakoś to będzie”, ale z magią i mieczem w ręku.
Jeśli chodzi o kluczowe tematy, to „Zakonna” dotyka magii i przeznaczenia w sposób, który naprawdę wciąga. Przepowiednie i pradawne zaklęcia są tu nie tylko tłem, ale motorem napędowym fabuły. Do tego dochodzą konflikty polityczne i walka o władzę, które nadają historii głębi. Ale nie oszukujmy się – to nie jest lektura, która zmusi Was do filozoficznych rozkmin. To bardziej rozrywka, taka, która sprawia, że „listening experience” jest czystą przyjemnością, zwłaszcza w długie, jesienne wieczory. I tu dochodzimy do tego, co w audiobookach najważniejsze – narracji i jakości audio.
Wojciech Masiak, lektor „Zakonna”, robi kawał dobrej roboty. Jego głos ma w sobie taką ciepłą, głęboką barwę, która idealnie pasuje do świata pełnego krasnoludów i magów. Świetnie oddaje charakter Sodiego – ten zadziorny ton, lekką ironię w dialogach – to wszystko sprawia, że bohaterowie ożywają. Co więcej, Masiak potrafi budować napięcie w kluczowych momentach, jak wtedy, gdy wojna domowa wisi na włosku. Jeśli chodzi o jakość audio, nie mam żadnych zastrzeżeń – produkcja SAGA Egmont stoi na wysokim poziomie, dźwięk jest czysty, bez szumów czy innych zakłóceń. To naprawdę ważne, bo nic tak nie psuje immersji, jak kiepska realizacja. Dla mnie to „audiobook experience” na piątkę z plusem, choć przyznam, że czasem chciałem, żeby Masiak bardziej zróżnicował głosy postaci – niektóre brzmiały zbyt podobnie, co chwilami utrudniało odróżnienie, kto akurat mówi.
Przejdźmy teraz do tego, co w „Zakonna” działa, a co trochę zgrzyta. Na plus zdecydowanie fabuła – jest wciągająca, pełna zwrotów akcji i ma ten epicki rozmach, który uwielbiam w fantastyce. Humor też jest na swoim miejscu, choć czasem balansuje na granicy niewybredności – ale to akurat znak rozpoznawczy Lisińskiej, co potwierdzają jej inne książki. Do tego świat przedstawiony jest bogaty i szczegółowy, a motywy magii i przeznaczenia są poprowadzone z wyczuciem. Jeśli lubicie „Wiedźmina” Sapkowskiego za jego swojskość albo „Pierwsze Prawo” Abercrombiego za brutalne intrygi, to „Zakonna” na pewno Was zainteresuje.
Ale nie jest to pozycja bez wad. Niektórzy słuchacze w recenzjach wspominali o nudzie w pewnych fragmentach i przyznam, że zgadzam się z tym w pewnym stopniu. Są momenty, gdy fabuła zwalnia, a niektóre wątki polityczne wydają się trochę rozwleczone. To nie jest problem, który psuje całość, ale jeśli szukacie non-stop akcji, możecie poczuć lekki zgrzyt. Do tego humor – choć dla mnie trafiony, nie wszystkim przypadnie do gustu, zwłaszcza jeśli nie przepadacie za bardziej bezpośrednim stylem żartów. Średnia ocena 4.6 na podstawie 157 opinii pokazuje, że większość słuchaczy jest zadowolona, ale te mieszane głosy też mają swoje podstawy.
Porównując „Zakonna” do innych tytułów, od razu nasuwają się skojarzenia z „Grą o Tron” Martina – głównie przez motyw walki o władzę i skomplikowane relacje między nacjami. Z kolei klimat magii i przygód przypomina trochę „Wiedźmina”, choć Lisińska stawia na lżejszy ton. Jeśli lubicie też „Malowanego Człowieka” Bretta albo „Kroniki Królobójcy” Rothfussa, to świat „Zakonna” na pewno Was wciągnie. Myślę, że to audiobook, który świetnie wpisuje się w nurt współczesnej polskiej fantastyki, obok takich autorów jak Piskorski czy Wegner, którzy też potrafią łączyć epickość z lokalnym kolorytem.
Komu poleciłbym ten audiobook? Na pewno fanom epic fantasy, którzy szukają czegoś nowego, ale z dobrze znanymi tropami – magią, wojnami i bohaterami, którzy nie zawsze są kryształowi. To też dobra propozycja dla tych, którzy lubią humor w fantastyce i nie boją się odrobiny zadziorności. Jeśli jesteście nowi w gatunku, „Zakonna” może być niezłym startem, zwłaszcza że to prequel, więc nie musicie znać reszty serii „Tropiciel”. A jeśli szukacie darmowego audiobooka, to niestety muszę Was rozczarować – „Zakonna” nie jest dostępna jako „audiobook free”, ale w ramach subskrypcji na platformach jak Storytel zdecydowanie warto po nią sięgnąć.
Na koniec jeszcze kilka osobistych refleksji. Słuchanie „Zakonna” przypomniało mi, dlaczego tak bardzo cenię audiobooki jako formę poznawania literatury. To nie tylko wygoda – to możliwość zanurzenia się w historii, jakby ktoś opowiadał ją tylko Tobie. Pamiętam, jak kiedyś, podczas długiej podróży pociągiem z Warszawy do Krakowa, słuchałem jednej z powieści Sapkowskiego i czułem się, jakbym sam wędrował po gościńcach Kontynentu. Z „Zakonna” było podobnie – dzięki narracji Masiaka czułem się, jakbym siedział w tej zasypanej śniegiem gospodzie, słuchając rozmów o wojnie i magii. To magia audiobooków, której nie da się zastąpić niczym innym.
Podsumowując, „Zakonna” to solidna pozycja dla miłośników fantastyki, z wciągającą fabułą, dobrze zbudowanym światem i narracją, która potęguje doznania. Nie jest to może dzieło, które zrewolucjonizuje gatunek, ale na pewno dostarcza sporo frajdy. Dla mnie to taki audiobook, który idealnie pasuje na leniwe popołudnie albo długą podróż – coś, co pozwoli oderwać się od codzienności i zanurzyć w świecie pełnym magii i przygód. Dajcie znać, co Wy sądzicie o tej historii, jeśli już słuchaliście, albo czy planujecie po nią sięgnąć!
Do usłyszenia wkrótce, trzymajcie się i pamiętajcie – dobra historia zawsze znajdzie drogę do Waszego serca! Tomek Wiśniewski
Do usłyszenia wkrótce, trzymajcie się i pamiętajcie – dobra historia zawsze znajdzie drogę do Waszego serca! Tomek Wiśniewski
Tomasz Wiśniewski
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 9H 15min |