Zbrodnia i kara – Fiodor Dostojewski audiobook – Mroczna podróż w głąb zbrodniczej duszy

Próbka audiobooka

Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.

Zanurz się w mroczny świat Fiodora Dostojewskiego, genialnego mistrza literatury obyczajowej, w audiobooku Zbrodnia i kara, mistrzowsko czytanym przez Filipa Kosiora. Poznaj Rodiona Raskolnikowa, byłego studenta, który w akcie desperacji morduje lichwiarkę, by potem zmagać się z miażdżącymi wyrzutami sumienia. Jego psychika, rozdarta jak kruchy lód pod ciężarem zbrodni, wciąga w otchłań moralnych dylematów. Słuchanie tej przejmującej opowieści to jak stąpanie po linie nad przepaścią – czujesz dreszcz, niepokój i fascynację. Idealne dla tych, którzy lubią zgłębiać mroczne zakamarki ludzkiej natury. Odkryj Zbrodnia i kara i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.

ID: 5136557

Opis

Drodzy miłośnicy literackich podróży przez dźwięk i słowo,

Gdy po raz pierwszy sięgnęłam po audiobook „Zbrodnia i kara” w interpretacji Filipa Kosiora, miałam przed sobą nie tylko kolejną wersję arcydzieła Dostojewskiego, ale też osobiste wyzwanie. Jak bowiem, po latach akademickich analiz i niezliczonych wersjach czytanych, można na nowo odkryć tę powieść? Okazało się, że głos Kosiora stał się kluczem do zupełnie nowego wymiaru tej historii – jakby Petersburg Raskolnikowa ożywał tuż za zamkniętymi powiekami, a jego wewnętrzne monologi mieszały się z szumem miasta.

Pamiętam, jak podczas studiów, analizując technikę strumienia świadomości w literaturze modernistycznej, zawsze wracałam do Dostojewskiego jako prekursora tych zabiegów. Teraz, słuchając audiobooka, miałam wrażenie, że Kosior nie czyta, lecz „wydobywa” te myśli – jego głos staje się medium dla tej wewnętrznej walki, gdzie każde wahanie, każdy przyspieszony oddech ma znaczenie. To nie jest zwykła lektura, to seans psychologiczny.

Dostojewski, jak mało który pisarz, potrafi wpuścić czytelnika (a w tym przypadku słuchacza) w labirynt ludzkiej psychiki. W „Zbrodni i karze” szczególnie uderza mnie sposób, w jaki autor bada granice moralności – nie poprzez suche teorie, ale przez żywe, drgające nerwem postaci. Raskolnikow to nie tylko bohater literacki; to studium przypadku, które mogłoby zainteresować każdego psychologa. Jego teoria o „nadludziach” i prawie do zbrodni dla wyższych celów, w wykonaniu Kosiora, brzmi szczególnie przejmująco – słychać w jego głosie zarówno młodzieńczą pewność siebie, jak i narastającą panikę.

Filip Kosior dokonuje tu prawdziwego tour de force – jego interpretacja to nie tylko różnicowanie głosów (choć i to robi znakomicie, od chrapliwego Marmieładowa po delikatną Sonię), ale przede wszystkim oddanie tej specyficznej, dostojewskiej atmosfery: gorączkowej, dusznej, pełnej napięcia. Szczególnie zapadł mi w pamięć fragment, w którym Raskolnikow po zbrodni wraca na miejsce przestępstwa – Kosior czyta to tak, że niemal fizycznie czułam ten strach, tę paranoję, bicie serca, które zdaje się wypełniać całą przestrzeń.

Porównując tę interpretację z innymi wersjami audiobookowymi (a miałam okazję słuchać kilku), Kosior wyróżnia się tym, że nie traktuje „Zbrodni i kary” jako pomnikowego dzieła, które należy odczytywać z patosem. Jego interpretacja jest żywa, współczesna, a jednocześnie nie traci nic z głębi oryginału. To szczególnie ważne w scenach dialogowych – dysputy Raskolnikowa z Porfirym Petrowiczem brzmią jak autentyczna wymiana zdań, a nie jak deklamacja literackiego tekstu.

Jednocześnie muszę przyznać, że dla osób mniej oswojonych z prozą Dostojewskiego, ta 21-godzinna podróż może być wyzwaniem. Mimo znakomitej interpretacji, sama powieść bywa momentami przytłaczająca swoim natężeniem psychologicznym. Pamiętam, jak podczas jednej z moich pierwszych lektur, musiałam robić regularne przerwy, by „odetchnąć” od tej intensywności. W wersji audio ten efekt jest jeszcze silniejszy – głos lektora nie daje takiej możliwości dystansu jak własne tempo czytania.

Dla mnie, jako krytyczki literackiej szczególnie wrażliwej na konstrukcję narracji, fascynujące było obserwować, jak Kosior radzi sobie z tą specyficzną, dostojewską narracją – gdzie granice między monologiem wewnętrznym a opisem zewnętrznym są celowo zatarte. Jego umiejętność płynnego przechodzenia między tymi rejestrami sprawia, że słuchacz nigdy nie gubi się w tej złożonej strukturze.

„Zbrodnia i kara” w interpretacji Filipa Kosiora to nie tylko kolejna wersja klasyki, ale prawdziwe wydarzenie artystyczne. To jedna z tych interpretacji, które – podobnie jak genialne inscenizacje teatralne – potrafią na nowo odkryć dobrze znany tekst. Po tym doświadczeniu zastanawiam się, czy kiedykolwiek jeszcze sięgnę po tradycyjną wersję książki, skoro audiobook oferuje tak bogate, wielowymiarowe doznanie.

Dla tych, którzy obawiają się, że klasyka może być trudna w odbiorze, ta interpretacja jest idealnym wprowadzeniem. Kosior jest jak przewodnik po labiryncie ludzkiej psychiki – prowadzi nas za rękę przez te mroczne korytarze, nie pozwalając się zgubić, ale też nie upraszczając złożoności oryginału. A dla znawców Dostojewskiego – to świeże spojrzenie, które może na nowo rozbudzić miłość do tego dzieła.

Z literackim pozdrowieniem,
Zofia Kowalska

Dodatkowe informacje

Autor

Lektor

Język

Polski

Długość

21H 9min