Zawiedzione nadzieje – Ellinor Rafaelsen audiobook – Poruszająca saga o miłości i walce!

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w przejmującą historię Gunnhild, opuszczonej matki walczącej o przetrwanie, stworzoną przez Ellinor Rafaelsen i mistrzowsko opowiedzianą przez Sylwię Nowiczewską. W skandynawskiej sadze “Obietnice” los splata jej życie z małym Jonasem i tajemniczym Jensem, budząc pytania o miłość i zdradę. Kim jest chłopiec, tak podobny do jej syna? Ta literatura obyczajowa, niczym lustro duszy, wciąga w świat pełen troski, zazdrości i nadziei, rozbrzmiewający ciepłem ludzkich serc. Idealne dla tych, którzy lubią wzruszające opowieści z dreszczykiem emocji. Odkryj “Zawiedzione nadzieje” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 8612921
Seria:

Opis

Drodzy miłośnicy literackich podróży, zwłaszcza tych z dźwiękiem w tle,

Gdy tylko usłyszałam pierwsze zdania „Zawiedzionych nadziei” Ellinor Rafaelsen w interpretacji Sylwii Nowiczewskiej, poczułam to charakterystyczne mrowienie na karku, które towarzyszy mi zawsze, gdy natrafiam na opowieść zdolną poruszyć najgłębsze struny duszy. Ta skandynawska saga, już piąty tom serii „Obietnice”, to literacka uczta podana w formie audiobooka, która – jak dobra kawa w zimowy poranek – rozgrzewa serce, pozostawiając jednak posmak goryczy, tak typowy dla nordyckich opowieści.

Zanim zagłębię się w analizę, pozwólcie, że podzielę się osobistym wspomnieniem. Pamiętam, jak kilka lat temu, podczas pobytu w Trondheim, w małej księgarni nad fiordem natknęłam się na pierwsze tomy „Obietnic”. Norweska księgarka, widząc moje zainteresowanie, powiedziała wtedy: „To nie jest zwykła saga – to lustro, w którym każda kobieta może zobaczyć cząstkę siebie”. Teraz, słuchając najnowszej części, rozumiem jej słowa doskonale. Gunnhild, bohaterka „Zawiedzionych nadziei”, to postać z krwi i kości, której trudne wybory i wewnętrzne rozdarcie przypomniały mi dyskusje, jakie prowadziłam z koleżankami po fachu o współczesnej literaturze kobiecej. Tam, gdzie wiele autorek popada w schematyzm, Rafaelsen tworzy portret psychologiczny niezwykle prawdziwy.

Akcja książki, osadzona w surowych skandynawskich realiach (choć dokładna epoka pozostaje celowo nieokreślona), skupia się na Gunnhild – kobiecie opuszczonej przez męża, zmuszonej oddać dzieci do rodzin zastępczych, która teraz walczy o przetrwanie swoje i małego Jonasa. Motyw matki zmuszonej do oddania dziecka, znany choćby z „Doliny Issy” Miłosza czy „Matki Joanny od Aniołów” Iwaszkiewicza, tutaj zyskuje nową, poruszającą odsłonę. Kiedy Gunnhild spotyka Jensa, znajomego Hallgrima z Ameryki, w jej życiu pojawia się promyk nadziei – ale czy na pewno? Rafaelsen mistrzowo gra z czytelnikiem, prowadząc narrację tak, że do końca nie wiemy, czy Jens to wybawienie, czy kolejne rozczarowanie.

Co wyróżnia tę powieść na tle innych sag obyczajowych? Przede wszystkim niezwykła głębia psychologiczna postaci. Gunnhild nie jest ani świętą, ani ofiarą – to kobieta, która popełnia błędy, ale też wykazuje się niezwykłą siłą. Scena, w której staje przed wyborem: oddać Jonasa czy walczyć o niego, przypomniała mi dyskusje o etyce wyboru w literaturze, jakie prowadziłam ze studentami podczas moich wykładów. Rafaelsen nie daje łatwych odpowiedzi, a to właśnie czyni jej prozę tak wartościową.

Nie sposób pisać o audiobooku, nie wspominając o interpretacji Sylwii Nowiczewskiej. Jej głos – ciepły, ale z wyraźnym „skandynawskim chłodem” – idealnie oddaje klimat powieści. Szczególnie urzekło mnie, jak lektorka odtwarza dialogi Gunnhild z małym Jonasem – te sceny brzmią tak autentycznie, że niemal czułam zapach dziecięcych włosów i słyszałam stukot małych butów o drewnianą podłogę. Nowiczewska ma niezwykły dar różnicowania postaci bez przesadnej teatralności – każdy głos jest wyraźny, ale naturalny. Jej interpretacja dodaje tekstowi warstwy emocjonalnej, której może brakować w wersji drukowanej.

Porównując „Zawiedzione nadzieje” do innych skandynawskich sag, warto zauważyć, że Rafaelsen unika typowych dla gatunku schematów. Owszem, znajdziemy tu dramatyczne zwroty akcji (tajemnicze podobieństwo między Jonasem a innym chłopcem to prawdziwy majstersztyk suspensu!), ale autorka skupia się przede wszystkim na wewnętrznym świecie bohaterów. To bardziej „Dom lalki” Ibsena niż „Saga o Ludziach Lodu” Sandemo – choć z elementami obu tych tradycji.

Czy są jakieś słabsze strony? Dla purystów literackich niektóre rozwiązania fabularne mogą wydać się zbyt przewidywalne, a język – choć piękny – czasem trąci sentymentalizmem. Ale to właśnie stanowi urok gatunku! To literatura, która nie wstydzi się emocji, tak jak nasze polskie seriale obyczajowe nie wstydzą się łez.

Komu szczególnie polecam to nagranie? Na pewno miłośnikom sag rodzinnych, ale też wszystkim, którzy szukają opowieści o sile kobiet w trudnych czasach. Jeśli lubicie „Noce i dnie” Dąbrowskiej, ale z nordyckim klimatem, to pozycja dla was. Audiobook świetnie sprawdzi się podczas długich jesiennych wieczorów – choć ostrzegam: trudno będzie go wyłączyć przed końcem!

Kończąc słuchanie, miałam wrażenie, jakbym właśnie wróciła z podróży na daleką północ – pełna refleksji, z bagażem nowych doświadczeń. To właśnie magia dobrej literatury, wzmocniona przez mistrzowską interpretację. I choć tytuł mówi o „zawiedzionych nadziejach”, to ja po tej lekturze czuję raczej nadzieję – że w świecie, w którym królują powierzchowne historie, wciąż są autorzy zdolni poruszyć nas do głębi.

Z literackim pozdrowieniem,
Zofia Kowalska

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

6H 17min